Koleżanko- szanuję Twoje zdanie, jednak chyba zbyt ckliwie oceniasz ten film. To nie spektakl, na którym się płacze, tym się zachwyca: Oldman, Reno, Portman ; doskonała muzyka i klimat. Wielki-tak masz rację, ale nie mówcie, że wzruszający, jeśli już to poruszający, gdyż ukazuje.. hmm życie. <close>

No cóż...Dla niektórych zabicie 4-letniego, niewinnego chłopca to coś zwykłego- tak wnioskuję po Twojej wypowiedzi.Albo np. to, że 12-latka została sama na świecie też jest zupełnie normalne. Poruszający...no właśnie. Poruszający uczucia i emocje.
Oczywiście również szanuje Twoje poglądy aczkolwiek zostanę przy swoim.;]

Ja, choć niestety nie obejrzałam "Leona Zawodowca" w całości (tylko początek i końcówkę) też płakałam (chociaż "płakałam" to mało powiedziane: ja ryczałam jak bóbr) i uważam, że jest to zupełnie naturalne, jeśli chodzi o ten film. Wzruszający na maxa! Na pewno obejrzę jeszcze raz i polecam tym, którzy jeszcze jakimś zbiegiem okoliczności tej produkcji nie widzieli.
Końcowa scena - kiedy Matylda sadzi kwiat i mówi: "Tu nam będzie dobrze, Leonie" jest dla mnie jedną z najlepszych i najbardziej chwytających za gardło scen spośród wszystkich filmów, które do tej pory widziałam. Majstersztyk!

Oczywiście.Masz stu procentową rację.;)

Radzę więc obojgu obejrzeć wersję nieocenzurowaną, trwającą około 136min. Tam nie można mówic o ckliwości, gdyz wiele rzeczy jest wyjaśnionych. Przypuszczam, że tam juz nie będziecie tak "ryczeć". Radzę również, że gdy oglądacie takie filmy to starajcie się najpierw skupić na akcji i fabule, potem, na wątkach bohaterów. Wtedy zrozumiałybyście o co mi chodziło z tymi ckliwościami.. Pozdrawiam :)

motyw milosci pieknej 12 latki i 40 letniego (?) przystojnego* faceta to cos co chyba poodnieca wiekszasc bab na tym swiecie :) ..
jeeeny! a co by bylo gdyby , bresson, czy juz nawet innny rezyser, zrobil flm z reno , portman i z watkiem milosnym! - pragnęęę to zobaczyć :)
*- yy no wlasnie chcialam zapytac was baby, tez mieliscie takie cos ze dopiero po tym filmie reno nagle sie stal przystojynm, ladnym , a wczzesnije to 'eee tam' ? :)

Jak dla mnie to przystojny on nie jest...Ale za tą rolę zwróciłam szczególnie uwagę na tę mistrzowską trójkę, która zagrała główne rolę w Leonie .;D
Elegancko jak to lubię mawiać.;)

Jeżeli chodzi o mnie to podobał mi się już w pierwszym filmie jaki widziałam z jego udziałem "Goście, goście II" :D
Ach, ten milczący rycerz xD