Dzięki...
Fajnie wiedzieć, że kogoś oprócz nas to jeszcze interesuje... xD

Taaaaa xD

Patrz Sawyer, ktoś nas docenił...

PS
Może skłonię cię do napisania dłuższego posta?
Takiego na który mógłbym twórczo odpowiedzieć rozwijając nasz wątek...

To ja odświeżam wątek...

Teraz czas na ogłoszenia:

Zmieniłem avatar na nowy, co o nim myślicie? xD
Wpisujcie się na moim privie.

Przeczytajcię sąd.
Posty: "4 pażdziernika 2008 0:30" oraz: "4 pażdziernika 2008 1:19"
Dwa najdłuższe posty na stronie 14...

Zapraszam do czytania i komentowania :D

Wspomnienia, wspomnienia. :-)

Ciekaw jestem, czy forum nowej części Batmana też będzie przysparzało tyle wrażeń.

Jestem pewien, że tak...
Tymbardziej, że ekipa PRZE i (mam nadzieję) epipa ET pojawią się na forum kolejnego Nolanowskiego Batmana.
Będą trolle, będziemy i my to naturalna kolej rzeczy chyba...

Europejskie trolle rulez :D

Oczywiście...

I Joker też:)

Idea, Jokera to idea ponadczasowa i ponadpodziałowa.
Czy to ET czy PRZE mamy Joekra w sercach i zawsze jesteśmy gotowi bronić tego forum przezd chorobą zwaną trollizm.
Trolle to zaraza, rak toczący internet... A my stanowimy lek...

Nie damy odebra sobie palmy pierwszeństwa i duchowego przywództwa forumowiczów w krucjacie przeciwko trollom uzurpatorom z tematu prze ;)



Wystarczy Znawco żebyś mógł napisac coś mądrego?

Oczywiście Kass...
Nasz kultowy wątek nie może zginąć, co więcej, rozpoczynamy działania na szerszą skalę. Nie tylko na forum TDK, ale także innych forach. Walka z trollizmem nie zna w końcu żadnych granic.

Kto zna jakieś ciekawe i popularne filmy, których fora są lub w najbliższym czasie będą pożywką dla trolli?
Moglibyśmy wziąść je pod obserwację.
Moją propozycja:
Quantum of Solace, 007...

Terminator,
Max Payne

Jak mogłem o nich zapomnieć... ?!
W Termiantorze, gra nawet Bale, a scenarzystą jest Nolan xD

Małe sprostowanko pomiędzy trollom, a uzurpatorom powinie by przecinek:_

Heh... Kass...
Jak to dobrze, że o tym wspomniałaś. Ten przecinek jest niezwykle ważny i mógłby wywołać niemale zamieszanie, na miarę słynnego "lub czasopisma". Zwłaszcza, że niektórzy mogliby to bardzo opatrznie zrozumieć, a wtedy moglibyśmy układać: 10 najgłupszych powodów do wojny :P
Taki mały przecinek, a tyle zmienia... xD

Ha hahaha haha hahaha ha haha

Let's put a smile on that face!

Wróciliśmy xD
Witam was z powrotem w ET...

Witam na genialnym, zabawnym, spamerskim, groteskowym, a na pewno najbardziej niezwykłym wątku na forum TDK. :P
Wątku, który inspiruje, wątku który łączy ludzi zamiast ich dzielić, wątku który kreuje przyjażnie, lub nawet rodziny.
To tu Dark odnalazł swojego zaginionego brata (tak, chodzi o Future) i na nowo połączyły ich niezniszczalne przecież braterskie więzi...
Gdyby nie ET, nie byłoby NK...
W jedności siła. Trolle nie dadzą rady nas zniszczyć. Jadynie my sami możemy sobie zaszkodzić. Dlatego najważniejsza jest współpraca. Tylko tak jesteśmy w stanie dokonać rewolucji (albo przynajmniej normalnie porozmawiać xD).
Drżyjcie wszystkie trolle tego forum gdziekolwiek się teraz ukrywacie. Trolle instynktownie wyczuwają nasz powrót i zaszywają się (z resztą słusznie) w najgłębszych mysich norach jakie zdołają znaleźć.
Tak jak mówi myśl przewodnia naszego tematu... Nastał czas rewolucji. ET rozszerza swoje działanie. Już nie uciekniecie na inne fora trolle. Nie uratują was puste tematy, ani nawet zmienn IP i wszystkie korzyści znienawidzonej neostrady.
Biały Jastrząb zstąpił na forum... Niszczyciel trolli, łowca dzieci neo jest tutaj. Jego nie imają się strzały, ani zmienne IP...

