Czytałam, że jest niezbyt udana.
Michael w roli nawróconego człowieka i chcącego wrócić na drogę dobra...
Nie za ciekawie to brzmi.
A co się dzieje w tej części z jego dziećmi, eks-żoną i siostrą?
Czy ktoś kojarzy jaki to utwór leci (chór) jak Michael na początku wychodzi z medalem z kościoła?
dzięki!
Film ten niezbyt mi się nie podobał. Kiedy go oglądałem miałem takie wrażenie, że został sklecony na siłę. Nie miał już tego rewelacyjnego klimatu dwóch poprzednich części. Nawet aktorsko odstaje od części pierwszej i drugiej. Pacino jakby już się nieco wypalił w roli Michaela Corleone. Jeżeli chodzi o fabułę to panom...
więcejDla mnie wszystkie części są wspaniałe.. i ta trzecia która wywołuje i mnie wzruszenie i to ze łzami !! Co na żadnym filmie mi się jeszcze nie zdarzyło, co najwyżej tylko jakieś emocje i tyle... Po prostu Ojciec Chrzestny jest rewelacyjny :) a jak u was z tematem wzruszenia ?
Na tle części pierwszej i drugiej ta trzecia momentami wygląda jak parodia. Jest
przwidywalna, schematyczna i - niestety - dość nudnawa. Pełno tu bliźniaczych dialogów o
szacunku i "zawsze będę cię kochać". A zakończenie jest jak w jakiejś greckiej tragedii -
tylko śmierć i rzezie, w dodatku patetycznie. Nie mamy...
Myslałem, że będzie gorzej, ale trzecią część trylogii trzyma poziom poprzedniczek, idealne zakończenie opowieści o rodzinie Corloene. Tak napradę to nie tylko Michael przegrywa, przegrywa rownież wizja Vita, ktróy chciał powoli legalizować interesy. Okazało się, że na przestępstwach mafii niczego zbudować się nie...
Dwie poprzednie części stały się dla mnie wyznacznikiem dobrego kina, teraz czekam na tą część a już niedługo będzie mi dane obejrzeć ją w tv4. Żałuje, że dopiero niedawno było mi dane obejrzeć to arcydzieło. Dla takich filmów powstało kino.
Czy Vince przejal interes, czy rodzina Corleone nadal funkcjonowala, dlaczego Michael mieszkał na Sycylii itp?
Mówcie sobie co chcecie, ale ten film jest równie genialny co dwie pierwsze części. Kompletne arcydzieło, a kto uważa inaczej to bardzo proszę o przedstawienie sensownych argumentów. Ojciec Chrzestny III to najlepszy film w historii kina moim zdaniem.
Genialny film. Przemiana Michaela z bezdusznego mordercy w płakliwego starca , który ma dość przemocy i chce zaznać spokoju. A Vincent to jedna z lepszych postaci w całej trylogii.
Końcówka w operze to jedna z najbardziej kultowych scen w historii kina. Gdy ją zobaczyłem zadałem sobie pytanie :skąd ja to znam?
Czy nie raziło Was trochę, że Michael oddaje władzę Vincentowi? W końcu przez tyle lat pracował nad tym by zalegalizować interesy rodziny i z mafiosa stać się szanowanym biznesmenem a potem na następcę wyznaczył dość narwanego kolesia o mentalności ulicznego gangstera, który może sprawdziłby się jako przywódca rodziny...
więcejTakże jestem i bede w trakcje oglądania ostaniej cześci o mafi ciekaw jestem bo tej części nie oglądałem jeszcze ani razu.
Szczerze mówiąc, to cały film uwazam za średniaka. Niezły ale bez rewelacji, natomiast same zakończenie jest po prostu niesamowite. Po prostu zapiera dech w piersi. Możliwe nawet, że to najlepsze zakończenie w historii kina. Tego poprostu nie da się wyrazić słowami. Czy uważacie podobnie?
Całkiem nieźle,choć dużo gorzej niż poprzednie części. Natomiast Pacino przejadł mi się. Gra świetnie, ale za dużo monotonii, już w OC II to zauważyłem. Sofia Coppola - masakra, nawet nie będę się rozwodził. Reżyseria dobrze, muzyka ta sama, więc świetna.
To moje osobiste zdanie i proszę o nie objeżdżanie mnie.
I...