Inteligentny, wspaniały film.
Chciałabym żeby Jigsaw był moim mężem, jest niesamowity, wszystko jak zwykle idealnie przemyślane i zaskakujące.
Jedyne co mi się nie spodobało to 3D. To znaczy - nie przeszkadzało, ale tak samo nie było potrzebne, bo nie stworzono zbyt wielu elementów, w których efekt ten dostarczał wrażeń.
Swoją drogą, po tym filmie zawsze mam ochotę pobyć sobie takim Jigsawem, miałabym pełną listę osób do nawrócenia :)
Ja natomiast ostrzegam po raz kolejny przed seansem i wyrzucaniem nawet tych marnych paru złotych w błoto.Lepiej poczekac i obejrzeć w necie za free.
"wszystko jak zwykle idealnie przemyślane i zaskakujące. "
w tej części nic nie jest przemyslane,a co za tym idzie zaskoczenia na końcu NIE było.Jeżeli ktoś był zaskoczony finałem to nie oglądał filmu uważnie.
bo o takim zakończeniu mówiło się już od kilku lat - na wielu forach mówiło się, że Gordon zaszył klucz Michaelowi, że zaszył oczy Trevorowi etc - fani taką opcję już dawno przewidzieli, także element zaskoczenia... a właściwie jego brak rozczarowuje. Na dodatek sam pisałem na filmwebie kilka tygodni przed premierą, że nie wierzę w taką głupotę jakoby Lawrence od początku pomagał Johnowi.. nie pasowało by to do Piły.. a właściwie od tych twistów jakie nam zawsze serwują twórcy na koniec.. i co? z kina wyszedłem bardzo zniesmaczony.
Jedynie co mi się podobało w tej części to pokazanie jak działa RBT i to by było na tyle i motyw całego pościgu Hoffmana za Jill, aczkolwiek momentami już przegięcia były straszne.
Nie wiem, nie czytałam tego typu for ani specjalnie nie fantazjowałam jakie będzie zakończenie tej części. Po prostu czekałam by zobaczyć co się wydarzy.
"o takim zakończeniu mówiło się już od kilku lat "
Dokładnie: http://www.filmweb.pl/film/Pi%C5%82a+IV-2007-382525/discussion/Kto+uwa%C5%BCa+%C 5%BCe+to+dr+Gordon,772026
Co jednak nie zmienia faktu, że mnie się zakończenie podobało :)
Moje minusy , ironicznie ;-)
- zmiana charakterystyki Hoffmana na rzecz pojawienia się oczekiwanego Gordona.
- w VI widzimy dziurę i rozerwany policzek a wiec znaczny ubytek tkanki w Hoffmana twarzy w 3D mamy jakby cięcie.
- we wcześniejszych seriach gracze byli powiązani z Johnem i jego poplecznikami, były motywy ścisłe osobiste tu właściwie nie wiemy dlaczego konkretnie te osoby zostały wybrane ( pułapka pierwsza, ta z autem ) czy łączyły ich cos prywatnie z bandą Jigsawa ?
- kłamca. Wciska kit każdemu o tym ,ze był jednym z graczy, i co ? Policja nigdy tego nie weryfikowała tego pod kątem miejsca zbrodni , nowych dowodów i autentyczności opowiadań bohatera ,który ocalał ? Nikt długo nie zakwestionował jego słów i wiarygodności , John musiał się osobiście pofatygować a Bobbiemu fantazji nie brakło aż książkę wydał ;-)
Na nagraniu spotkania grupy byli już m.in. Tara i sekretarka ubezpieczyciela a dopiero co nadawali w wiadomościach odkrycie miejsca tortur zdjęcie ubezpieczyciela – jak Mark pakuje jakieś manele to jest info z TV a książka autora zdaje się opowiadać tylko o losie Bobbiego – Ocalały. Natchnienia dostał w barze – zazdroszczę :)
- posterunek i praca policji – chaos, śmietnik i zwyczajowo jakaś jednostka kamikadze pcha się i nie czyni nic co przyczyniłoby się do uwolnienia czy pomocy innym , gamonie sami giną. A kilku detektywów kolegów z policji czy FBI przez wszystkie części zginęło a to najwyraźniej innych do starannej pracy nie determinuje za to Hoffi mógłby w poczynaniach zawstydzić Chucka Norrisa ;-)
- relacje, wrażenia i odczucia ocalałych – mało !!! Rozumiem rozbieżność w ich opiniach ale jednak spodziewałam się więcej dialogów i czasu poświęconego na ich dalszy los.
