PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375547}
6,6 263 tys. ocen
6,6 10 1 262979
5,6 47 krytyków
Mamma Mia!
powrót do forum filmu Mamma Mia!


Wczoraj byłem z dziewczyną i widziałem. No i cóż...nie powalił mnie na kolana.
Nigdy nie byłem zagorzałym fanem disco polo, nieważne czy w wydaniu naszym, czy zagranicznym, jednak na ten film poszedłem nawet z nadzieją.
Liczyłem na lubianą przezemnie Meryl Streep i Pierca Brosnana.
Niestety, zawiodłem się trochę na filmie. Meryl jest fajną aktorką i bardzo ją lubię, ale za śpiew to niech się ona lepiej nie bierze. Najbardziej z całego filmu podobała mi się właśnie gra Pierca. I nie śpiewał wcale strasznie. Wręcz przeciwnie. W gąszczu tych wszystkich wesołych przyśpiewek, jego kawałki były całkiem niezłe i zaśpiewane tak z...uczciem :)
Sam film to łatwa, prosta i średnio przyjemna zabawa. Nie oszukujmy się. Na dwie godziny, najlepiej po prostu wyłączyć mózg i oglądać. Jedni będą się dobrze bawić,inni mniej.
Ogólnie sala pełna (75% babki). I na to się nastawicie, bo to właśnie taki film da lasek co to przyjdą z "psiapsiółkami" żeby popiszczeć jak co przystojniejszy aktor pojawi się na ekranie...
Miny widzów po seansie mówiły wiele. Panie - rozanielone i szczęśliwe. Panowie - z kpiącymi uśmieszkami rzucający teksty "nawet śmieszny film", czy "no no...niezły!".

Jak dla mnie film przeciętny, choć ze śliczną dziewczyną można obejrzeć :)
Ratują go pyszne widoki i gra niektórych aktorów:

5/10

macius_4

Nie będę podważać Twego zdania. Wielu ludzi, którzy są koneserami od wielu lat się tak dobrze nie bawili. I wybacz mi, ale nie masz prawa mówić tak o dziewczynach. Mają wakacje i miały prawo przyjść sobie do kina z kim chcą i na co chcą. I nie chodzi tylko o aktorów, którzy tam grali. Wg. mnie Meryl o niebo lepiej śpiewała i zagrała od Brosman. Te 3 Dynamitki były super. Przed każdą chylę czoło, bo stworzyły bardzo dobre postacie z charakterem. Warto odprężyć się przy takim lekkim musicalu, który nawet takich zgorzkniałych facetów rozbawi:] Wg. mnie za nisko oceniłeś ten film:]

Pozdrawiam:]

ocenił(a) film na 6
miki20061

Coś ja widzę, że jesteś słabym odbiorcom i wyżywasz się w niewiadomym celu na pewną grupę ludzi (między innymi na mnie). Ja nie jestem kobietą, a podczas oglądania filmu cały czas przechodziły mnie dreszcze? Dlaczego? Bo mistrzowska muzyka została wkomponowana w znakomite scenerie i niebanalne sytuacje. Film nie jest prosty. Właśnie w nim poruszone było jaki problem mają ludzie z poukładaniem sobie życia i, że czasem latami można rozmyślać czego się pragnie i nie być z tego powodu szczęśliwym. Jeśli chodzi o sentencję, w której pisałeś o zagranicznym disco polo to użyłeś ironii w ironii. To tak jak by napisać: francuski hymn Stanów Zjednoczonych, itp. bo nazwa Polo sama w sobie mówi o tym, że jest to POLSKA produkcja i nie może w tym być nic zagranicznego.

ocenił(a) film na 6
Triko80

Żeby nie było, że nie umiem pisać pomyliłem się i zamiast "odbiorcą" napisałem "odbiorcom" - nie wiem jakim cudem.

