PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=804561}

Pewnego razu... w Hollywood

Once Upon a Time ... in Hollywood
2019
7,2 224 tys. ocen
7,2 10 1 223616
7,6 102 krytyków
Pewnego razu... w Hollywood
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Hej.Ktoś wie może czy Pitt do tej roli się jakoś przygotowywał fizycznie?Gość ma 55 lat a scena da dachu jak ściąga koszulkę rozwala.Nie jeden 20sto latek tak chciałby wyglądać.Ja mam prawie 40 i powiem że podtrzymał mnie na duchu że jeszcze można normalnie wyglądać.

...które w tak samo świetny sposób oddają realia lat 60. lub 70., 80. i 90. na świecie lub w Polsce (z polskich tytułów przychodzi mi na myśl "Bilet na księżyc" Jacka Bromskiego)?

Wizualnie piękne, pocztówka / widokówka, ale z pocztówkami był zawsze taki problem, że było na odwrocie mało miejsca na tekst. Tak i tutaj treści jest niewiele. Parę obrazków w pamięci zostanie, legendy kina itp. Ale w porównaniu z poprzednimi filmami QT poziom spada i to wyraźnie. +1 za aktorstwo pana Pitta.

No jak to było w tym Hollywood to chcę nam pokazać Quetin Tarantino .No jakoś to było ktoś grał we filmach albo próbował grać by
wyrosnąć na gwiazdę jak gdzieś popełnił błąd musiał łapać się prawie każdej roli .No mamy też jak to w mieście ludzi którzty
nie mają nić wspólnego z przemysłem filmowym oni tu nie są...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Jak to możliwe, że reżyser takich wybitnych i kultowych filmów jak "Pulp Fiction", "Jackie Brown", "Kill Bill 1 i 2" mógł sięgnąć takiego dna? Dla mnie "Nienawistna ósemka" była już sygnałem jakiegoś twórczego upadku: dialogi bez polotu, nużąca fabuła i nieuzasadniona agresja poniżej granicy dobrego smaku. Tak w...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Pewnie wielu tęczowym kobietom film się nie spodobał i dobrze.

Ten film rzeczywiście najbardziej kojarzy mi się z Jackie Brown. Mimo że akcja toczy się pozwoli, to jednak nie jest nudno. Jak dla mnie mógłby trwać nawet z pół godziny dłużej a u tak siedziałbym przykuty do ekranu. Nawet nie potrafię sprecyzować dlaczego. Ten film po prostu tak na mnie działa. Oddaje dogłębnie...

rety .

ocenił(a) film na 4

Ku... ale nudy .

Duże rozczarowanie - film kompletnie nie "Tarantinowski" - brak tu jego błyskotliwych dialogów,brak specyficznego ale świetnego humoru,brak wyrazistych postaci - wszystko to takie nijakie.W dużej jego części jest to obraz najzwyczajniej w świecie nudny,przegadany na maksa i absolutnie wyprany z emocji.Na plus na pewno...

więcej

Film jedynie dla koneserów kina oraz osób które wiedzą choć trochę o latach 60-tych.

Film mnie nie nudził, oj nie. Wręcz przeciwnie, świetnie było poczuć klimat klasycznego Hollywood i pewną dozę niepewności odnośnie tego jak zostanie rozwiązany finał historii zapewne wszystkim znanej. Ale nie dostrzegłem tutaj ani żadnego wzięcia pod lupę Rodzinki Mansona, ani klasycznego Tarantino łamiącego konwenase...

więcej

Ok, film naprawdę dobry, masa smaczków, to zakończenie, przeplatanie z prawdziwymi scenami, ale niech mi ktoś na spokojnie wytłumaczy za co oskar dla Pitta?

Tak na marginesie bardzo lubię Brada (joe black

Ludzie...

ocenił(a) film na 10

...piszą, że film nudny, lub zwyczajnie nudny... Na boga, oglądałem to dzieło jak w transie, rozkoszując się każdą sceną i robiąc sobie przerwy od czasu do czasu, żeby przetrawić jego niesamowitą zaj....istość! A gdy pojawił się tytuł Uccidimi Subito Ringo, disse il Gringo, to wyłem! Wy tak nie macie?

Pewna...

ocenił(a) film na 10

...znajoma psycholożka stwierdziła, że ten film nie niesie ze sobą żadnych wartości. Ja się z tym nie zgadzam. Co byście jej powiedzieli? Jakie wartości można w filmie odnaleźć?

Nie boję się przyznać, iż nie jestem fanką Tarantino. Już na studiach, kiedy w kinach tryumfy święciło "Pulp fiction" byłam w doskonałej mniejszości, której film nie zachwycił. Dlatego też nie podążałam ścieżką od filmu do filmu tego reżysera i jego twórczość znam wybiórczo. Czy to powinno mieć wpływ na ocenę...

Tylko dla fanów

ocenił(a) film na 4

Nie jestem fanem reżysera i nigdy nie zrozumiem czym kieruje się akademia przyznając nagrody dla tego typu filmów. Nie rozumiem też zachwytów nad twórczością reżysera, dla mnie jest to tylko twórca filmów klasy "B" i nic więcej. Wg mnie to był film o niczym, do zobaczenia i zapomnienia. Z całego filmu zwróciłem uwagę...

więcej

czasem DiCaprio i Pitt byli dla mnie prawie nie do rozróżnienia :D

Bardzo lubię "cyniczne" podejście Tarantino do filmów i własnej kariery. Lubię jego filmy, od czasu Pulp Fiction czy obejrzanych już później Wściekłych Psów. Ale ten film jest wybitnie o niczym. Przez 2 godziny mamy wprowadzenie do alternatywnej wizji rzeczywistości...mimo dobrej gry aktorskiej wybitnego dzieła to nie...

więcej