- mnóstwo niewyjaśnionych wątków z poprzednich części.
co do ofiar z VII to nie ofiary Jigsawa tylko już Hoffmana (poza kłamcą) pułapka ze złomowiska była po to by odwrócić uwagę policji. Hoffman zaszył policzek więc nie dziwię się że miał tylko bliznę. A co w Hoffmanie się zmieni nie wiem.
"Swoją drogą, po tym filmie zawsze mam ochotę pobyć sobie takim Jigsawem, miałabym pełną listę osób do nawrócenia :)" - i mamy morał tego, jak ten film działa na ludzi. Cieszycie sie z tego, że robi z was psycholi? Żałosne!
Jak widzę sobie dresów idących ulicą i mam nadzieje że nie przyczepią się do mnie i nie wyląduje w szpitalu to myślę sobie że nie miałbym nic przeciwko wsadzenia tak bezwartościowych ludzi do jakiejś śmiercionośnej pułapki
Czyli dresów z miłą chęcią do pułapki byś wrzucił, tak, dobrze rozumiem. No ok to co powiesz o metalach, jak uważasz czy tacy discopolowcy przez których to wielu ludziom zbiera się na mdłości, nie zasługują na okrutną śmierć?
A palacze marihuany czy innych narkotyków (idioci), bezdomni (zakała, tylko brudzą iśmierdzą) ludzie z depresją (nic nie warci, żałośni), no to wrzućmy też nielegalnych handlarzy, sędziów którzy to skazali niewinnego lub nie skazali winnego, ludzi którzy nielegalnie przyjmują do pracy a póżniej za robotę nie pracą, wszystkich gwałcicieli, może muzułmanów, co nie? Muzułmanie powiedzą: chrześcijanie i żydzi. Ja może teraz powiem: murzyni, rzygać mi się chce jak ich widzę na ulicy (a co, mało jest rasistów, ja też mogę być), wszystkich księży pedofilii, no ok. No to za jednym zamachem dodajmy do naszego piecyka sprawiedliwości wszystkich księży (złodzieje, bogacze i obłudnicy), ludzi udających opętanie lub jakiekolwiek zjawisko paranormalne czy religijne wymyślone przez grupy ludzi dla obrzydliwego zysku, wzbogacenia się. Dodajmy jeszcze za grubych z wielkimi bębenami (ale oni obleśni, no jak oni mogą!!!) za chudych (nie szanują życia), lub najlepiej każdy z nas niech zrobi listę osób których to powinniśmy zresocjalizować, którym to powinniśmy pomóc czy podręczyć. :p
myślę, że koledze chodziło nie o same bycie dresem, a zachowanie agresywne tej grupy społecznej, które jak wiemy występuje raczej często. nie chcę mi się dokładnie wczytywać w Twoją wypowiedź więc powiem na dwóch przykładach : gwałcicieli - jak najbardziej bym ukarała, to dziwne? murzynów nie, bo to rasizm. Trochę pomieszałaś, podając zupełnie różne od siebie osoby, winne i te które nikomu nie wadzą,(czyt. te które nie były przez Jigsawa krzywdzone )
Ale nawet jak o zachowania agresywne, to za takie pobicie, wrzucanie to śmiercionośnej pułapki jest nieadekwatne kara.
Zachowanie agresywne jest we wszystkich grupach społecznych, przekonać o słuszności swoich potrzeb można łatwo, kto chce bez trudności znajdzie "coś" na murzynów czy policjantów.
Nie, nie pomieszałam.
Ciekawe, że na opisie w profilu napisałaś, że pragniesz pokoju na świecie, a mimo to wypisujesz takie bzdury. czyżby hipokrytka?
