Przyznaję, że jeżeli chodzi o samą animację to nie rzuca ona na kolana...ale jest to jeden z niewielu filmów fantasy które są naprawdę oryginalne, mało przewidywalne i nie skierowane do najmłodszego odbiorcy ;) ! Jeśli ktoś lubi takie klimaty - pozycja obowiązkowa! :)
po filmie bylem mile zaskoczony. myslalem,ze animacja bedzie do bani i nie ogarne tego filmu,ale warto bejrzec :D:D
Świetne kino. Oryginalne, ciekawe, wciągające... MAGIA:)
Ale czego innego spodziewać się po Gaimanie? :D
Uważam, że film jest przepiękny - niesamowicie bajkowy, oniryczny, po prostu cieszy oko. Niestety mimo wszystko, moim zdaniem jest przewidywalny... jedyne co mnie zaskoczyło to fakt, że po zabraniu zapałek "zła" Helena nie zapaliła papierosa...
Ale i tak gorąco polecam jeśli ktoś chce odbyć fantastyczną podróż po nieznanej krainie.. ;)
Film zaliczam do grona ulubionych, nie mogę się jednak zgodzić z Twoją wypowiedzią. "Mirrormask" cierpi na syndrom "Labiryntu" - poza wizualną stroną (i klimatem) to z wszech miar kino bardzo złe. Przewidywalne, z nieudolnie poprowadzoną narracją (MacKean podobnie jak Henson pojęcia nie ma o reżyserii - znamienne że Henson Co produkowało film), marnie zagrane. Co do scenariusza to do dziś nie mogę uwierzyć, że Gaiman taką kupę popełnił. Ale - właśnie doskonała animacja, ożywione ilustracje Dave'a, muzyka - słowem klimat który wylewa się z ekranu - to stanowi o wyjątkowości Mirrormask. Szkoda, ze raczej bez echa przeszedł.