Kto daje na takie gówna pieniądze ??? Pytam: kto ??? I ten krzyczący napis na plakacie, że niby psychole z "Siedem" i "Cube" mają się uczyć rzemiosła od tego z "Piły". Przecież szafując takimi takstami ten gówniany filmik kompromituje się jeszcze bardziej! W "Cube" kwestia konstruktora makabrycznej kostki (mówię o pierwszej odsłonie, bo reszta to popłuczyny) jest sprawą marginalną, a w "Siedem" zbrodnia miała charakter - jakkolwiek nieludzko to teraz zabrzmi - funkcjonalny i odsyłała do głębszych znaczeń. W ogóle przywołanie tych dwu arcydzieł w kontekście szmelcu dla półgłówków jest daleko idącym nadużyciem.
"Piła II" (o pierwszej "Pile" nawet nie wspomnę, bo z miejsca dostałbym bana ze wiązkę bluzgów) to ciąg dalszy idiotyzmów z cyklu: "Wyrafinowane zabijanie dla amerykańskich nastolatków". Totalna głupota, jeden wielki bełkot.
Dzielic się przemysleniami pfff i pisac takie obrazliwe slowa jak gowniany film czy cos w tym stylu :/ Mi sie Piła 2 podobała z wielu powodow..W tym filmie nie wiem kto jest dobry a kto jest zly,detektyw wrobil kolesi i oni poszli siedziec ale jest policjantem i walczy z Johnem ktory w tym filmie gra bardzo inteligentna osobe i bardzo przebiegla hehehe ktora ma dar przewidywania co sie stanie ;) i jest to jeden z tych filmow w ktorych niema glupiego HAPPY ENDU tylko sa slowa "The Game Over" :D hehehe i to mi sie naprawde podoba a nie ze jakis glina lapie na koniec morderce czy innego psychola i go zamykaja czy sam umiera na koniec to bez sensu.Wreszcie zlo wyznacza granice .. i wygrywa chodz do konca nie wiadomo czy jest zle bo to nauczka np dla narkomanow...Jak dla mnie Piła 2 ma jedna wade nie potrzebnie reżyser ujawnil tozsamosc Johna bylo by ciekawiej i lepiej gdyby jego twaz byla nie znana :) ale i tak scenariusz jest niezły :] Napisałem tu swoja subiektywna wypowiedz a jak sam nie lubie jakiegos filmu to wogule go nie ogladam i go nie komentuje bo po hui komentowac cos co nie ma zadnych zalet przynajmiej dla mnie !?! wkurwiaja mnie tez texty kolesi co pisza ze to gowno syf SHIT itp :[ rozumiem ze rezyser ten byl zwyklym kolesiem od robienia reklam bo taka jest historia tego rezysera od pily i pily 2 ale jak na debiut niezle mu to wychodzi i naprawde zapowiada sie ciekawie i co bedzie dalej .. :]
pozdrawiam [ a usuncie i ten post zdanie nie zmienie :( ] :D
"a jak sam nie lubie jakiegos filmu to wogule go nie ogladam i go nie komentuje bo po hui komentowac cos co nie ma zadnych zalet przynajmiej dla mnie !?!"
Gratuluję zatem, to jest zdolność zastrzeżona tylko dla wybrańców obdarzonych zazwyczaj cholernie wybrednym gustem, oglądać tylko to, co się podoba i nie rozczarowywuje.
Że film gówniany to nie moje słowa.
A skoro uważasz że dzielenie się przemyśleniami jest w jakiś sposób niepoprawne, to sądze że nie ma o czym dyskutować.
Uwielbiam tych, którzy wypowiadają się czytając jedynie post z początku, albo końca i rwą się do ożywionej dyskusji.
Abstrahując, "naprawde zapowiada sie ciekawie i co bedzie dalej". Naprawdę, zapowiada się ciekawie...
:( wypowiedzialem sie ogulnie i nie tylko tobie .. a watek obserwuje juz od daty premiery i nie jestem wybredny :] tylko jak slysze ze w filmie gra ktos kogo nie lubie to nie ogladam a i tu jeszcze chcialbym sie wypowiedziec co do nie jakiego Cobolta Hmmm jak jestes taki madry i wiesz co to naprawde horror i wogole :( to chwyc kamere i sam cos nakrec ciekaw jestem czy bylo by to lepsze niz Pila 2 przypominam ze rezyser tego filmu to nie jest jakas gwiazda ... :\
przykre :(
Moja odpowiedz jest krutka ludzie którzy znają się na zarabianiu pieniędzy.A swoją drogą twórcy "Siedem" i "Cube" rzeczywiście mogli by się sporo nauczyć oglądając Piłe 2.
