Wie ktoś z Wasczy Leon który leci w poniedziałek na Polscaie będzie okrojony czy pełny? Prosze was o odpowiedź zależy mi!!
Myślę, że raczej poleci krótsza wersja skoro nawet na dvd nie ma kilku scen :(
Ale to zawsze Leon... (buja w obłokach)
W zapowiedzi ma 135 min. wygląda na wersje reżyserską ale jak będzie zobaczymy w poniedziałek . Przyjemnego oglądania (mam nadzieje że nie przegną z reklamami)
Napewno niebędzie to ta dłuższa wersja u mnie w gazecie pisze że film trwa 145min ale znając Polsat nawrzucali do tych 145min półgodziny reklam wiec wychodzi że to bedzie niestety ta ktutrsza wersja.
pozdro
Ja mam na kompie wersję 145 min. (razem z napisami i wstępem). I uważałem, że jest świetna, dopóki się nie dowiedziałem, że istnieją inne wersję :P.Znaczy się nadal uważam, że to świetny film, ale ja chcę zobaczyć WSZYSTKO co się kiedykolwiek narodziło w związku z leonem w głowie tego reżysera... Szukałem tapety z tego filmu i znalazłem bardzo wiele scen, których w tym filmie nie było.(głównie z prochami i z alkocholem:P) Nie wiecie, czy opłaca się wyporzyczyć DVD by to zobaczyć?
W wypożyczlniach jest standart szkoda czasu, ja mam Leona z gazety jedna wersja VCD na 2 płytach druga dvd ale oba standarty, ale dobre i to zawsze mogę sobie pooglądać bez reklam .
Z tego co się orientuje polsat puści wersję reżyserską:
1. na telegazecie, przy opisie filmu, pisało że będzie to wersja reżyserska
2. polsat puścił ja już kiedyś- jest sporo nowych scen, ale rozumiem dlaczego nie znalazły się w wersji oficjalnej;)
Telewizja „Polsat” wyemitowała w niedzielę o godzinie 02:25 wersje kinową w której brak kilku scen. Pewne jest że dzisiejsza emisja będzie taka sama. (Pomijając to, że dodadzą reklamy)
To ile jest w ogóle tych wersji? Niedawno ściągnąłem sobie wersję reżyserską, która ma 133 minuty, a teraz czytam, że jest jeszcze taka, która trwa 145 minut.
Wersja reżyserska jest lepsza, pozwala lepiej zrozumieć film, film widziałam już kilka razy 5-6, ale tylko raz była to wersja reżyserska. Wcześniej kiedy ogladałam film inaczej spogladałam na scenę kiedy Matylda wchodzi z workiem pełnym broni na komisariat policji, w wersji reżyserskie wszystko jest jasne, wiemy bowiem że widziała jak leon zabija ludzi, chodziła z nim na "robotę".