Triko80

Pierce lepszy od Meryl? śmieszne... nie zagrał źle, ale Meryl zarówno zagrała jak i zaśpiewała mistrzowsko... po tym jak usłyszałam "The winner takes it all" w jej wykonaniu to wychodzę z założenia, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. wierz mi, niejedna profesjonalna wokalistka może jej pozazdrościć skali głosu. a może Tobie chodzi o to, że jej głos nie był tak wypolerowany jak wszystkich dzisiejszych wokalistek? owszem, mogło miejscami być czyściej, ale czy to miało tu jakiekolwiek znaczenie? przekazała emocje perfekcyjnie i takie też miała zadanie.

z tym disco polo to też za bardzo nie rozumiem. jeżeli określasz piosenki Abby takim "gatunkiem" to już Twoja sprawa, ale dlaczego jesteś nimi zaskoczony, tego już pojąć nie mogę. chyba wiedziałeś co nieco o filmie, a tym samym na co się wybierasz? :-)

aha, i film zdecydowanie nie zasługuje na tak niską ocenę.

Chayenne

1000000000000000000000000000/10
suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper film !!!!!!

ocenił(a) film na 10
Triko80

Myslalem ze te dreszcze tylko ja miewam:D Niespotykane uczucie jak wlasnie film z muzyka potrafią wywołac takie reakcje ciała;) Dzis bylem, widzialem i przyznam to co Artur Pietras w kinomaniaku - film kiczowaty i sredni a musical WSPANIALY;)

Triko80

Tak. Przejrzałeś mnie. Moim celem jest wyżywanie się na ludziach... ;)
Wiesz..albo rozmawiamy poważnie, albo sorry..
Dobrze się bawiłeś na filmie? GRATULUJE! Bez złośliwości. Czy uważam Cię, przez to za kogoś gorszego, lub nie znającego się na filmach? Nie.
Mam jednak prawo wyrazić SWOJE zdanie o tym filmie i właśnie to robię. Pozwolisz? :)

miki20061

Zgadza się. Te trzy "dynamitki" były niezłe. Zwłaszcza ta mała, przy kości dawała radę aż miło. A o dziewczynach nie pisałem wcale ze złośliwością. Po prostu takie na moim seansie były.
Co do oceny. Wybaczcie, ale to właśnie WY oceniacie za wysoko.
W ogóle skala na filmwebie jest jakoś dziwnie interpretowana przez ludzi, bo co się nie podoba to wciskają 9 czy 10, a to przecież oznacza ARCYDZIEŁA czym ten film, nie oszukujmy się, nie jest.
P.S. Czy to, że nie śpiewałem i nie klaskałem na filmie oznacza, że jestem "zgorzkaniły"? heh...

miki20061

Co do tych koneserów to miałabym pewne obiekcje, bo jednak ,,Mamma Mia" to komercyjny film zrobiony, bo: pomysł z musicalem z piosenkami Beatelsów załapał, więc czemu by nie spróbować z Abbą, co za tym idzie, można na nim nieźle zarobić, a jeśli przy tym zaangażuje się garstkę zdolnych aktorów z ciekawą przeszłością w showbiznesie i doda nieśmiertelne przeboje wyjdzie całkiem przyjemna komedia. Ale niestety nie ma tu mowy o koneserstwie... Co najwyżej o fanach największych przebojów szwedzkich małżeństw. Ale co z tego? Taki rodzaj filmów ma poprawiać humor widzom i cieszyć, więc film jak najbardziej się do tego nadaje :)

Petit

Raczej jest odwrotnie! Najpierw był pomysł z piosenkami ABBY. Chodzi o sceniczny pierwowzór pod tym samym tytułem, który grany był z wielkim powodzeniem już od 1999 r. (najpierw Londyn, potem Nowy Jork, Stuttgart, Sydney, Tokio, Madryt, Moskwa i wiele innych miast). Nagranie filmu, do którego szykowano się już od dawna, było tylko kwestią czasu.

macius_4

Oj, Maciuś - widzisz jaka kontrofensywa? Przeproś wszystkich tutaj, że nie poznałeś sie na arcydziele gatunku :-))))))))) Ja już chyba nie będę się przyznawał, że uważam ten film za - po prostu - cieniutki...

