Największy błąd Nolana to Christian Bale jako Batman. Sama trylogia świetna, ale Bale popsuł Postać Batmana dobitnie. Zwlaszcza ten kretyński sztuczny glosik.
Właściwie nie - Jest w CHOLERĘ przereklamowany.
99% komentujących widziało film prawdopodobnie jako dzieci i łączy ich z nim prawdopodobnie duży sentyment...
Ja nie widziałem tego jako dziecko i szczerze mówiąc... Oprócz genialnego Jokera - nic w tym filmie mnie nie zauroczyło. Akcja słaba, fabuła nieprawdopodobna,...
Nigdy nie lubiłem batmana, bo filmy były po prostu idiotyczne. Mroczny Rycerz wszystko zmienił.
Tyle śmierci już dawno nie widziałem w żadnym filmie, a jeśli chodzi o filmy z superbohaterem, to już w ogóle.
1. Mroczny Rycerz
2. Transformers
3. Muminki
Wszystkie te dzieła mają wspólne cechy które ja niesamowicie szanuje w filmach. Wyraziste, realistyczne postacie, spójną logiczną fabułę, coś co nie pozwala mi zasnąć zanim nie obejrzę danego "dzieła" przynajmniej trzy razy w kinie. Wiecie, kiedy inni czytali lektury...
To że Batman się podłożył na końcu drugiej części jest niejasne - przecież nie musieli zwalać tego, jaki sens pomysłu? Bo jak oglądałem to miałem wrażenie że z końskiego zadu. I tak kłamią więc mogli to przemilczeć (jako niewyjaśnione) a tu nagle "ej weź im powiedz że to ja" (?) Jakby Batman miał związek jakikolwiek...
więcej
Minusy
- Bale wygląda beznadziejnie w tym kostiumie i jeszcze ten głos. Jego Bruce Wayne jest zwykłym playboyem który wszystkie swoje emocje pokazuje na zewnątrz czyli całkowicie na odwrót jak powinien robić batman
- Postać kobieca jest tylko wzorem do naśladowania i nie zapada w pamięć
- Harvy jest beznadziejną...
Moim zdaniem jest to właśnie "Mroczny Rycerz", ex aequo z "Gladiatorem" i trylogią "Władca Pierścieni" Jacksona.
Jak się nazywa aktor, który był na próbie zabójstwa burmistrza i potem prokurator karetką go wywiózł
i się go pytał za pomocą monety czy chce przeżyć , do momentu aż przyszedł batman?
Tu jest granica między dobrym rzemieślnikiem a pretensjonalnym partaczem jakim stał się później. Przy prawdziwym arcydziele, Robocopie, co prawda wypada ta baja mocno dziecinnie ale dalej da się to dobrze ocenić. Memento, Prestiż, czy to, można spokojnie i uczciwie ocenić jako co najmniej niezłe filmy choć żaden z nich...
więcej
Tak beznadziejnie nakręconych scen akcji to nie widziałem od dawien dawna . Żadna scena nie
wzbudza choćby cienia emocji . Nolan usilnie próbował żeby jego film był tak mroczny jak komiks i
chu*owo mu to wyszło , film jest pseudo-mroczny . A poza tym nie rozumiem wogóle zachwytem
nad rolą Heatha Ledgera , bo był...
Film oglądałem na dwa razy - musiałem się zmuszać by wytrwać oglądając tego gniota do końca. Żal - nic więcej... Daję 1.
Miasto Gotham nie wygląda jak zwykłe miasto. Jest ponure i tonie w ,,szambie''. Fabularnie nie zachwyca - komiksy z jego udziałem mają większy ładunek emocjonalny, są bardziej zastanawiające. Za dużo w tym akcji, za mało rysu egzystencjalnego, nie ma w nim nic, co wzbogaciłoby jego sylwetkę. Szkoda, że Batmana muszą...
więcej
nawet nie postawiłbym go obok Batmana z Jackiem Nickolsonem, gdzie akcja miałą jakiś swój spokojny bieg i pomału się nakręcała.
Dwie rzeczy: jocker wygląda jakby mu dziecko robiło makijarz, i ciekawe, że gość który rekrutuje wśród czubków razem z nimi gra na nosie wyszkolonej - jakby nie było - policji. Wszsytko...
ten wątek jest taki "skromny". Joker mógł zginąć a Dent zniknąć i w 3 części pojawić się jako Dwie Twarze, byłby wtedy prawdziwym wrogiem Batmana, a tak to jego zła strona jest pokazana jakby na siłę.
Chyba 3 razy oglądałam ten film i uważam, że scenariusz ma poważne braki, czasami nie wiedziałam o co chodzi, raz...
Może i najlepszy film o Batmanie ale na pewno nie jest to nic wybitnego. Całość ugładzona a scenariusz dziurawy. Joker przy świrach z Robocopa wypada jak laluś. Niby te Gotham zepsute ale jak to wypada przy Detroit w Robocopie albo ulicach z Mechanicznej pomarańczy?
Niezły film dla nastolatków nie wiedzieć czemu...