prawda jest taka ze Leona uważam za film dość przecietny (7/10) który na pewno nie zasługuje na pierwszą piedziesiątkę top 100 Filmwebu. I powinienem go "zjechac" podobnie jak inne filmy które mają zbyt wysokie miejsca w rankingu, jednak nie zrobię tego. Toleruję miejsce w rankingu Leona tylko ze względu na Luca Bessona, bo wyreżyserował 2 filmy które po prostu kocham i uwazam za jedne z największych arcydzieł kinematografii. Chodzi o filmy "Wielki błękit" i "Angel-a". Kto nie widział - gorąco polecam. One powinny być na tym 8 miejscu, jednak skoro nie są to niech już będzie Leon. To i tak jakieś docenienie tego świetnego rezysera.
Pzdr ;).