I nie "wyżywaj się" na koneserach, którzy docenili te jakże "niebanalne" wątki. (o co cho???)

ocenił(a) film na 8
macius_4

Pan chyba najwyraźniej poszedł na film, tylko dlatego, że Pańska dziewczyna , koleżanka lub żona na Panu to delikatnie ujmując " wymusiła". Ja wcale nie zauważyłem kpiących uśmieszków na twarzy męskiej części publiczności w kinie. Wszyscy świetnie się bawili, śmiali i śpiewali wspólnie z aktorami. Na takie seanse warto chodzić i wydać każde pieniądze. twierdzi Pan, że Meryl Streep zaśpiewała gorzej od Pierca? Chyba rzeczywiście Pan wyłączył mózg i nawet nie oglądał musicalu. Meryl zaśpiewała bardzo dobrze. Nie było to mistrzowskie i perfekcyjne wykonaniem , ale weźmy pod uwagę, że w musicalu występowali i śpiewali aktorzy, a nie muzycy , czy piosenkarze i piosenkarki. Ja nawet na to nie liczyłem, bo wtedy musical nie byłby taki prawdziwy, ale tylko wyreżyserowany. I tak zdolności wokalne Meryl są oszałamiające i niejedna nasza rodzima, czy zagraniczna wokalistka mogłaby jej zazdrościć takiego wykonania trudnej piosenki " The Winner Takes It All". Wg mnie Pan po prostu poszedł do kina, bo musiał i nawet nie chciał Pan zgłębić się w to , co pokazywano na ekranie. A szkoda, bo może wtedy miałby Pan inne zdanie. A może po prostu Pan nie lubi musicali. Nie znam odpowiedzi an te pytania. Z góry Pan założył, że będzie to " babski" musical, włożył Pan do jednego worka przeboje ABBY, aktorów, fabułę ze współczesnymi trendami i szablonem nastolatki śliniącej się na widok przystojnych aktorów. A moim zdaniem , to aktorów, na których widok można piać zbyt wiele nie było, natomiast Meryl Streep, czy Julie Walters jak na swój wiek zagrały wyjątkowo seksownie i uroczo. Przez to uważam, że są " wiecznie młode". Dla mnie to zbyt niska cena dla tego musicalu. Ale mimo wszystko szanuję Pana zdanie, bo nie wszystkim musi się podobać to samo, co mnie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Skye_7

Mogę się zgodzić na wszystko, ale nazwanie piosenek ABBY "Disco Polo" to już za wiele! Wrrrrr mam ochotę komuś przyłożyć!!!

przemek_791

Proszę nie bić! Jestem spokojny, agresywność ZERO! ;)

Ja podtrzymuje zdanie o gatunku. Nie oszukujmy się. Gdyby to DZIŚ jakiś zespół wydał taką płytę, PO POLSKU, gdzie śpiewałby takie teksty z taką muzyką, to zaklasyfikowany by został do disco polo. A że wtedy były inne czasy i ludzie mają sentyment do tych utworów? Cóż w tym dziwnego? To i dobrze się bawią.

ocenił(a) film na 6
macius_4

Akurat całe szczęście, że nie polska publiczność decyduje o legendach popu i tacy płytcy odbiorcy jak Ty, a poza tym wszystko, co się teraz wydaje jest postrzegane jako disco polo. Jak coś komuś nie podoba to wyzywa to od disco polo, a jak wiadomo to nie ma rzeczy, która podobałaby się wszystkim naraz, więc cały polski rynek jest rynkiem disco polo.

Skye_7

Chyba nieuważnie Pan czytał mojego posta. Po pierwsze pisałem, że na film poszedłem z nadzieją. To wyklucza jakoby dziewczyna ciągnęła mnie na siłę. Prawda?
Czy napisałem, że Pierce zaśpiewał lepiej TECHNICZNIE od Meryl? Napisałem tylko, że miał (jak dla mnie) lepsze kawałki i zaśpiewał je przekonywująco. Ot co. I wiem, że występowali tam aktorzy, a nie prfesjonalni wokaliści, co nie zmienia faktu, że nie śpiewali czyściutko.
Co do końcówki Pana posta, to czy napisałem że Meryl słabo zagrała? Toć napisałem jak byk, że właśnie ja bardzo lubię tą panią. To chyba znaczy, że lubie jej gre. Czy nie?
Co do widzów.. U Pana może nie było uśmieszków u męskiej części widowni, u mnie były. Nie ma sensu się o to wykłucać.