Podobno jest to forum dyskusyjne, na temat jakże interesującego, ciekawego, wiele wnoszącego w nasze życie filmy "Piła II". Behehehe. Ten film to totalna katastrofa, nie mówie już o jedynce. Psychopatyczny staruszek, wraz z bardziej psychopatyczną córką dla, no nie wiem, "pznania śmierci" zabijają garstke ludzi. Mnie to się nie podoba. Film jest obleśny. Łeeee, chociaż podobał mi sie jeden fragment- jak ta córa wpada do tycy szczykawek.
Dziękuje, to wszystko.
sp. "Koles dobrze mowi....WÓDKI MU DAĆ!!! "
Jeśli ktoś krytykuje Piłe to musze Mu powiedzieć stanowcze nie, bo o ile Siedem to dobry film lecz z przewidywalnym zakonczeniem, a te w Pile naprawde zaskakuje i pokazuje że można jeszcze coś wymyślic:-) A film nie jest typu gore, jesli chcesz dobrego gore poogladac to se romero puść a nie Piłe, ten film to psychodeliczny horror a to co mówi Jingsaw w rozmozwie z kapitam jest genualne film 9/01
ps. a teraz wypowiem się co do twoich typów - Lśnienie książka Kinga genialna, przeczytałem kilka razy, lubie Kinga a ekranizacja Kubricka, brak nastroju i klimatu, dłuższy się gdyby nie Jack Nicholson ten film by był totalną klapą... taka niestety prawda, a jeśli ci sie podoba to albo książki nie czytałes albo nie wiem,a najlepsza ekranizacja Kinga to Pet Sementary i nic tego nie zmieni.
ps2. a druga sprawa za to ze widziałes film przed premiera tzn na divx to mozna ci urwac jaja, bo qrwa co z ciebie za maniak i znawca skoro ogladasz filmy na 17' ? a widziałem w kinie i było super, btw muzyke też robił Fear Factor? tak jak w 1 bo troche gorsza była :D
"ekranizacja Kubricka, brak nastroju i klimatu, dłuższy się gdyby nie Jack Nicholson ten film by był totalną klapą"
no i od razu widać kto co ceni w horrorach.
Nikiedy niechce mi sie nawet czytać filmweb'a, horrory uwielbiam czytać i ogladać Kinga czytaem wiele razy i go uwielbiam a Ty jełopie nie mów mi co mam lubić, bo pewnie nie czytałes tej książki i dla Ciebie ta ekranizacja jest gites dlamnie TO SYF! A dobry horror to Pet Sementary czy The Thing Carpentera, lubie też Dracule F.F.Coppoli więc nie pieprz Mi tu że nie znam się na horrorach ale to moja SUBIEKTYWNA ocena czy to lubie czy nie, ale w tym wypadku Kubrick nie oddał klimatu filmu...
A na koniec dodam ... jesli ty cenisz w horror gadke to moze ty nie wiesz co to horror, bo dlamnie akcja, akcja, :D no i oczywiscie strach, niepewnosc... TO JEST HORROR A NIE PIEPRZENIE GŁUPOT przynajmniej mi sie tak wydawało, a próbowanie na siłe moralizowac horrorów czy tworzyć z nich wielkie dziela... to nic innego jak przerost formy nad treścia, bo horror ma straszyc, mamy sie na nim bac a nie ma NAS NUDZIC I QFA MORALIZOWAC!
Uważasz, że masz jakiś cholerny monopol na czytanie King'a?! Myślisz, że po przeczytaniu paru książek stałeś się Guru w dziedzinie horrorów?! Poczytałeś "wiele razy" Kinga i już wymiatasz co nie? Nie, Proszę Pana! Nie!
Nie będę cytował bo nie ma to sensu. Powiem tylko:
Nie doceniasz genialnego King'a.
Nie doceniasz wizjonera Kubrick'a.
Nie znasz się na horrorach.
I nie wciskaj kitu o subiektywnych odczuciach, bo takimi wypowiedziami, jak te powyżej, obrażasz mnie i całą rzeszę wielbicieli prozy King'a i filmów Kubrick'a. Nie zmuszam Cie do nagłego polubienia filmów (Lśnienia) Kubrick'a - są bardzo specyficzne... ale nie rzucaj gnojem na prawo i lewo... i nie pisz bzdur, że jesteś znawcą horrorów, bo konfrontując to z kilkoma zdaniami, które tu zamieściłeś robisz z siebie Yntelygentnego Gumiaka...
