jedyny moment, ktory mnie zachwycił w tym filmie to napisy końcowe. szajs, dno i totalny syf... uwielbiam takie filmy i gorąco polecam frustratom
Mnie też najbardziej zachwyciły, a dokładniej powalił mnie ten jazzowy kawałek na początku i końcu:) Jasne, i jeszcze dodaj, że banalna scenografia, kiepska gra aktorska i brak klimatu:P
oprzyjcie swoje zarzuty na czymś konkretnym bo piszecie jak przedszkolaki a nie recenzanci
przepraszam nie wyczułem:P
"dzieciaku"? ja już zapomniałem jak młodość wygląda a Ty mnie dzieciakiem nazywasz:P mam nadzieje ze to kolejna ironia^^
To miała być inwektywa:)
Jakbyś wkurzył mnie jeszcze bardziej, to powiedziałbym 'kotku':D