a dla mnie jeszcze mniej niz srednie
Niestety film jest zalosny, wypaczony i czesto przerysowany. Tak bardzo krotko opisalbym ow wypadek Spielberg'a

re: Dla mnie średnie
Nie, o antysemite posądzić cię nie można. Za to jak najbardziej można Cię posądzić o pisanie bzdurnych i nieuzasadnionych opinii. Z tego co piszesz Lista to film słaby, czy średni tylko ze względu na to, że opowiada o Holocauscie

Film powstał ponad 20 lat temu, a mnie jakoś nigdy z nim nie było po drodze. Pewnie dlatego, że nie lubię smutnych, gloryfikowanych historii, z tzw. prawdziwym tłem. Tym bardziej, kiedy robi się film o wojnie i o tragedii Żydów. Bo jak tu dyskutować z Holocaustem?
Jednak można podyskutować o samym filmie i go ocenić. W obiektywny sposób podchodząc do tego "arcydzieła(?)" starałem się zrozumieć na czym jego wielkość polega. No i niestety ale mnie ten film się nie przekonał. Nie spodobał mi się. I to nie z powodów drobnych głupstw/pomyłek historycznych (na co uwzięli się co poniektórzy), lecz tak po prostu pod względem filmowym (głównie fabuły). Owszem opowiadana historia jest szalenie smutna, ba - wzruszająca pod koniec, pewnie w większości bardzo prawdziwa, ale tak po prostu nieciekawa. Może to jest przykre co piszę, ale jest dużo więcej interesujących filmów o wojnie, i o zagładzie Żydów, i o tym wszystkim co wojna przyniosła, niż ten pean na cześć jednego w sumie bezbarwnego człowieka. Biorąc pod uwagę, że film trwa ponad 3 godziny, trochę się nim wynudziłem.
Czarno białe zdjęcia to dobry pomysł! Tak samo jak skonfrontowanie dwóch (a nawet trzech) postaw głównych bohaterów: Schindlera, Goetha i Sterna. Poza tym może kilka lepszych scen na tle niestety słabej większości. Dlatego mnie osobiście dziwią zachwyty i liczne nagrody dla tego filmu. Być może, gdyby nie był to film o Żydach, zrealizowany przez Żydów (bez szerszych podtekstów), dla Żydów (żeby pamiętali jednak, że ktoś im czasem pomagał), i gdyby nie był to film o Holocauście, wcale nie odniósłby takiego sukcesu - bo moim zdaniem jest co najwyżej średni. Patrząc zaś na nominację do Oskara (za 1994) jest najsłabszym z tej piątki.