Zanim będziesz tutaj jeszcze cokolwiek pisał proponuję zapoznać się z twórczością ubu tych panów z trochę innej perspektywy niż "oooo jaki fajny opis morderstfa i seksuf - kink to jest zajebisty.... a ten kjubrik to lamer! tak sfajfusić genialnom ksionszke"...
Musisz wpierw, jak ktoś to ładnie ujął... "zjeść swoje lekarstwo"...
Najwyrażniej "wizjoner" Kubrick do mnie nie dociera, bo jego kino jest dlamnie conajmniej średnie, a w związku z jego Lśniniem, może i Kubrick ma swój styl, ale akuratnie w tym filmie On nie pasował - dlamnie porażka... A nie rzucam jak to określiłes gnojem, sam zaznaczyłęm że to moja subiektywna ocena, a próbowanie spłycic mojej wypowiedzi jest idiotyzmem...
A kolejna sprawa - nie obrażam Kubricka, poprostu dlamnie to jest słaby reżyser, dla innego może być geniusz, to jest sprawa osobista tak samo jak muzyka
Twoja wypowiedź jest nie tyle płytka, co po prostu głupia i nielogiczna!
Bo jak można pisać:
"...horrory uwielbiam czytać i ogladać Kinga..." i "...The Thing Carpentera ,lubie też Dracule F.F.Coppoli..."
A potem walnąć tekst:
"jesli ty cenisz w horror gadke to moze ty nie wiesz co to horror, bo dlamnie akcja, akcja, :D no i oczywiscie strach, niepewnosc... TO JEST HORROR A NIE PIEPRZENIE GŁUPOT przynajmniej mi sie tak wydawało, a próbowanie na siłe moralizowac horrorów czy tworzyć z nich wielkie dziela... to nic innego jak przerost formy nad treścia, bo horror ma straszyc, mamy sie na nim bac a nie ma NAS NUDZIC I QFA MORALIZOWAC!"
??????
Sam sobie zaprzeczasz - czyste nielogiczne brednie...
I Ty uważasz się za znawcę? :) ... chyba "znafca".
Apeluję nie tylko do Ciebie, ale także do paru innych śmiesznych "znafcóf", którzy tu piszą o... ogarnięcie się :)
Najciekawsze wątki dyskusji, wybrane nieprzypadkowo z premedytacją z tego i sąsiednich postów:
"autor tego tekstu to jakis burak , tyle na wstepie
na filmach sie niezna i krytykuje wszystko jak lecie a siedme to była chała dopiero straszny szit"
"NIECH NIKT NIE SŁUCHA GOSÓW KRYRTYKI DLA TEGO FILMU BO FILM JAKO HORROR JEST NAPRAWDE BARDZO DOBRY I STRASZY i NAPIECIA TEZ JEST DUZO !!! moYE NIE MAM RACJI BO MAM ZALEDWIE 15 LAT ALE FILM POLECAM"
"Napisałem tu swoja subiektywna wypowiedz a jak sam nie lubie jakiegos filmu to wogule go nie ogladam i go nie komentuje bo po hui komentowac cos co nie ma zadnych zalet przynajmiej dla mnie !?! wkurwiaja mnie tez texty kolesi co pisza ze to gowno syf SHIT itp"
"należy być dobrym człowiekiem i szanować swe życie oraz życie innych bo dopadnie cie (jak to niektorzy określają) stetryczały dziadek na wózku inwalidzkim"
"dlaczego Jigsaw bawił sie z tymi ludźmi w te swoje chorie gierki? Zeby im uswiadomisc ze zycie ma sens.. -_- "
"Nie chodzi tu o bycie dobrym człowiekiem, bo to chyba każdy głupiec wie (nawet ten besztający ludzi, którym Piła 1/2 się pdobała), ale o to by doceniać to CO SIĘ MA."
"hm reżyser nieźle się wyśilił naprawde warto to docenić..docenić też prace nad "Piła 3""
"film (dwójka) był kręcony ok. 30 dni, a jedynka 16"
""Krytykom" dziekuje za kolejne opinie i polecam rozszerzyć horyzonty myślowe na wszystkie aspekty filmu"
"Podsumoując: dobre kino na długie, zmiowe wieczory"
hahah stary mistrzostwo swiat to co wybrales!!!! a "hui" i "stetryczaly dziadek na wozku inwalidzkim " rzadza niepodzielnie!!!!
Co do "Lśnienia" mam mieszane uczucia. W książce wszystko było mniej realne, trochę jak majaczenie pijanego (w końcu Jack Torrance był alkoholikiem) - film owszem, ma specyficzny klimat, ale nie oddaje tego, który uchwycił King w powieści. Choć jednocześnie uważam, że lepiej nie można było przenieść "Lśnienia" na ekran.