A gdzie ja napisalam, że chcę torturowac lkudzi? Kłócić mogę się, owszem, bo nie jestem matka Teresą. Nie używam przemocy fizycznej i nie ubliżam inteligentnym ludziom, a Ty inteligentny nie jesteś, więc... I nie lap mnie za słowa?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale nie bądź takim nerwusem, bo te setki wykrzykników można potraktować jako agresje, chodzi o to że osoby zestresowane są bardziej na nią podatne, a Ty właśnie do tej dyskusji podchodzisz nazbyt nerwowo.
Skoro tak mało mają ci do zarzucenia (michalzawiski pisze któtkie posty) to te miejsce powinno być dla ciebie zabawą, mam nadzieję że mnie rozumiesz.;)
Pisz na spokojnie, bo obiektywnie patrząc nie wygląda to dobrze... baw się dialogując z fanami Piły.
"Od razu zaznaczę, że jak ktoś odda komuś kto go uderzył to nie potępiam takiego zachowania, ale sama nie uznaję żadnej przemocy" ciekawe jak to sie ma do tego? "Nie używam przemocy fizycznej i nie ubliżam inteligentnym ludziom, a Ty inteligentny nie jesteś, wię" tutaj uzywasz już przemocy, bo mnie obrazasz, a nawet mnie nie znasz..
Postaw się na miejscu Jil
Zdegenerowany ćpun sprawił że poroniłaś i straciłaś dziecko
Chcesz mi powiedzieć że okazała byś mu miłosierdzie?
Na ciebie bardzo źle wpływa ten film, skoro zdegenerowanych ćpunów chcesz wrzucać do pułapek, ja od siebie dodam 18-latka który to po pijaku prowadził wóz, walnął w drugi samochów i zabił 4 osoby, które żywcem się spaliły.
Może jemu też zgotujemy taką śmierć? Jemu nie? A wielu by powiedziało tak.
Nie, ja nie jestem czymś takim, jeśli już miałabym wybierać to tylko osoby które dopuściły się okrutnych morderstw, które same zadały podobne cierpienie fizyczne, jeśli już.
no rzeczywiście, to straszne. od kiedy zobaczyłam piłe, codziennie zabijam kilku ludzi i pare kotów, ale spoko już się leczę :)
cieszę się, że czasem poprzez takie myślenie można dać upust złym emocjom.
swoją drogą, nigdy nie grałeś/aś np. w jakąś strzelankę?
Hmm... film sam w sobie mimo wszystko poniżej oczekiwać. Niedawno wróciłem z kina i oto moje wrażenia :
*3D? Flaki, krew, deska.. może coś jeszcze było, a Ja po prostu nie pamiętam, mimo wszystko - za mało.
* Pułapki - spory "+"
* Fabuła - ... niech będzie "+"
* No i JigSaw ! \o/ "+"
Film oceniłem na 6/10, bo mimo wszystko spodziewałem się większego "booom".
GAME OVER
Nie gram w takie coś, bo nie lubie gier:) A poza tym oglądając horrory pozbywam się całej agresji. Na mnie filmy grozy działają oczyszczająco, ale nie wiem, jak na innych. Jestem pacyfistką - nie uznaję żadne przemocy. Osobiście nawet nie oddaję osobie, która mnie uderzy, ale to tylko osobiście. Od razu zaznaczę, że jak ktoś odda komuś kto go uderzył to nie potępiam takiego zachowania, ale sama nie uznaję żadnej przemocy. Może to staromodne pdejście - szczególnie wśród gatunku ludzkiego, który jest najgorszym gatunkiem na Ziemi, ale mimo to nie mam zamiaru brać udziału w tym szaleństwie. Nie mam zamiaru dokładac siędo zawiści, przemocy, bestialstwa i zwyrodnialstwa. Wy róbcie sobie, co chcecie, ja spasuję. A co mają strzelanki do tego co napisałam? Jesli nie przekłada się gier na rzeczywistość to dlaczego nie można w nie grać?