Ogólnie nie rozumiem wielkiego oburzenia..
Czy Napisałem, że ten film to gniot? Nie.
Jak dla mnie jest całkiem ok, przeciętny film z niezłymi aktorami, widokami itp. Dlatego właśnie 5/10. Jeśli dla Was to oznacza, że oceniłem film baaardzo słabo i jest dla mnie chała, to... nieuważnie czytacie, albo dziwnie interpretujecie skale oceniania.. ;)

ocenił(a) film na 6
macius_4

Ja uważam, że właśnie chciałeś wywołać oburzenie, bo jeśli napisałbyś jeden post i to tak zostawił, a nie wykłócał się, że masz rację to nikt by się na Ciebie nie wkurzył.

Triko80

Kolego. Wykłucasz się Ty, nazywając mnie już w swojej drugiej odpowiedzi "płytkim" (wyżej), czym pokazałeś swój poziom.
Ja DYSKUTUJE i staram się rzeczowo odpowiadać na posty interlekutorów. Bo to forum DYSKUSYJNE prawda?

ocenił(a) film na 6
macius_4

Zmienię "płytki" na "niewymagający". Lepiej?

ocenił(a) film na 6
Triko80

A z resztą jak sprawia Ci przyjemność rozmowa z ludźmi, którzy będą Cię krytykować (bo tylko na to możesz liczyć pisząc coś takiego) to nie mam nic do tego. Mi się film podobał chociaż i tak wiem, że wiele nic w nim nie widzi. Taka moda na niezauważanie niczego.

Triko80

No i właśnie w tym tkwi szkopuł. Moge liczyć tylko na krytykę. Mało kto rzeczywiście chce podyskutować o filmie i jego odbiorze.
Zauważ, że ja staram się nikogo nie obrażać, tylko zwyczajnie, dowiedzieć się co sprawia, że tylu ludzi daje mu 10/10 czyli "arcydzieło", które powinno stać obok np."Ojca Chrzestnego".
No, ale zawsze lepiej szybko uciąć temat, że niby jestem zgorzkniały i tyle :)

ocenił(a) film na 6
macius_4

Normalne jest, że ten film nie może się równać z "Ojcem Chrzestnym". To są inne gatunki, a poza tym pokazują zupełnie, co innego. Jednak ja myślę, że film "Mamma Mia" jest arcydziełem w klasie swojego gatunku. Nie można porównywać czasem dwóch rzeczy. Jak to się mówi - bez porównania.

ocenił(a) film na 8
macius_4

Napisałem, że do kina na ten musical zaciągnęła Pana dziewczyna. Po prostu po Pańskiej wypowiedzi taka myśl mnie naszła. Sam Pan zauważył, że śpiewali to aktorzy, więc nie oczekujmy , że będą śpiewać czysto, nie każdy ma talent do śpiewania czysto. Co do widowni to prawda, w każdym kinie była inna ja tez nie będę się o to wykłócać. Ja wcale się nie oburzyłem n a tak niską ocenę, którą Pan wystawił. Po prostu nie zgodziłem się z nią, ale dalej podtrzymuje , że szanuje Pana zdanie, ma Pan prawo ocenić go tak nisko, bo to Pana subiektywna ocena. To tyle. Pozdrawiam.

