Niestety tym razem szału nie było... Film nie urzeka wręcz nudzi. Kilka fajnych tekstów, kilka akcji w stylu Tarantino i na tym koniec.... I mega Pitt...
Mógłby ktoś, kto widział obie wersje przybliżyć, jak bardzo się różnią i ile wycięli?
Film świetny, momentami fenomenalny, ale jak na film Tarantino za mało w nim było Tarantino. Brakowało mi przydługich monologów z absurdalną puentą. Brakowało humoru, za który pokochałam Quentina. Niektórych aktorów kompletnie...
Tarantino powraca!
Quentin Tarantino to na pewno jeden z najwybitniejszych reżyserów ostatnich lat, którego absolutnie pokochałem za ,,Pulp Fiction'', gdzie przekroczył wszelkie schematy i dał nam coś zupełnie innego. I choć umie on tworzyć filmy doskonałe niemal w każdym calu, np. ,,Nienawistna ósemka'',,,Bękarty...
Czy ktoś wie z jakiego filmu pochodzi fragment, który ogląda jeden z bohaterów - kobieta pociesza owłosionego człowieka i na 99% mówi do niego "I love you Charles", scena czarno-biała. Wydaje mi się, że to film, który oglądałam w dzieciństwie i próbowałam namierzyć od dłuższego czasu. W tym filmie właśnie była...
Byłem dziś w kinie, pełna sala ludzi. Niestety, rozczarowanie. Grą aktorską, prowadzeniem kamery i oldschoolowym klimatem, nawet tak świetnym jak u T. nie da się uratować braku scenariusza. Chociaż, tak czy siak, bawiłem się nie najgorzej. Dla DiCaprio, a w szczególności Pitta i jego bokserki chyba było warto. Aha, z...
więcejOczywiście te oceny 1 to jakieś oszołomy dają, bo za samą grę Leo i Brada należy się więcej. Jednak fabuła jest nudna. Za dużo wstawek z filmów, w których grał Dalton. Chwalą ludzie klimat i wierne oddanie L.A. wg mnie średnio się wczułem w tamte lata. Soundtack ujdzie. Scena z Brucem fajna, jednak nie do końca...
Jak to dobrze, że świat ma takiego twórce, reżysera, który bawi się kinem i do tego w najlepszym wydaniu. Film jest hołdem dla mistrza S. Leone, wielkiego twórcy na filmach którego Tarantino po prostu się wychował (oglądał nagminnie pracując w wypożyczalni filmów). Podoba mi się tutaj mruganie do widzów (np. jak można...
więcejOd samego początku widać,że reżyserował go Tarantino(szczególnie w samej końcówce).W niektórych momentach można zapomnieć,że ogląda się film i przenieść się do końcówki lat 60 XX w.
Gra aktorska, "Tarantinowy klimat", dialogi, piękna sceneria końcówki lat 60tych, no i moje wymarzone LA.
Cliff, jak dla mnie najlepsza postać :)
Film jest wybitny, ale co może z niego zrozumieć koleś, który oczekiwał na szlachtowanie Sharon Tate?
Czy ktoś wie, jaki tytuł miała książka, którą Sharon kupowała Polańskiemu? To było jeszcze zanim poszła do kina.
Wczoraj byłem w kinie, chciałbym pójść jeszcze raz, chociaż nigdy tego nie robię. Gra aktorska na takim poziomie, że nawet kiedy akcja była dość nużąca, to oglądało się z ciekawością.
Zdecydowanie historia na 30 minut kina dramatu akcji i komedii rozciągnięta do 2:41 h.
Rozczarowanie frustracja i poczucie zmarnowanego czasu... Tyle o filmie można powiedzieć. Choć są zaskakujące momenty (jak na grzybobraniu) to należy dodać, iż gra aktorska była niezła. Nie zdradzę zabawnego zakończenia w którym...