PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=443522}

Niewinna

The Other Man
5,6 8 058
ocen
5,6 10 1 8058
Niewinna
powrót do forum filmu Niewinna

zdzira

ocenił(a) film na 3

rozczulanie się nad zwykłą zdradziecką zdzirą która puszczała męża kantem i tyle o tym filmie.

ocenił(a) film na 7
panciowojcik

poczułeś się dotknięty tym filmem, bo utożsamiasz się z Peterem? Może też zostałeś puszczony kantem, bo daleko Ci do Ralpha i nie potrafisz dać kobiecie, tego, o czym marzy? Sorry, drażnią mnie takie wypowiedzi...Nie uważam że zdrada to dobry sposób na dążenie do szczęścia, ale ten film ukazuje wiele prawdy o relacjach damsko-męskich, o potrzebach kobiety...Ty zobaczyłeś w nim tylko to co chciałeś, że ona się "puszczała", całą resztę przysłoniło Ci urażone męskie ego.
Mało w tym filmie jest rozczulania się nad bohaterką (zdzirą jak to opisałeś) - Lisa jest postacią drugoplanową.
Sedno tego filmu świetnie ukazuje moim zdaniem ta wypowiedź http://www.filmweb.pl/film/Niewinna-2008-443522/discussion/Niewierna...+(SPOILER +),1578150 Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
81Violett

"ale ten film ukazuje wiele prawdy o relacjach damsko-męskich, o potrzebach kobiety.." - typowe pieprzenie baby o zdradzie.. gdyby role się zamieniły i to facet zdradzał to leciałyby tylko wyzwiska i jacy to faceci są beznadziejni.. jak była nieszczęśliwa to mogła się rozwieść

ocenił(a) film na 7
Sir_Pawel

Faceci zdradzają z innych powodów, kobiety z innych... A Lisa odeszłaby, gdyby męża nie kochała-sama mu to powiedziała. Może to i brzmi śmiesznie, ale wierzę że jest w tym trochę prawdy. Gdyby ona zdradzała tylko po to żeby się "dowartościować" , a każdego nowego kochanka traktowała jak " zdobycz", sama nazwałabym ją zdzirą...

ocenił(a) film na 5
81Violett

rozumiem gdyby mąż jej nie kochał, nie zwracał na nią uwagi, zdradzał ją z innymi, brzydził się nią bo by mu się nie podobała, oboje się kochali jak wyżej wspomniałaś - żaden z tych czynników nie występował - ona po prostu wyjechała do mediolanu w sprawach służbowych i dała dupy, że się tak wyrażę więc nie widzę usprawiedliwienia, a co gorsza robiła to systematycznie i nie był to jednorazowy wyskok, bo się raz zapomniała

ocenił(a) film na 7
Sir_Pawel

"dała dupy" bo on dał jej to, o czym mąż zapominał - romantyczne wypady , uwielbienie, adoracje w każdej chwili. Wiadomo że w codziennym życiu nie da się tego realizować non-stop, ale odrobina tego wszystkiego jest kobiecie potrzebna, nie tylko przed ślubem..Wy panowie często o tym zapominacie, tak jak jej mąż a potem jest wielkie zaskoczenie. Myślicie, że nam do szczęścia potrzebne jest tylko to, że zarabiacie na dom, nie urządzacie awantur i nie zdradzacie...
Jeszcze raz podkreślam, że nie pochwalam zachowania Lisy, ale drażnią mnie określenia typu "zdzira" itp. Zdzirą można nazwać kobietę, która z każdej imprezy wychodzi z innym facetem i jedzie do niego, lub robi to w klubowej toalecie...