Skye_7

No właśnie chodzi o to, że ocena wcale nie jest niska! :)
Film przeciętny, do obejrzenia. Tak jak napisałem w temacie: łatwy, lekki i PRZYJEMNY.
Ogólnie chyba jest to po prostu film bardzo..."osobisty". Jeśli ktoś żył w czasach świetności tych utworów, lub namiętnie słucha takiej muzyki, to film bardzo mu się spodoba. I nie ważne, że śpiewają nieczysto, czy co tam jeszcze.
To taki kolorowy, prosty i rozśpiewany film. To tylko tyle i aż tyle.
Dlatego u mnie 5/10 :)
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
macius_4

z racji płci byłam bez prześlicznej dziewczyny u boku, bez psiapsiółek również i wrażenia mam podobne. co do śpiewania meryl - nie umiałam pozbyć się wrażenia, że źle dopasowali jej tonację i ogólnie repertuar, bo ma ciut za ciężki głos, jak na ABBĘ. jeśli chodzi o pierce'a - mam nadzieję, że już mu nikt śpiewać nie każe, bo to jakieś nieporozumienie. za to amanda seyfried - coś pięknego!

oglądało się dość przyjemnie - choć całość była przewidywalna - ale nie powiem, żebym się jakoś szczególnie świetnie ubawiła, momentami wręcz trochę mnie ten film męczył (zwłaszcza na początku, potem było już lepiej).

ocenił(a) film na 10
macius_4

Autor tego komentarza sugeruje, że Meryl brzydko śpiewa? No cóż... wg mnie ma fantastyczny głos! Pierce też dobrze śpiewał ale w SOS trochę nie dał rady wyciągać. Meryl powaliła mnie śpiewając " The winner takes it all" To było świetne.
Jeżeli nie znasz się na muzyce to nie pisz takich bzdur, że piosenki Abby to disco polo. Radzę posłuchać sobie Boysów. Ja poszłam na ten film z chłopakiem. Wiedziałam, że nie jest zbytnio przekonany do tego filmu ale widział, że mi na tym filmie zależy więc poszedł ze mną i sam był zaskoczony bo powiedział, że film był super i nieźle się uśmiał.
W kinie było sporo facetów i ich śmiech także słyszałam więc nie gadaj głupot, że to film dla bab i dla ich psiapsiółek.

kumkura

No cóż.. Może nie znam się tak znakomicie na muzyce jak Ty (nie określiłaś/eś płci). Może nawet jestem muzycznym ignorantem, ale ABBA dla mnie to takie disco-polo tamtych lat.

Przetłumacz sobie dowolny tekst ABBY np:

"Pieniądze, pieniądze, pieniądze
Musi być zabawnie
W świecie bogaczy
Pieniądze, pieniądze, pieniądze
Zawsze słonecznie
W świecie bogaczy
Aha-Ahaaa
Mogłabym zrobić wszystko
Gdybym miała troszkę pieniędzy
To jest świat bogaczy..."

Dołóż do tego ich melodyjki i co Ci wychodzi?

A Meryl? Śpiewała jak aktorka, po prostu. Nie jest wokalistką. I trudno mieć do niej o to pretensje, co nie znaczy, że się tego nie słyszy. Pierce śpiewał jeszcze gorzej technicznie, ale paradoksalnie dla mnie lepiej. Bo fajnie się wczuwał w śpiewane utwory i wyszło to całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 4
macius_4

Maciuś zgadzam się z tobą w 100%, już myślałam, ze tylko ja uważam, Abbę za zespół fajny, ale tak jak piszesz tylko z sentymentu bo to właściwie było disco polo.
Film jak film, nic specjalnego i poniżej moich oczekiwań, nie podobało mi isę jak śpiewała Meryl, nie podobało mi się jak śpiewał Colin, poprostu tak jak piszesz to są aktorzy nie wokaliści.....

