Jest dużo scen, które są zbędne, jest też kilka np. ta gdy Marie leży w wannie, następna gdy siedzą na werandzie i Malcolm pali papierosa, wówczas nic nie mówią ale chyba to było najbardziej naturalne i prawdziwe, liczylam jednak na coś faktycznie świeżego i fajnego, nie mam pojęcia jak ocenić ten film, więcej niż 7 bym nie dała