ocenił(a) film na 5
81Violett

(teoretyzuje) a jeśli mężczyźnie jest potrzebny seks z żoną częściej niż raz na 2tyg, a ciągle słyszy że ją głowa boli itp i pójdzie do innej zaspokajać swoje potrzeby, bo żona mu tego nie daje a bliskość i tego typu rzeczy daje mu obca kobieta, to jak nazwiesz takiego faceta - oczywiście że jest świnią i draniem, bo zdradził swoją kochającą żonę, a na koniec wyrzucisz go z domu jak się dodatkowo dowiesz, że robił to od 12 lat

ocenił(a) film na 7
Sir_Pawel

i tu należy się zastanowić dlaczego "boli ją głowa" ? :) Kobieta, która kocha i czuje się kochana, piękna i wyjątkowa na co dzień nie musi się wykręcać od seksu i udawać orgazmów :) Mężczyźni inaczej podchodzą do kwestii seksu - bardziej na sportowo. Dla normalnej kobiety seks i pożądanie wiążą się z uczuciami. Rzadko nam wystarcza widok kawałka nagiego ciała :)

ocenił(a) film na 7
Sir_Pawel

Zboczyliśmy chyba z tematu troszkę - w filmie jest scena, gdzie Lisa kocha się z mężem i wygląda na zadowoloną :)

użytkownik usunięty
81Violett

masz rację, ździra brzmi za mocno, w końcu zdradzała tylko z jednym, do zdziry wymaga się przynajmniej dwóch. tu nie będę polemizował. tym co mnie nie przekonuje w Twojej interpretacji, to zaniedbywanie jej przez męża. Z czego to wywnioskowałaś? Wprost przeciwnie, liczne sceny sugeruja, że było inaczej i maż ją kochał. Jezeli zatem zdradziła, to raczej z tego powodu, że Ralph dawał jej coś innego, czego pragnęła. I teraz pytanie do Ciebie: czy fakt, że małżonek nie ma tego czegoś usprawiedliwia zdradę, oszustwó, kłamstwo?

tak przy okazji, gdy czytałem rozmowę powyższą znalazłem taką wypowiedź "Może też zostałeś puszczony kantem, bo daleko Ci do Ralpha i nie potrafisz dać kobiecie, tego, o czym marzy?" Tak postrzegasz mężczyzn? Bo tak zinterpretowałaś wypowiedź forumowicza. czyli: oceniasz po walorach, takich czy innych oraz po tym co dają kobietom? Jezeli tak to współczuję. osoba nie powinna być traktowana jako rzecz do wykorzystania, a jeżeli nie da sie jej wykorzystać jako coś bez wartości. Czemu dziwić się w tym kontekście mężczyznom, którzy sprowadzają kobietę do ciała, skoro kobiety podchodzą do nich równie rzeczowo i egoistycznie. Towar.

będę wdzięczny za odpowiedź na pierwsze pytanie i na drugie też, jeżeli będzie taka Twoja wola. Choć to drugie osobiste.

ocenił(a) film na 7

Zbyt dożo czasu minęło od kiedy oglądałam ten film, więc przykro mi , ale nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pierwsze pytanie. Może zostałam odebrana przez Ciebie jako okropna baba, która popiera zdradę, mój pierwszy post i zdanie które zacytowałeś, napisane zostały pod wpływem bliżej nieokreślonych emocji, chyba trochę przesadziłam. Wcale nie uważam , że Lisa postępowała słusznie i że jej mąż na to zasłużył. Tylko drażnią mnie teksty typu zdzira, w odniesieniu do tej bohaterki, film miał chyba za zadanie ukazać ją w trochę innym świetle i tak jakby trochę usprawiedliwić. Nie wszystkich przekonał oczywiście - każdy ma prawo do swojego zdania. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
81Violett

dziękuję i również pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
81Violett

