mogliby zrobic z matyldy platnego zabojce a w czasie filmu powstawiac (a raczej dograc) epizody jak byla mala i uczyla sie od leona...ale to juz nie bedzie to samo:) bo sie nie da nagrac film zeby byl tak dobry, nawet besson nie powtorzylby tak swojego wybitnego dziela opartego na bardzo podobnym scenariuszu...wyszedlby pewnie taki max payne, no moze cos lepszego bo gorzej filmu jak max payne to juz nie dalo sie nagrac...
W wersji rozszerzonej podobno jest więcej nauki. Więc nie mogliby tego jeszcze raz pokazywać :) Podobno wersja rozszerzona mocno zmienia odbiór filmu i niektórzy fani wersji kinowej nie polecają rozszerzonej.
W wersji reżyserskiej były sceny, w których Leon zabierał Matyldę "do pracy", ale bez przesady nie były to jakieś gorszące momenty.