Sam Levinson nie próżnował i w trakcie pandemii zrealizował i wypuścił 2 odcinki specjalne Euforii, oraz film Netflixa Malcolm i Marie. Oba te projekty łączy wiele - są to bardzo kameralne, osobiste dzieła oparte w dużym stopniu na dialogu, zainspirowane w dużym stopniu na osobistych doświadczeniach reżysera lub aktorów. Malcolm i Marie podobnie jak ostatnie odcinki Euforii może niektórych zmęczyć ilością dialogów i powolnym tempem, ale bez wątpienia to bardzo ciekawe, wysmakowane dzieło, przy którym warto się skupić, zaangażować się. Więcej dowiecie się w linku poniżej:
https://www.facebook.com/Szmyrgol/photos/a.149541089782650/493017422101680/