przypomniałem sobie jakiś czas temu Leona i podczas projekcji zauważyłem (a może sobie wyobraziłem i dorabiam niepotrzebną teorię) nawiązanie do książki Roalda Dhla "Matylda". bohaterką powieści jest dziewczynka o imieniu Matylda, jej rodzice to robiący podejrzane interesy tatuś, mamusia strojnisia i niezbyt rozgarnięty brat. cała rodzina (za wyjątkiem małej Matyldy) uwielbia oglądać TV i zdaje się, że telewizja jest esencją ich życia. ciekawe czy toczysty przypadek, czy może Luc Besson czytał tą książkę i stąd pomysł na główną bohaterkę i jej rodzinę.