Jak można usprawiedliwić zdradę? Jeśli jest się w związku i z jakichś powodów nam on nie odpowiada, to się go kończy. A tu Liza niby ukazana w innym świetle? 12 lat kłamstwa. Bo z innym realizowała się romantycznie, bez prania, bez sprzątania, bez codzienności? Obłuda.
To słowo w pełni oddaje postawę takich wszystkich Liz. I zawsze gdzieś jest taki skrzywdzony Peter. Jak pięknie kobiety tłumaczą zdradę innych kobiet. Zajrzyjcie w głąb siebie. i zobaczycie - obłudę. Oszukujecie innych i same siebie. Po prostu takie jesteście. -

81Violett

O ile "zdzira" jest słowem określającym osobę, kwestia dyskusyjna czy odpowiednim, o tyle należy, nie owijając w bawełnę, nazwać po imieniu jej zachowanie. Najlepiej pasuje określenie "łajdaczenie się". Na łajdaczenie się nie ma usprawiedliwienia. Tym bardziej, jeśli mąż też się stara. Zawsze znajdzie się ktoś, kto jest "bardziej". Kiedy znajdę kobietę, która jest "bardziej" niż moja żona, to można usprawiedliwiać moją zdradę? Można ją co najwyżej tłumaczyć, ale podczas tłumaczenia mieć na względzie, że pozostaję egoistycznym dupkiem, który dojrzałością zatrzymał się na gimnazjum. I żeńskim odpowiednikiem jest bohaterka tego filmu. Nazwij ją sobie tedy jak chcesz.

ocenił(a) film na 4
81Violett

bez przesady! wychodzi na to, że kobieta, której nie organizuje się"romantyczne wypady , uwielbienie, adoracje w każdej chwili" ma przyzwolenie na romans z "pucybutem" przez 12 lat. Prowadzi podwójne życie, ciągle powtarzając jak bardzo kocha męża. Bzdura. Kobiety same nie widzą czego chcą! nie ma życia, w którym codziennie są kwiaty i bajery! sama jestem kobietą i wiem, że na dobry związek trzeba mocno zapracować i drażni mnie takie tłumaczenie zdrady. Lisa jest winna i jest zdzirą.

ocenił(a) film na 3
annastefania

witaj, sorki nie było mnie chwilowo w kraju ale teraz czytam ten komentarz i chce powiedzieć tylko jedno - szacunek dla Ciebie

ocenił(a) film na 7
annastefania

Polski tytuł "Niewinna" - ktoś był tu bardzo cyniczny - "Winna" tak powinien brzmieć. Ale oczywiście nie dla kobiet. Przynajmniej dla większości. Dla mężczyzn zdecydowanie winna. Mogła się rozwieźć. Ale wybrała zaspokojenie własnych potrzeb. I życie w kłamstwie. Ktoś odniósł się do tego, że można kochać wielu partnerów równolegle (ostatnio to nawet modne tłumaczenie braku kręgosłupa - nawet ma nazwę - poliamoria). Ale nawet w takich "związkach" wymagana jest szczerość i zgoda wszystkich stron. A tu tego nie było. Rozumiem rozterki uczuć jakie targają ludźmi ale w końcu powinni się na coś zdecydować, coś wybrać. Albo jedno albo drugie. A tu wychodzi w pełni kobieca natura. Po co wybierać jak można mieć i jedno i drugie. A że krzywdzi często i jedną i drugą stronę (w końcu kochanek nie zawsze wie, że jest tym drugim) to przecież nie jej problem. I tu podzielam zdanie AnnaStefania. Lisa jest Winna. Inwektywy pominę.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
81Violett

...z tobą to nawet ogr nie chciałby swojej ogrzycy zdradzić. Oglądasz ten szajs bo myślisz, że kiedyś ktoś też dla ciebie kogoś zdradzi haaaa. Powodzenia w swojej bajkolandii.

