Od strony techniczno-wizualnej film stoi na bardzo dobrym poziomie, tutaj raczej nie mozna sie do niczego przyczepic. Jednak nakrecenie obrazu w czarno-białym kolorze nie czyni go od razu wybitnym, a tak się chyba w ostatnich czasach podchodzi do tego. Sama fabula skupia sie na dialogach miedzy głównymi bohaterami - dialogi to wrecz istnie monologi, na zmianę się przeplatajace. Ma to wplyw na relacje miedzy bohaterami - istny rollercoaster - od nienawiści, po uniesienia milosne. Jednak mnie osobiscie jakos te dialogi nie zachwycily. Jest to wycinek z codziennej rozmowy/kłotni jaka kazdy z nas w zyciu doswiadczyl. Jestem juz kilkanascie dni po seansie i oprocz sywetek głownych bohaterów i czarnego obrazu, to za wiele nie pamietam, co mowi wiele o produkcji: strona wizualno-techniczna i gra aktorska - ok, tresc - taka sobie.... 5/10