Ocenić " Knines Out " na " 3 " to albo trzeba być IGNORANTEM, albo OSOBĄ W OGÓLE NIE ZNAJĄC SIĘ NA KINIE, lub co najgorsze DEBILEM - innego racjonalnego wytłumaczenie po prostu niema.
https://youtu.be/oYzbPIQWuQ4
Panie AndrzejChyra4 najwyraźniej nie rozumie Pan co to subiektywna opinia. Każdy ma inne gusta. Ja nigdy bym nie ocenił Killera i Kevina lepiej od "Knives out". Lepszego filmu chyba nie widziałem od czasu "Nietykalnych". To jest moja opinia, to są moje gusta. Pan ma swoje i ich nie krytykuję. Szanuję Pana zdanie. Mogę się tylko zaśmiać z oceny "słaby". W sali co raz pojawiały się salwy śmiechu. Taki humor co jest w tym filmie lubię, nie jest wulgarny czy związany z seksem jak w dzisiejszych "komediach", których nie potrafię oglądać. Nie będę też bronił się przed krytyką moich gustów. Są jakie są i kropka. Gustów się nie ocenia, a tym bardziej nie krytykuje. Ten film trafił idealnie. Był chyba celowany w target w którym się znajduję. Pan najwyraźniej należy do innego targetu widzów. I nic się z tym nie zrobi. Nie można uważać, że mój lub Pana target jest lepszy od drugiego. To nie ma sensu.
Może i tak jest jak Pan mówi, ale przez te targety czy podziały kino jest podzielone - to znaczy, że powstaje za dużo filmów niż kiedyś i różne gusta powodują, że kino nie staje się już uniwersalne. Mam nadzieję, że pojawią się filmy, że będziemy dzielić zdanie na podobne.
To że powstaje więcej filmów niż kiedyś uważam za duży plus. Dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie. Uniwersalny film, który spodoba się wszystkim nie istnieje, bo musiałby istnieć statystyczny widz, a to nie jest możliwe. Kiedyś filmy były bardziej uniwersalne - prawda. Musiały trafić do większej liczby odbiorców, bo było mało filmów. Teraz każdy może znaleźć coś dla siebie, czy to film animowany, komediowy, kryminał, thiller, dramat, romantyczny, sensacyjny, horror itd. Powstało wiele podgatunków i gatunków mieszanych łączących kilka, które np. wymieniłem przed chwilą. Ja lubię thillery, komedie (nie wulgarne) i kryminały, a "Na noże" łączy właśnie cechy tych 3 gatunków, do tego dobrze zrobiony, logiczny, akcja trzyma w napięciu, fabuła nie jest nudna, a wręcz przeciwnie.
Muszę się wtrącić, bo Pan chyba oglądał inny film 'boże Ciało" niż ja gdzie tam był seks z księdzem i oczernianie?, i jaka promocja tatuaży? Trochę za bardzo chyba Pan spięty jest ️
Cholernie dobry, to prawda. Dobrze dobrana obsada, montaz, tempo. Daniel Craig zaskakuje, mialem go raczej za aktorskiego kolka. Moze nie jest to detektyw z kinowej czolowki, ale dal rade. Nie spodziewalem sie wiele po tym filmie, a dostalem bardzo ciekawy seans. Polecam
Zgadzam sie ABSOLUTNIE. chyba najlepszy film jaki widziałam. Craig najlepszy
Pozdrawiam ;)