Nie umiem opowiedzieć jak wielkie ten film robi na mnie wrażenie. Może dlatego,że oglądałam go ,gdy miałam 10 lat . Wtedy to pokochałam ten obraz i jak płakałam na nim wtedy ,tak płacze i dziś.
no na mnie też wywarł takie wrażenie ogólnie też go miałem na kasecie video i oglądałem go tyle razy ze szok ale jak jest w telewizji to i tak go nie przegapię..
to samo dzieje sie ze mna, potrafilam oglad go przez dwa tygodnie codziennie, teraz sciagam sobie wersje rezyserska, bo niestety ale nie mozna kupic oryginalnej... ;/
uwielbiam ten film, swietna muzyka no i koncowa piosenka Stinga to cudo...
rola Sransfielda w wykonaniu Oldmana to mistrzostwo! nie wyobrazam sobie zadnego innego aktora w tej roli.
KOCHAM I KOCHAC BEDE ;P