Genialny Gary Oldman (to się nazywa psychol, te jego gesty, branie prochów, demoniczne spojrzenie - no po prosty geniusz), niesamowity Jean Reno (nikt lepiej by nie zagrał Leona, zdecydowanie najlepsza rola tego aktora), no i Natalie Portman (no cóż idealny debiut), świetna reżyseria i skrypt, wspaniała muzyka, zdjęcia, klimat, genialne akcje i sceny (masakra rodziny Matyldy, końcowe oblężenie na Leona, trening Matyldy (ale to tylko w DC))!! Najlepszy film Bessona (chociaż jego Nikita też jest wspaniała) 10+/10