A Triko80 radzę sie nie przejmować, po pierwsze założył temat Mamma Mia - "Miusical nad miusicalami" co już jest dla mnie paranoją a później wykłócał się ze mną, że teksty Abby są głębokie a skoro ja uważam, że nie są, najwidoczniej nie znam angielskiego.....

ocenił(a) film na 6
linka656

Ja nie zakładałem wcale takiego tematu. Czemu kłamiesz?

ocenił(a) film na 4
Triko80

O pardon,faktycznie przeoczenie, ale zaraz po założycielu byłeś tam głównym udzielającym się i broniącym honoru Abby.

ocenił(a) film na 6
linka656

Nie mogę bronić największej gwiazdy POP? Ty krytykujesz to ja odpowiadam na krytykę.

ocenił(a) film na 6
macius_4

Maciuś. Podaj mi tekst jakiejś Twoim zdaniem piosenki na poziomie. Czekam.

ocenił(a) film na 4
Triko80

Piosenka na poziomie....proszę:

Popatrz na wspaniałe autostrady
Na drogi, na których nie znajdziesz wybojów
Rosną nowe bloki i nie ma wypadków
W czystych szpitalach ludzie umierają rzadko
Mamy extra rząd i super prezydenta
Ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy
Ufam im i wiem, że wybrałem swoją przyszłość
Za rękę poprowadzą mnie do Europy

Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi

Mamy tolerancję wobec innych upodobań
Kościół zaciekle broni najbiedniejszych
Bogaci są fajni i w miarę uczciwi
Policja surowo karze złych przestępców

Jest super
Jest super
Więc o co Ci chodzi

ocenił(a) film na 6
linka656

Wyżej pisałeś, że chciałeś podyskutować, a teraz sobie żarty robisz...

Triko80

Triko80...patrzysz komu odpisujesz i kto co pisze w tym temacie, czy tak na szybko generujesz swoje wpisy..? :)

ocenił(a) film na 6
macius_4

Przychodzi mi wiadomość, że ktoś mi odpisał i widzę to jak komputer jest włączony.

Triko80

Chodzi mi o to czy patrzysz KOMU odpisujesz...
Bo ten tekst o tym, że chciałbym podyskutować, napisałem ja, a nie linka656, której ten tekst przypiąłeś po jej cytacie utworu T. Love.

ocenił(a) film na 6
macius_4

Ja patrzę komu odpisuje, ale najwidoczniej ktoś nie patrzy do kogo kieruję wypowiedź i wprowadza mnie w błąd. Prosiłem Ciebie o tekst piosenki, a nie ją.

ocenił(a) film na 4
Triko80

Heh to jest forum, rozumiem, że jesteś w stanie pojąć to, że każdy może tu odpisywać każdemu, skoro nie interesuje cię jakie teksty wg mnie mają jakiś sens to trzeba było mi nie odpisywać a

"Wyżej pisałeś, że chciałeś podyskutować, a teraz sobie żarty robisz... "

Odpowiedziałeś Maciusiowi kierując tą odpowiedź dokładnie do MOJEGO postu....więc zastanów sie komu ty w ogóle odpisujesz.....i włóż w to troszkę wysiłku....myśenie nie boli.


ps. Swoją drogą, podejście do sprawy w filmie:" o łał, twoją mamę zrobili w wakacje trzej kolesie i to w tak zbliżonym czasie, że ona sama nie wie kto jest twoim ojcem, jak super i ekstra"...........

ocenił(a) film na 6
linka656

Posłuchaj. Jeśli Twoim celem zamiast dyskusji jest wytykanie mi błędów to nie mamy o czym rozmawiać. Widzę, że gubisz się w swoim zdaniu i zamiast szukać argumentów schodzisz na boczny tor. Jeśli tak to nie mamy o czym dyskutować.

ocenił(a) film na 8
kumkura

Ja uważam, że film był dobry, Meryl w głównej roli mi się strasznie podobała. Piosenki ABBY były wykonane bardzo dobrze, jednak utwór Lay all your love on me, w wykonaniu Dominica Coopera był baaaardzo słaby.

Zgodze się trochę z Maciusiem, że to jest film, na który głównie idą kobiety. Mi osobiście nie udało się wyciągnąć na niego mojego chłopaka, musiałam pójść z koleżankami ;P

Głównie poszłam na film dlatego, że chciałam porównać go z prawdziwym musicalem Mamma Mia, który miałam okazję widzieć na Broadwayu, jednak nie było to wykonane tak świetnie jak tam.