Nigdy nie używam przemocy fizycznej, nie znasz mnie, więc nie pisz o mnie takich rzeczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
"Nie mam zamiaru dokładac siędo zawiści, przemocy, bestialstwa i zwyrodnialstwa." - dobrze wyjaśnię. Będzie długo i szczegółowo, abyś skapował. Nie uznaję przemocy FIZYCZNEJ. Jeśli chodzi o przemoc fizyczną to także staram się nikogo nie gnębić, ale tylko wówczas jeśli on się mnie nie czepia. Ty się mnie czepiasz i to w najgorszy możliwy sposób, bo łapiesz mnie za słowa, wpierasz mi coś czego nie napisałam i jeszcze twierdzisz że nie potrafię czytać. W takim wypadku nie mam zamiaru być bieran. Na pewno bym Cię o to nie pobiła, ale zjechała i owszem. Nie jestem Matką Teresą, nie biję się, ale to nie znaczy, że się nie kócę. Jeszcze nie rozumiesz? Tylko błagam nie zaczynaj znowu wyrywac moich zdań z kontekstu, bo jeszcze pomyślę, że jesteś Kaczyńskim:)
"y się mnie czepiasz i to w najgorszy możliwy sposób, bo łapiesz mnie za słowa, wpierasz mi coś czego nie napisałam i jeszcze twierdzisz że nie potrafię czytać" Zrozum wreszcie jedno , nie czepiam się słówek tylko Twojej niekonsekwencji. Piszesz, ze nie stosujesz przemocy, by za chwile napisac, ze tylko do ludzi inteligentnych(czyli jednak stosujesz Przemoc wobec tych innych) , a potem piszesz, że nie stosujesz przemocy fizycznej. Za to stosujesz psychiczną, bo juz nie jednego na forum wyzwałas od psycholi. Czyli jednak stosujesz przemoc. To nie ja Ci wmawiam, tylko Ty się gubisz w swoich odpowiedziach i na dodatek odwracasz kota ogonem.
"Nie używam przemocy fizycznej i nie ubliżam inteligentnym ludziom, a Ty inteligentny nie jesteś, więc" - teraz Ty nie czytasz ze zrozumieniem. Z tego jasno wynika, że nie stosuję w ogóle przemocy fizycznej, a ubliżam tylko mało inteligentnym ludziom. I Ty mi wytykasz nieznajomośc czytania,a a sam nie czytasz ze zrozumieniem. Ubliżam, ludziom tylko wtedy kiedy mnie obrażają lub zwyczajnie wkurzają. Teraz jaśniej? Czy znowu mam pisac wypracowanie? Bo widze, że z Tobą nie można stosowac skrótów myslowych bo zwyczajnie nie rozumeisz co to jest.
"A poza tym oglądając horrory pozbywam się całej agresji. Na mnie filmy grozy działają oczyszczająco, ale nie wiem, jak na innych. Jestem pacyfistką - nie uznaję żadne przemocy" To są Twoje słowa zanim znow palniesz jakąs głupote to sie zastanów co napisać."Ubliżam, ludziom tylko wtedy kiedy mnie obrażają lub zwyczajnie wkurzają. Teraz jaśniej? " pragne Ci przypomnieć, że to Ty wyzywasz Kozaka i Dixie od psycholi i Ty pierwsza zaczęłaś. Znowu jesteś niekosekwentna."Bo widze, że z Tobą nie można stosowac skrótów myslowych bo zwyczajnie nie rozumeisz co to jest." , a to dziwne bo jak robie to samo to takze masz z tym problem.
O kurczę, przepraszam - to powinno brzmieć tak: NIE UŻYWAM ŻADNEJ PRZEMOCY FIZYCZNEJ. PRZEMOC psychicznąTZN UBLIŻANIE INNYM OWSZEM, ALE TYLKO WTEDY KIEDY MNIE OBRAŻAJĄ LUB WKURZAJĄ. "pragne Ci przypomnieć, że to Ty wyzywasz Kozaka i Dixie od psycholi i Ty pierwsza zaczęłaś" - to twoje słowa na moje te: "Ubliżam, ludziom tylko wtedy kiedy mnie obrażają lub zwyczajnie wkurzają. Teraz jaśniej? " Czego tu nie rozumiesz? Druga częśc zdania brzmi LUB ZWYCZAJNIE WKURZAJĄ a oni mnie wkurzyli (nie ubliżyli mi pierwsi, ale mnie wkurzyli swoim hitlerwskim gadaniem).
Nie jesteśmy najgorszym gatunkiem na ziemi (to jest jakaś lista najgorszych gatunków w jakiejś rubryce czasopisma?;)) tylko mamy inteligencje i mnóstwo możliwości. Możemy być i źli i dobrzy.
