Dobrze, że tytuł nie brzmi Jak zostać rewolucjonistą. Poza tym oby to była operatorska perełka, z wysmakowanym scenariuszem i reżyserią oraz kunsztem Greenwooda.
Taka obsada, a jak slysze te pier****ne odmiany, przyimki, zaimki, to juz wiem, ze nie dam im zlamanego grosza i najświetszy potwór spaghetti mi świadkiem
Jedna bitwa po drugiej, watch the trailer, still no poster 3,4 tys. chce zobaczyć leonardo davinci i to czy tom york z Radiohead™ nagra dobry soundtrack...
witamy na Filmweb, stronie głównej polskiej prawicy w internecie.