Jednak dobrze się bawiłam na filmie, moim zdaniem piosenka Dancing Queen była wykonana najlepiej :)

macius_4

w pełni się zgadzam 'Maciusiu'. moim zdaniem, ten film nie jest beznadziejny, ale też nie wybitny. jest zwyczajnie zwyczajny i zwyczajnie płytki, podobnie jak teksty ABBY. lekki i bardzo łatwy w odbiorze. jak ABBA:) więc koniec końców -wyszło tak, jak miało wyjść. tyle, że fabuła zdaje się na siłę krążyć wokół piosenek ABBY, w związku z czym mamy kilka scen bezcelowych[np. piosenka na plaży śpiewana przez jedną z 'dynamitek']. wspaniałe plenery, ktore jednak zaczynają w końcu męczyć...

i zawiodłem się na aranżacjach utworów. praktycznie zero innowacji, podkłady jak w oryginale. jedyna zmiana zachodzi w sferze wokalnej... która w wykonaniu pani meryl jest na naprawdę cholernie wysokim poziomie, pan brosnan bardziej z przymrużenie oka podszedł do swojego wokalu[co wyszło mu prawdziwie na dobre!;)], reszty nie mam teraz siły oceniać;)

jedna jedyna myśl skłania do refleksji... czy czas i płynące lata zawsze odbierają nam życiowe szaleństwo, spontaniczność[na marginesie, firth świetnie wymawiał to słowo:)]?

5/10.

Kumorion

Dzięki.

Jedna z niewielu osób, która chyba zrozumiała o co chodziło w mojej wypowiedzi. Już zaczynałem tracić wiarę w ludzi..

ocenił(a) film na 6
macius_4

A ja straciłem wiarę w ludzi jak "ktoś" napisał, że Abba to disco polo.

ocenił(a) film na 4
Triko80

To przyjmij do wiadomości, że "ktoś" nie jest sam w takim osądzie.......gearantuję ci, że masa ludzi podziela jego zdanie....i mają rację.

ocenił(a) film na 6
linka656

Mnóstwo ludzi podziela opinię, że nie ma Boga. I mają rację? Nie. Tak samo nie mają racji jeśli chodzi o Abbę. Jest to zespół POP, a poza tym nikt tutaj jeszcze nie podał przykładu muzyki o wyższym poziomie artystycznym, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że sami takich nie znacie.

Triko80

A dajcie już luzu z tym disco polo! ABBA to nawet nie disco, to POP z elementami ballady, musicalu, nawet folku i rock'n'rolla. Disco też jest, ale bez przesady!

Triko80

Triko80 nie podałem i nie podam. Z kilku powodów.
Po pierwsze tematem są piosenki ABBY i to nie jest konkurs na "najambitniejszą" muzyke (w którym ABBA poległa by z kretesem).
Po drugie i tak dobrze wiemy, zarówno Ty i ja, że cokolwiek bym nie podał, to zostanie przez Ciebie wyśmiane w tym momencie.
Po trzecie...wybacz, ale jeśli uważasz NAPRAWDĘ, że nie znamy ambitniejszej muzyki niż ABBA, to...faktycznie nie mamy o czym rozmawiać.

ocenił(a) film na 6
macius_4

Abba poległaby z kretesem? Ty jesteś albo zacofany albo niedoinformowany. Tak się składa człowieczku, że Abba wygrała konkurs Eurowizji na najlepszą piosenkę ostatnich pięćdziesięciu lat w roku 2005, więc nie pisz bzdur, że Abba by poległa, bo ośmieszasz sam siebie...

ocenił(a) film na 4
Triko80

O łał konkurs Eurowizji, noo tak, to jest prawdziwy wyznacznik czegoś co nazywa się "dobrą muzyką", naprawdę........Abba z samymi gwiazdami konkurowała, a biorąc pod uwagę, że był na takim konkursie ostatnio pan/pani Isis Gee to faktycznie, czy mam zwracać się do ciebie może per znawco melomanie.....abbamanie.

Ty naprawdę albo trollujesz albo masz 13 lat i mam nigdy nie puszczała ci nic innego tylko Abbę........