Cytat Stephena Kinga, z którym zgadzam sie po całości: "Naszym jądrem jest szaleństwo. Nadrzędnym imperatywem - chęć zabijania. Moi drodzy, Darwin był zbyt uprzejmy, by powiedzieć, że rządzimy Ziemią nie dlatego, że jesteśmy najinteligentniejsi czy choćby najsilniejsi, ale dlatego, że zawsze byliśmy najbardziej szalonymi i żądnymi krwi skur***ami w naszej dżungli."
"rządzimy Ziemią nie dlatego, że jesteśmy najinteligentniejsi czy choćby najsilniejsi, ale dlatego, że zawsze byliśmy najbardziej szalonymi i żądnymi krwi skur***ami w naszej dżungli"
Nawet gdyby tak nie było, to rządzilibyśmy na świecie, bo wszystko jest dzięki naszej ewolucji, inteligencji (nawet te skurwiele rządni krwi (albo raczej pieniędzy)), oczywiście najsilniejsi nie jesteśmy fizycznie, jesteśmy najsilniejsi dzięki naszej inteligencji (wszelka broń zagłady którą stworzyliśmy). Możemy o wiele więcej bo jesteśmy bardziej złożeni, wszelkie inne stworzenia są "dobre" bo są głupsze, bo co one mogą? (nie odbierz tego negatywnie)
Czemu mam odebrać to negatywnie? Ty jako jedna z nielicznych wypowiadasz sie tu z sensem. No właśnie, jesteśmy najgorsi przez naszą inteligencję, która prowadzi tylko do zagłady, czyli głupoty. Koło sie zamyka, ponieważ nasza inteligencja w ogólnym rozrachunku okazuje się czysta głupotą.
Możemy-bywamy najgorsi. Na świecie nie ma bardziej skomplikowanego gatunku, nie chce żeby oceniało się całą ludzkość tak ogólnie, ja nie uważam się za najgorszą rasę, moich bliskich też w taki "dział" nie wliczam. Jesteśmy za bardzo zróżnicowani by tak generalnie jednakowo wszystkich mierzyć. Mi się nie podoba taka etykietka, rozumiem powód dla którego jej używasz, ale ja jej nie przyjmuje, wypieram się jej.
Myślę, że każdy człowiek dla kasy i władzy zrobi wszystko. Teraz możemy się tego wypierać, ale gdyby postawiono nas przed taką szansą to zabilibyśmy za to, aby być tzw. "kimś". Ogólnie to jestem czarnowidzem, więc zawsze będę mieć takie spojrzenie na wszystko i nic na to nie poradzę. Ale rozumiem, że możesz się z tym nie zgadzać:)
""Swoją drogą, po tym filmie zawsze mam ochotę pobyć sobie takim Jigsawem, miałabym pełną listę osób do nawrócenia :)" - i mamy morał tego, jak ten film działa na ludzi. Cieszycie sie z tego, że robi z was psycholi? Żałosne!" i prosze na kolejnym forum forum znowu robisz to samo. Oceniasz j Dixie jako chorą psychicznie. Zrozum wreszcie, że każdy ma swoje zdanie i, ze chore to jest Twoje klasyfikowanie według Twoich własnych norm.
Chore jest myślenie, że wydłubanie sobie oka, ucięcie ręki zabicie 4 osób z 6 na karuzeli, itp "rewelacyjne metody", są słuszną drogą do uleczenia ludzkiej duszy.
dzięki za wyręczenie od odpowiedzi. Ale obawiam się, że ten osobnik i tak tego nie zrozumie, więc nie ma co się produkować. Robert, dzieki za zrozumienie mojej myśli, bo co ponektórzy tutaj mają z tym kłopoty.
"dzięki za wyręczenie od odpowiedzi. Ale obawiam się, że ten osobnik i tak tego nie zrozumie, więc nie ma co się produkować. Robert, dzieki za zrozumienie mojej myśli, bo co ponektórzy tutaj mają z tym kłopoty." sama nie rozumiesz pewnej róznicy między własnym zdaniem, a wykonywaniem tego w rzeczywistości