Nieznajomi
The Strangers
2008
5/10 tylko ze względu na to, że grała w nim Liv Tylor, bo tak to film jest nudny!!!! i na pewno nie jest to horror!
Niestety muszę stwierdzić, że film był poniżej moich oczekiwań. Oglądajać zwiastun napaliłam się na film, będąc utwierdzona w przekonaniu, że będzie może nie tyle co straszny, a trzymający w napięciu i dający do myślenia. Wiecie: dom na pustkowiu, zakochana parą, nieznajomi w maskach. To mówi samo za siebie.
A jednak...
reżyser dobrze buduje napięcie - często się podskakuje na fotelu:) Ideologii można się doszukiwać, choć dużo lepszy Heneke. Za atmosferę w kinie daję 6
Nie mogłem się doczekać kiedy ten film się skończy. W tani sposób chciano w nim wywołać emocje u widza, których ja w ogóle nie odczuwałem. Śmieszny film, stracony czas.
Jeśli myślisz czy pójść na ten film usiądź spokojnie, zastanów się czy na prawdę masz za dużo pieniędzy albo nie masz ważniejszych wydatków.
Największą wadą tego gniota jest brak fabuły i ciągnąca się nuuuuda. Początek to po prostu porażka, liczyłem że film się rozwinie ale ku mojemu zaskoczeniu tak się nie stało !...
Film jest nudnawy... Fabuła mogła by być lepiej zrealizowana. Nie do polecenia, chyba, że kogoś pasjonują takie gatunki filmu to znajdzie coś dla siebie. Mam jeszcze zastrzeżenia do Jamesa, bo według mnie aktor grający jego postać nie spisał się,,, zagrał jak ofiara losu bez żadnego wczucia się w rolę... DAJE 5!!!
Inspiracją reżysera do nakręcenia filmu było wydarzenie z dzieciństwa. Wówczas do jego domu zapukał nieznajomy z pytaniem o osobę której w nim nie było. Później Bryan dowiedział się, że tej nocy okradziono kilka pustych domów. Reżyser zareagował zdziwieniem, gdy na pewnej konferencji dowiedział się o rzekomych faktach,...
więcej
ktos probowal zrobic straszny film a tym czasem strasznie rozczarowal widzow..jedyne dobre zwiazane z tym filmem jest to ze nie ogladalem go w kinie :)a wiec mozna obejrzec ale na wlasne ryzyko..natomiast mi szkoda miejsca na dysku by przechowywac to nieporozumienie.
witam... interesuje mnie historia tej rodziny na podstawie której zrobiono ten film... czy mógłby mi ją ktoś opowiedziec albo dac linka do niej bo nigdzie nie mogę znaleźc po polsku... pozdrawiam :)
Nie wiem jak to ująć. Oczekiwałam czegoś 'lepszego'. Może nie był to horror najgorszego gatunku, ale z pewnością mógłby być lepszy. Jak go oglądałam chciało mi się spać, bo nie było żadnych nieoczekiwanych akcji.
Jedyne co mi się podobało to końcówka filmu :)
Daję 6/10. I tak myślę, że trochę zawyżyłam...
Ta przerażająca historia wydarzyła się w lutym 2005 roku w letnim domu państwa Hoyt. Brutalnych wydarzeń tamtej nocy, do tej pory nie zdołano wyjaśnić.
ha rzeczywiscie bylo na poczatku filmu o tym...ale ja nie zaczolem ogladac od poczatku bo herbate robilem a reszta nie chciala juz czkac:D
pzdr
No cóż mogę powiedzieć?
Na filmie były momenty na których się bałam i o to właśnie chodzi w horrorach, czyli jeden zamiar spełniony.
Co do fabuły... Film zupełnie do mnie nie trafił, nie zrozumiałam go. Takii pewnie był zamysł twórców, bo nie dali żadnej wskazówki, nic...
Końcówka filmu, juz zupełnie mnie...
za maski(którę lubię^^) i moim zdaniem coś nowego,nie leje sie masa krwi(troszeczke tylko jest na końcu) i nie latają konczyny jak to bywa w horrorach. Podobają mi się te momenty w których tak sobie "po prostu stoją" masa jak dla mnie ;) Największy minus to, że film jest cholernie przewidujący..chyba z 6 momentów...
Klasa! Niesamowity klimat gdy sie oglada w nocy, bez wlaczonej lampki, ze sluchawkami na uszach. Te pukanie do drzwi... yay!