PS
Przypomnijecie mi która to rewolucja, bo tyle ich było, że nie pamiętam :P

Piękna mowa Znawco. Dziękujemy ci za nią. Nolan byłby z ciebie dumny.

Muszę przyznać, że jestem niezmiernie zadowolony z naszych ostatnich osiągnięć. Rezultaty mojego maila do redakcji widać na całym forum. Mam nadzieję, że wszyscy wreszcie w spokoju możemy poświęcić dalszą część rozmów na składanie hołdu Nolanowi.

Tak Dark... Trolle poniosły zasłużoną karę...
Soprano już więcej nie powninen się pojawić. I nie chodzi tylko o twój mail. To była już druga akcja Jokera. Tonego zjada strach.
Czuje respekt przez Białym Jastrzębiem szybującym nad tym forum, a wkrótce może nad całym FW (ah te marzenia xD).

Niech Nolan będzie z tobą...

Я нарадзіўся тут -
У краіне пад шэрым небам.
Я нарадзіўся тут -
У краіне бульбы, калгасаў і чорнага хлеба.

Я нарадзіўся тут -
У краіне прапіскі і скручаных кранаў.
Я нарадзіўся тут -
У краіне сотняў парушаных храмаў.

Policyjny HK P7 i wysokie, wojskowe buty Scarlett, które połamały grzbiety źdźbłom trawy, kręgosłupy zbożom w polu. Pra - albo - neo Artemida, księżniczka Mononoke w Gotham. Nolansi na środku pystynnego piekła, co gryzie i piecze, co kołysze swoje dzieci w piasku i naznacza je złotą skórą. Mój sierpniowy brat, sączący przez słomkę ciepłe piwo z szumowiną. Samobójczy, ryzykancki Dark w skórzanej kurtce z naszywkami Mrocznego Rycerza na ramionach i krucyfiksem wetkniętym za ucho. Nieodgadniony Znawca, bliźniaczy druh Raziela, któremu pycha urwała skrzydła. Na barku aż po linię brody dumnie nosi enigmatyczne szyfry, kształy analogiczne do rozłożonych skrzydeł nietoperza. Nieustępliwy Sined z gumą rozpuszczalną dla dzieci w ustach i Ray-Banach na nosie, w których odbija się peleryna strażnika minorowego miasta. Zakrza, szczwany lis w trampkach, rebeliant spod znaku sztukmistrza filmu, Nolana. W końcu Kassandra - Denis Rozrabiaka w subtelniejszej wersji, ostrzejszy, przyprawiony Kevin sam w domu Bruce'a Wayne'a.
Wciągają na twarze maski wykrzywione w grymasach życia, zbliżone do oblicza błazna - im zabawniejsze, tym większy wzbudzają niepokój.

...Bo tegoroczny plon Nolana jest jak zapach świeżo skoszonej trawy. Przynosi ze sobą bagaż dobrych i mniej jednoznacznych wspomnień, biały kitel Jokera i szaradę kwaśną jak ocet siedmiu złodziei.

Я нарадзіўся тут,
Дзе білет у адзін бок -
гэта шанец для тых, хто ня згодны.
Я нарадзіўся тут,
Я тут жыву, і мне тут яшчэ не ўсё роўна.

