Tragiczne aktorstwo, dramatyczne dialogi, bardzo słaba intryga, że już nie wspomnę o kompletnym niezrozumieniu tematyki stosunków dyplomatycznych i o podręczniku fizyki, który dla twórców musi być równie tajemniczy co Święty Graal. Plus jakiś przedziwny product placement Tajlandii. Za słabe nawet na to, żeby było śmieszne.