Po obejrzeniu tego filmu we wczesnej młodości (jak chyba każdy), zapragnęłam go sobie
odświeżyć. Okazja nadarzyła się sama - TVP 2 wyemitowało go na swej antenie w niedzielę.
Poza obejrzeniem tego wspaniałego filmu raz jeszcze, zwróciłam tym razem uwagę na
Oldmana - wcielił się w postać psychopaty z morderczymi skłonnościami wręcz
perfekcyjnie. Oczywiście rola Portman i Reno także jest bez zastrzeżeń. "Leon" to klasyk,
którego obejrzenia nie warto sobie odpuszczać.