jakie powstawały w latach 90. Teraz już nie ma takich horrorów. Powstaje tylko badziewie dla ludzi z małym mózgiem - gimnazjalistów i licealistów. Necronomicon - to przykład jak powinno robić się horrory. Lovercraft - the best.
dzieki ze juz nie powstaja takie zenujace kiczowate tandety, ktore imituja horrory, bo bym sie chyba smial na kazdej tego typu produkcji.
Ten film to nie horror to parodia, malo ambitne i anty inteligetne kino dla przedszkolakow, zlepek durnych epizodow w stylu kina kategorii C
Fanom horrorow nie polecam tego gowna.
Pokaż mi horror który spełniał by wszystkie idealne cechy tego gatunku! Choć jeden na którym będę się bał! Błagam! Horrory ziomuś mają to do siebie iż albo po latach śmieszą albo wciąż szokują okrutnością pokazywanych scen (chodź w zależności od tego dzieli się je na różne podgatunki).