A wysoko ponad nimi... po czystym jak łza, habrowym niebie, które pod wpływem promieni słońca, znajdującego się aktualnie w zenicie płynnie przechodzi w biel poprzez lazur i błękit, szybuje majestatycznie Biały Jastrząb. Rozpościera szeroko swe skrzydła i leci po niebie wyzwolony od wszelkich ziemskich problemów i zmartwień. Przechyla głowę, jakby w geście uznania. A z jego dzioba rozchodzi się przenikliwy krzyk. Czysty krzyk niosący Nolansom ukojenie, a odbijający się echem w umysłach trolli.
Jest posłańcem, niesie przez świat ideę Nolana... ideę która łączy ludzi, która sprawi, że ludzie poderwą się z krzeseł i ruszą za nim. Ich stopy oderwą się od ziemi, i poszybują na skrzydłach Białego Jastrębia, na skrzydłach idei Nolana. Jastrząb rozwiewa mroki średniowiecza, noc zmieni się w dzień, czerń w biel, mgła odejdzie zabierając ze sobą paskudny odór trollizmu.
Czas by Jastrząb zstąpił na ziemię. Czas by jego szpony dotknęły szorstkiego piasku, zmieniając go w żyzne pastwiska. Czas by białe pióra jego skrzydeł delikatnie zachybotały na wietrze, roznosząc w powietrzu delikatną woń... Woń zmian, woń zwycięztwa, woń rewolucji.
Biały Rycerz forum zajmie należne mu miejsce, i nie podzieli on losu poprzednich rycerzy Gotham... Wręcz przeciwnie, dźwignie ich na wyższy poziom, niosąc na swoich skrzydłach ideę Nolana...

FilmWeb needs a hero with a face.

Ups... błąd w pierwszym zdaniu... chabrowy oczywiście ;)

Jeeeeestttt SZEŚĆSETDZIEWIĘDZIESIĄTYÓSMY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lepiej późno niż w cale...

Witaj na naszym wątku. ;)
A myślałem, że nikogo z zewnątrz to nie interesuje...

witam, witam miło mi :)
btw TROLLE 4EVEr!!!

Witaj
Napisałeś jubileuszowego 700 posta...
Heh... Co cię sprowadza do naszego wątku?

Och dziękuje to dla mnie zaszczyt być autorem 700-setnego jubileuszowego postu/a. Sprowadza mnie Wanda zwana rybką co Niemca za męża nie chciała a imię jego 666. Sprowadza mnie również pociąg zwany pożądaniem, którym dojechałem do Złotopolic i tutaj pozdrowienia dla Piaska i Pieska Leszka.
Następnym czynnikiem wpływającym na me przybycie tu jest gruby kominiarz a zwą go Szewczyk Dratewka co z konewką Smoka Podhalańskiego ganiał bo mu nie chciał dać... nożyc do metalu, którymi zemścić chciał się na A8 sąsiada spod 3 a obok mieszkała Goździkowa co szyła szale z latexu, jeansy ze spandexu, swetry z lycry i była super fetyszo-dominą oraz uwielbiała chłostać swym betonowym batem po gołych pupciach młodych nieogolonych krasnali. Natomiast w Pacanowie podkuli Papę Smurfa i Koziołek Matołek mu wy**bał z zazdrości a zazdrość straszna rzecz mawiał Dziadek Mróz który, zamiast okularów nosił azbestowo-tytanowe opony od rakiet Vladimir-301-RK typu d*pa-powietrze, które niestety spadły na dom Molibdenowego Stefana robiąc mu niezły burdel w dziupli w której mieszkał. Kukukuryku Hokus Pokus Czary Mary Ślimak Pokaż Rogi Daj Ganji i Kanapkę z Nutellą Galwanizowaną Piroplastyczno-endokrynegenizowanym miałem...

