Szkoda. Taką miałem nadzieję że posłucham sobie w kinie francuskiego, to mój ulubiony Język.
To nie idź do kina, tylko ściągnij oryginalną wersje filmu, a potem zgraj napisy z NapiProjekt. Ja tak robię, bo nie cierpię dubbingu.
OMG! ja też myślałam że lubię francuski , ale teraz sie go ucze w szkole i.. żałuje, bo to strasznie trudny język o_O a pani to jeszcze tak tłumaczy jak wcale! ;/ przez francuski mam zawalone świadectwo bo mi wychodzi jakieś 3! no i nie bd paska;(
Po co dubbing? Przecież wszystkie dzieci w Polsce doskonale mówią po francusku ;)
każdy potencjalny widz w wieku 8 lat kocha filmy z napisami ;]
ale swoja droga mogliby zrobic seanse w 2 wercjach, z tego co mi sie przypomina to bywa tak czasem.
dokładnie już się boje. ostatni film jaki oglądalem z dubbingiem (Złoty Kompas) doprowadzil mnie do tego że wyłączyłem telewizor w połowie i z wściekłością i poszedłem spać o 20:30 ;D ale to nawet dobrze bo potem okazało się że musze wstać o 5 ;D
oglądałem zwiastun z dubbingiem i niestety jak słyszałem rosoła...
...a zresztą sami porównajcie
Polski http://pl.moviepilot.com/movies/le-petit-nicolas/trailers/19763
Francuski http://pl.moviepilot.com/movies/le-petit-nicolas/trailers/19764
zamierzam obejrzeć ten film, bo się zapowiada ciekawie, ale raczej z napisami, wydaje mi się że dubbing wszystko spieprzy :/
Boże ! Co za pokolenie, dubbing nie, lektor nie, napisy nie.
Film jest dla dzieci, a co to koncert życzeń ?
Pracuję wiele lat w kinie i ciągle są pytania, mimo że na plakatach JAK BYK jest napisane "FILM W POLSKIEJ WERSJI JĘZYKOWEJ". Zatroskane mamusie i tatusie nie wyobrażają sobie filmów z napisami. "Harry Potter"* dubbing, "Epoki 1,2,3 "- dubbing," Shreki" - dubbing. Kiedyś jeden analfabeta /wtórny / lat ok. 25 - 27 zapytał czy "Mrocznego Rycerza" 'trzeba czytać'. Bo on woli lektora... W kinach nie ma lektorów na etacie, albo napisy, albo wersja polska. Nie zawracałem sobie głowy, aby wyjaśniać znaczenie słowa "dubbing".
Poza tym, jak się jest stałym bywalcem kin, to takie zjawisko jak film obcojęzyczny dla dzieci w wersji polskiej w Polsce, niemieckiej w Niemczech, czeskiej w Czechach, węgierskiej na Węgrzech nie powinien dziwić, szokować...
* Harry Potter w niewielkiej ilości kopii był emitowany z napisami polskimi, w wybranych kinach.
P.S . W 1995 roku "Walt Disney Pictures" uznał opracowanie wersji polskiej do filmu "Król Lew", jako najlepszą na świecie.
A Autor wątku i pozostali, jak byliście małymi dziećmi to chodziliście na filmy z napisami i biegle czytaliście w kinie ? To tak na marginesie.
Ale coś wam powiem. Ja od zawsze uczyłam się tylko niemieckiego, angielskiego nikt mnie nie uczył, jednak umiem ten język naprawdę dobrze (przynajmniej na tyle, żeby się dogadac) i to nie dlatego, że mieszkałam w Anglii czy coś- po prostu zawsze oglądałam filmy z lektorem, nigdy z dubbingiem. Dlatego, dziwi mnie, że w innych krajach dubbinguje się dosłownie wszystko. Przecież to okropne. Wierzcie mi lub nie, ale oglądając film z lektorem nie mówiąc już o napisach można się nauczyc POTOCZNEGO (a nie szkolnego) angielskiego. Dubbing to niewypał.
"Dubbing to niewypał" dobre, dobre. Same jedynaki na forum ?
Nie ma młodszego rodzeństwa ? Od razu w wieku 15 lat pewnie Harvard skończyłaś albo Yale... Funny generation...
Dubbingowanie bajek, to co innego niż dubbingowanie filmów. Filmy powinny być tylko i wyłącznie z napisami.
Zresztą... pewnie większość dzieci nawet nie wie co to jest "Mikołajek".
komedie MUSZĄ być z lektorem.. albo czytam ale się śmieje... inne filmy moga być z napisami... ale obrzydliwy zwyczaj dubbingowania filmów przez polaków jest idiotyczny... zresztą praktycznie zawsze film zdubbingowany przez polaków może tylko odstraszyć :/ co innego bajki... tu dubbing mile widziany ale filmy... dajcie spokój ;/
Jaki "zwyczaj dubbingowania filmów przez polaków"?! Zdubbingowanie kilku filmów fabularnych na rok, których docelową widownią są dzieci, ewentualnie młodzież, uważasz za zwyczaj?
Ty projektorman, 15 lat to ja mam aktualnie. I przestań się pluc, pewnie jesteś jakimś studenciakiem, który za wolno czyta i domaga się dubbingu.
I chyba wyraźnie napisałam, że chodzi o filmy fab. a nie animacje.
Taki Madagaskar bez dubbingu to faktycznie traci połowę uroku, ale aktorzy z cudzymi głosami wyglądają komicznie. A dla 6- latków taki Mikołajek pewnie będzie nudny, bo jest za bardzo złożony, więc i tak nie ma sensu dubbingowac...
A ja mam 50 lat. Jak nie podoba się Tobie dubbing, to złóż postulat
http://www.startint.com/
Poza tym trzeba dokładnie czytać posty innych forumowiczów, bo nikt
" nie pluje".
Tylko, gdyby wszystkie fabularne filmy dla dzieci były z napisami, to sale kinowe świeciłyby pustkami.
W Niemczech wszystkie filmy są dubbingowane. Wystarczy włączyć niemieckie kanały telewizyjne. Tam Brad Pitt, Jackie Chan, Morgan Freeman gadają po niemiecku. To dopiero "siara" - jak mawia młodzież.