Głupota niektórych scen jest po prostu porażająca.. Ja rozumiem, że twórcy (przez duże TFU) mieli jakąś wizję, ale w rzeczywistości taka scena nie miała by prawa zaistnieć. Dlaczego?
1. Przełożeni nie przyjadą do podwładnego. Dostanie polecenie redukcji zatrudnienia listownie lub wezwą go do siebie na dywanik.
2....

Przeczytajcie co sam twórca mówi o filmie, a później oceniajcie, barany.

Polska bądź też polscy, a raczej polskie dzieci nie rozumieją filmu, nie widza w nim kunsztu gry aktorskiej. Każdy z aktorów miał ciężką role do przedstawiania, zimną, nieczułą, złą. czy nikt tego nie potrafi docenić? nie patrzycie na film myśląc ani czuć? wiec jesteście id... dopiszcie sobie scenariusz tego słowa

film rownie durny jak jego tytul

Po raz pierwszy polski ciężki film . Marieta Żukowska i jej wspaniale cialo nie ma co . Klimat taki fajny mroczny i wogole , Spodobal mi sie bardzo ten film naprawde polecam kazdemu . Calkiem fajna obsada rowniez

Zdjecia - zdjeciowiec powinien zmienic dilera, bo obecny dosypuje za duzo gipsu
Scenariusz - jakis kompletny odjazd, nieuzasadniona i niedobra brutalnosc, ohydnosc, odrazajaco zla historia, banalna i probujaca sie ratowac scenami nagosci (takze slabiutkimi)
Rezyseria - marzenie nakrecenia porno z udzialem znanych...

jawi się w tym filmie tylko przerażająca, nieuzasadniona pretensjonalność. Gdyby twórca "Transformersów", nazwał swój film "Krytyka czystego rozumu", byłoby to chyba równie niedorzeczne. Doceniam chęć zrobienia arcydzieła, nie doceniam sposobu realizacji tej chęci.

Strawiłem tylko kwadrans tego czegoś. Zazwyczaj kazdy film staram się obejrzeć do końca, ale tego się nie da. Tego się nawet nie da nazwać filmem, bo to obraza pojęcia "film". Ludzie, którzy to stworzyli, powinni się zająć czymś, o czym mają pojęcie, a na pewno nie jest to kinematografia. Dotyczy to głównie...

Film jest pusty głupi udający:
-wielkie kino
-że mówi o ważnych tematach
-że my polskiego Lyncha mamy
-że forma współistnieje z teścią
-pokazywane obrazki mają jakiś sen
W sumie strata czasu i nerw
DNO!!!!!

najgorszy film jaki kiedykolwiek widziałem.

Uratowala cały film. Powtórze tu kogos-rola Frycza cały czas ta sama monotonna choc w sumie dobra gra aktorska-ale czas na coś nowego Panie Janie. Każdy tu mówi ze zerżniete z Lyncha-wybaczcie ale 90% z was nie wie kim jest Lynch i opiera sie na słowach krytyków i udaja wielkich znawców-współczuje nieobrażam tu osób...

(ja z ledwością dotrwałem do końca), a po drugie zobaczycie jak nie powinien wyglądać film. To mocno naciągana historyjka stworzona prawdopodobnie po to, by grać na uczuciach. U mnie zagrała, ale na nerwach :\

a to tylko dlatego, ze film w ogole powstal + za odwage, ze wypuscili go na ekrany. Normalnie powinno sie takich produkcji w ogole nie krecic, bo wstyd za te wszystkie dluzyzny i zmarnowane role aktorow. Wylaczylem po 20 minutach, bo szedl mi strasznie na nerwy...

spreparowane według klasycznej receptury polskiego pseudointelektulanego gniota. Zamiast zastanawiąć cię co reżyser chciał przekazać warto sobi eodpowiedzieć na pytanie co przekazał - odpowiedź jest nader prosta - Łukasz Barczyk nie umie absolutnie nic i nigdy więcej nie powinien dostać od nikogo złotówki na nakręcenie...

Za jedną rewelacyjną scenę. Gdy Teresa leżała przygnębiona na leżance u Roberta, a on jej włączył piosenkę Seweryna Krajewskiego. Film bardzo ciężki. Kilka niepotrzebnych scen, jak np. wtedy gdy Frycz liże jak pies swoich przełożonych...

Przecież to jest POLSKI film, a więc dlaczego polska premiera jest o 7 miesięcy pozniej, niż światowa?? ;/

Ten film opiera się w 80% na bardzo dobrym (jak zwykle, choć zawsze wg. tej samej maniery) aktorstwie Jana Frycza. Chyra też jest niezły. Bardzo dobra muzyka i wyjątkowo na dobrym poziomie dźwięk (rzadokość w polskim filmie!). Dobre momenty ma ten chłopak, który gra autostopowicza. Niezła rola epizodyczna doktora od...

Dobre aktorstwo głównego bohatera o pseudonimie Generał. Ale to gerelanie niezły aktor ;-)

Taka polska podróbka Lincza. Do obejrzenia w ramach relaxu z poprcornem. Treści to tam nie ma, ale jest parę ładnych chwytów. Np. niezła scena jak ona przyjeżdża z autostopowiczem do jego mieszkania, a on jej puszcza kasetę...

Nieruchomy poruszyciel -> ten tytuł jest zajebi....ty, jak go usłyszałem, to prawie z krzesła spadłem - naprawdę mnie poruszył :)
Samego filmu nie będę oceniał, ponieważ nie miałem okazji jeszcze go obejrzeć...... ale :P
No ludzie ...... hehehe

Nareszcie coś nowego! Wydawało się, że w Polsce mają szanse filmy tylko w sytlu "Tylko mnie Kochaj" "Teraz albo nigdy" "Miłość na wybiegu" "Czemu Nie" blablabla.
Ogólnie tematyka ciężka, ale aktorstwo 10/10.