Znawco jeśli tam jesteś to chodź na KN

Kass wybacz każdy może zniknąć na chwilę...
Poszedłem raczyć się zakończeniem Resident Evil 2 na jedynce. A że mój piękny telewizor stoi w drugim pokoju nie mogłem pisać w naszym ulubionym wątku...
Wybaczcie, że nie oglądałem 10 raz TDK, ale inne filmy też są na świecie.

Resident Evil 2 jest do dupy(ode mnie 3/10). Podczes gdy pierwsza częśc mi się bardzo podobała(8/10).

Poprawka *Podczas ;).

2 zrobiła się trochę bajkowa, 1 była bardziej "realna" :D

Mi dwójka także się nie spodobała, a trójka to już w ogóle...
Czy nad ekranizacjami gier ciąży jakaś klątwa?

To ja dodam 2 słowa od siebie..Resident evil 2 ma najwięcej wspólnego z grą/grami ilość smaczków rodem wyjętych z różnych g residentów jest w tym filmie olbrzymia i dlatego mimo iż to nie jest najlepszy film świata to ja go bardzo lubię i uważam za najlepszy z RE ale i jeden z najlepszych "gierkowych filmów"

Oj chyba Silent Hill był ździebko lepszy jeżeli chodzi o tematykę gier przeniesionych na srebrny ekran, przynajmniej SH nie udało im się tak spieprzyć jak RE (tutaj pojawia się scena kiedy to Alice łamie sobie palca i wygląda jak kąt prosty po czym nastawia go sobie i wszystko hula ^^ hah bujna wyobraźnia reżysera)

Ja wolę Residenta 1 dużo bardziej niż 2... W żadną gierkę (anie Silent Hill, ani Resident) nie przyszło mi grać dłużej. Może dlatego nie potrafię docenić tych smaczków. A wręcz przeciwnie... Mogą mi przeszkadzać. W dwójeczce trochę przeszkadzały sceny walk, nie za bardzo było widać kto kogo bije (finałowy pojedynek z Nemezisem).
RE 1 fabularnie jest lepsze niż 2... Za to 3 to dla mnie w ogóle porażka. Denna fabuła i brak jakiejkolwiek logiki. Do tego beznadziejne pomysły scenarzystów (z telekinezą).
Dlatego ja RE ustawiam w kolejności: 1, 2 a na końcu 3...
Fakt, z ekranizacji gier Silent Hill podobało mi się najbardziej. Do połowy był to obraz genialny. Sam dźwięk w kinie dawał niesamowity efekt. Jeden z niewielu filmów na ktorych się bałem. Ale kiedy pojawiła się ta sekta poziom filmu gwałtownie spadł. No i jeszcze mały plus za zakończenie...

nie grałem w Resident Evil dlatego nie moge powiedzieć która część bardziej opiera się na grze. Osobiście częśc pierwsza mi się strasznie podobała. Druga to bezsensowna napieprzanka z niewiadomo czym. A Silent Hill też mi się bardzo podobał. Niestety tak jak napisał Znawca wątek z sektą, rozwiązanie i końcowa akcja w kościele mi się nie podobały. Mogli to inaczej rozegrać. Choć jak głowna bohaterka zjeżdżała windą do piekła - to było zajebiste.Ogólnie Silent Hill bardzo fajny choć słabszy od RE1 7/10.

W Silent Hill mieli genialny pomysł z przedstawieniem duchów i potworów... Chyba w żadnym innym horrorze nie straszono w ten sposób. Tylko że dało się z tego wyciągnąć więcej, a tak wszystko urywa się w połowie.
Nie za bardzo wiem czy Alien vs Predator zaliczać do ekranizacji gier... Ale w sume to i tak nic by nie zmieniło, bo Silenta stawiam wyżej.

no, np. ta syrena oznaczająca piekło była zajebista. Noi ogólnie sceny w piekle. Ta jak jest w szkole i goni ją ten potwór z gigantycznym mieczem - te sceny wymiatają. A fakt można było wyciągnąć wiecej z tego filmu, ale i tak jest naprawdę dobry. Co do Alien to filmy z Predatorem są słabiutkie. Napieprzanka i tyle. Obcy - Decydujące Starcie Camerona to był film. Mój ulubiony z całej serii 9/10.