panciowojcik

...podzielam opinie annastefia ;p skoro go tak bardzo kochała to nie mogła z nim porozmawiać, o tym że jej czegoś w związku brakuje ?? nie ma problemu którego nie da się rozwiązać ale do tego potrzebna jest szczerość, czego jej najwyraźniej brakuje ;p jest zdzirą bo tak naprawdę nie kocha swojego męża, bo jak można kochać kogoś, okłamując i dmuchać na boku kogoś innego? ps. do Pani 81Violet :tak, tak ten film ukazuje relacje -damsko męskie ale pokazuje że "kobiety są tak samo dobre jak mężczyźni, i tak samo złe jak oni" a jedyne ego które jest urażone to chyba Twoje bo starasz się usprawiedliwiać tą postać tylko ze względu na płeć ;p bo zapewne nie usprawiedliwiałaś byś mężczyzny który od 12 lat podobno "kocha" swoją żonę i ma kochanke, i proszę nie mów że mężczyźni zdradzają z innych powodów bo nie znasz wszystkich mężczyzn..bo są zapewne tacy którzy zdradzają z tego samego powodu że kobieta stała się dla nich poprostu zbyt nudna, czy przestała ich zaskakiwać itp. ;p a więc proszę zdjąc klapki z oczów i zacząć patrzeć z różnych perspektyw i wyjdzie na to że zdrada to zdrada nieważne czy mężczyzny czy kobiety. Jeżeli coś nie pasuje to trzeba się rozstać i wtedy iść do swojego wymarzonego Banderasa czy innej Jeniffer Lopez ;p koniec kropka.

ocenił(a) film na 7
tomi1988

Każdy ma swoje zdanie :) Macie zupełną rację, co do tego, że mogła od męża odejść, zamiast oszukiwać go przez tyle lat. I że nad związkiem trzeba pracować. Nie wiem dlaczego tak kurczowo się męża trzymała - pewno w każdym z nich odnajdowała coś, czego potrzebowała. Kobieca psychika jest nie do ogarnięcia :)

ocenił(a) film na 4
81Violett

świetne podsumowanie :) ja tylko dopiszę, że całe nasze życie to pasmo wyborów i nie można mieć wszystkiego...niestety

ocenił(a) film na 7
annastefania

Z tym, że kobiety, zwłaszcza współczesne właśnie dążą by mieć wszystko ... z opłakanym skutkiem. Niedługo same singielki zostaną.

użytkownik usunięty
81Violett

"Kobieca psychika jest nie do ogarnięcia :)" co to znaczy? i czemu z uśmieszkiem? czy to jest zabawne?

Jestem mężczyzną i muszę stwierdzić, drogie Panie, zazwyczaj nie jest mi do śmiechu gdy słyszę o zdradach. dotyczy to obu płci, lecz ten , proszę wybaczyć, głupawy uśmieszek w kontekście oszustwa podstawowego, radykalnego jaką jest zdrada osoby, której obiecało się miłość jest niezwykle niesmaczny. Co to ma być? - wypowiedź z uroczym usmiechem: kto nas zrozumie? nawet my nie potrafimy?

Ludzie to często niepoważne istoty, wydaje im się, że życie to tylko zabawa i że można bawić się kosztem innych. Nieładnie. Odpowiedzią na to nie powinna być zemsta, tylko lekceważenie i obojętność. Na lekceważenie latwiej się zdobyć, na obojętność trudniej.

ocenił(a) film na 7

Nie ma co się denerwować na ten uśmieszek. Nie ma to jak być niewinną. Zwłaszcza we własnych oczach.

81Violett

jeżeli chodzi o zdrade to nie jestem ani po stronie facetów ani kobiet . Nie zależnie czy zrobił to facet czy kobieta jest to draństwo i tyle. Zamiast zdardzać druga osobe i tkwić w tym lepiej poszukac sobie kogos kto ci da "wszystko" albo przynajmniej tyle ile ci wystarczy żeby być tylko z tą osobą. Natomiast jeżeli ktoś by się tłumaczył że bedąc z 1 osoba nie da się mieć wszystkiego i czasami trzeba "skoczyć w bok" to jest idiotą/idotką :) koniec kropka .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones