Zabawna historia z wzruszającym zakończeniem.
Poznajemy, jakby się na pierwszy rzut oka wydawało, nieokrzesanego anioła i parę dziennikarzy, którzy mają dostarczyć anioła na drugi koniec Stanów Zjednoczonych. Podróż odbywa się samochodem, bo anioł chce zwiedzić kilka ciekawych miejsc w Ameryce. Razem przeżywają zabawne sytuacje.
Jednak na koniec filmu anioł ratuje życie potrąconemu pieskowi, który (o ile dobrze pamiętam) należy do jednego z dziennkarzy. Fakt ten diametralnie zmienia nastawienie towarzyszy podróży do anioła i wpływa na zakończenie filmu.
Jakie jest zakończenie - zobaczcie sami