Mamy jak widać podobny gust (Decydujące starcie to także mój ulubiony Alien). AvP bardzo mnie rozczarowało. Fatalne połączenie dwóch znakomitych pierwowzorów.
Zauważ że każdy z Alienów to zupełnie inny film:
- Alien 1 (Ósmy pasażer)
Klaustrofobuczny horror...
- Alien 2 (Decydujące starcie, Aliens)
Film akcji
- Alien 3
Klimatyczny sf z licznymi nawiązaniami
- Alien 4 (Przebudzenie)
Ponury sf i akcje w stylu piły i hostela

Jeżeli nie graliście Residenty to rozumiem dlaczego wam sie bardziej podoba jedynka- bo gdybym wymazał swoja znajomość gierkowego RE to też wd mnie filmowy Resident Evil 1 wypada lepiej...jednak znam gierkowe residenty i ta spora ilość nawiązań do gier powoduje że osobiście wolę RE 2

a co do AvP - równierz uważa że filmy są przeciętne...jednak polecam ten artykuł

http://www.kmf.org.pl/prace/avp_rozszyfrowanie.html

dokładnie to samo można stworzyć odnośnie Re 2

jeszcze odnośnie AvP......... żeby nie było.... ja tez uważam że Obcy 2 decydujące starcie jest the best..


co do Silent hill'a- fakt jest to jeden z lepszych gierkowych filmów, może koncówka z sektą trochę zepsuta, ale całokształt bardzo dobry i napewno jeden z lepszych filmów na podstawie gier..



Ale mam nadzieję że najlepsze dopiero nadejdą "Bioshock"(reż.Gore Verbinski) i "Gears of War"(reż Len Wiseman)

Co do Bioshock i Gears of War, to zbeszczeszczenia tak dobrych gier bym nie wybaczył.
Szczerze to chciałbym żeby za adaptację gier wzięli się najlepsi. Ale chyba żaden z czołowych reżyserów nie chce sobie plamić rąk ewentualną (bardzo prawdopodobną) porażką. Chętnie bym też widział Nolanów w tej roli.

Zapomniałem dodać:
Niezły artykuł. Ale z AvP dało się wyciągnąć dużo więcej. Motyw z piramidą w jedynce był niezły, ale za to skopali wszystko tą akcją z predatorem i tą laską (czy predator nie powinien być zły?).
Za to dwójka, to pasmo beznadziejnie sfilmowanych walk i fatalnych dialogów.

Alien 4 w stylu Hostela? Tu akurat przegiołeś i to grubo ;). Tak to się z tobą zgadzam. Decydujące Starcie lubię przedewszystkim za bardzo ciekawe postacie tej małej dziewczynki(nie pamiętam imienia), androida Bishopa, kaprala dowodzącego akcją(grał go Michael Biehn) noi oczywiście Ripley i Obcy. Alien 4 był wg mnie zdecydowanie najsłabszy z całej serii. W sumie to ten film mógłby nie powstać, kinematografia by na tym nic nie straciła. A4 to bardzo słabe zakończenie świetnej serii.

Eh... w stylu Hostela... może lepiej pasowałoby Wzgórza mają oczy. Chodziło mi o to że sceny w Przebudzeniu są bardziej ochydne niż straszne (np: obcy-mutant, nieudane kolny). Podobne akcje były w Hostelu (ochydne sceny tortur, nie przy jedzeniu).

PS
Dark, jesteś online...
Znalazłeś hasło do swojego konta?

ja nie wiem co sie dzieje ale temat sie podoba więc walcze z trollami :D:D !!

I tak trzymać :P

Zapomniałem dodać:
Zapraszam do zapoznania się z sytuacją i przeczytania tematów :P

Grzybica między udami naleśników RLZ

~Bojko Stojko ;*