1. zaskakuje... taaa może i zaskoczenie z jedynki zaskakiwało (chyba sie rezyser naoglądał filmów pewnego włoskiego rezysera :) )
2. psychodeliczny horror ?? naprawde z której strony niby... gdyby taki był musiałby straszyć... swoją droga nic mnie tam nie straszyło :) klimatu jakoś tez nie stwierdziłem za to wyłapywałem sobie jak to ładnie sa kolejne ciekawe sceny ściagane z innych filmów tego samego włoskiego pana :)
a jaki to gatunek... no cóż może thriller w najlepszym wypadku
to odnosnie częsci pierwszej
w dwójce bohaterowie robią juz takie głupoty że głowa mała.... skoro mają umrzeć to raczej nie będa sie rozwodzić nad przeszukiwaniem tego budynku w iście zółwim tempie tylko szybko wszystko sprawdzą. ale po co oni muszą pogadac debatowac nad wszystkim mase czasu zamiast podzielić sie i jazda....
ale trudno zdarza sie
jest masa lepszych horrorów choc obecnie to jakieś same badziewia wychodzą które musza być rozdmuchane itd
Nie Przejmujcie sie Tym CObaltem To jakis chłop Z kompleksami :) chłop nie ma sie na kim lub czym wyzyc wyzywa sie na Forach... ale to co no tacy ludzie tez sa potrzebni zeby wzbudzac litosc i smiech POZDRAWMIAM COBALT xD
Nie Przejmujcie sie Tym CObaltem To jakis chłop Z kompleksami :) chłop nie ma sie na kim lub czym wyzyc wyzywa sie na Forach... ale to co no tacy ludzie tez sa potrzebni zeby wzbudzac litosc i smiech POZDRAWMIAM COBALT xD
@ cobalt
no fakt w poprzednim swoim poscie pogdybalem sobie, co nie zmienia faktu, ze pewnie mam racje.
natomiast nie potrafie w dalszym ciagu zrozumiec bluzgow co do pily 1. pytasz sie kto dal pieniadze na to? otuz film kosztowal 1 mln $. taka kwota to sa grosze jak na standardy ameryk. mozna wrecz powiedziec, ze to kino niezalezne. wiadomo bylo, ze 2 czesc bedzie nastawiona tylko na czerpanie zyskow z popularnosci jedynko. zadko sie zdaza, ze sequele sa lepsze albo rownie dobre co poprzednicy. jesli tak juz jest, sa to bardziej wyjatki potwierdzajace reguly.
widac, ze jestes typem moco obeznanym z kinematografia. jednak przylapalem cie na zaprzeczaniu sobie.
- masz pretensje, co do montazu, ze jest rodem z MTV. wychwalasz pod niebiosa montaz w requiem dla snu, a przeciez smialo mozna stwierdzic, ze montazyscie pily w wielu scenach wzorowali sie wlasnie na tamtym filmie. w reguiem byl przeciez i dynamiczny montaz (sceny gdy brali narkotyki i gdy byli pod ich wplywem) i bardzo powolny - w zaleznosci od sytuacji.
- masz pretensje co do zakonczenia w pile. przeciez jest ono nie mniej niedozeczne niz np w milczeniu owiec czy siedem . wiem zaraz zaczniesz wyrzucac, jak w ogole mozna porownywac te filmy. otuz mozna, nikt mi tego nie zabroni...
dla mnie np jest niezrozumiale jak dla takiego kogos jak ty (obeznany degustator filmow) film "za wszelka cene" moze byc pozytwynym knockout'em. jak juz ci pisalem dla mnie ten film to pooooorazka totalna. oto moja lista zarzutow
-jest to po prostu odcinanie kuponow od dorobku clinta. typowe dla niego rzemioslo- nic wiecej.
-powtarzane schematy ze starych filmow zaczynaja draznic wrecz wkurwiac :]
- samo przedstawienie boksu od strony techniczej to jedna wielka bujda. to tak jakby w pilkarskim pokerze przekupiony sedzia bral pilke do rak i wrzucal ja do bramki wybranej druzyny. WIDZA TRZEBA CENIC A NIE MIEC GO ZA IDIOTE!!!!!!
ten film knockout'uje tylko schematami, infantylizmem i pompatycznoscia, ot co!!!
-ale to jest prawo clinta. ja i tak go bede cenil za "unforgive" natomiast ten film wyrzucam ze swojej pamieci
aaa i czytajac te wszystkie twoje zarzuty co do filmow oraz masa dobrych rad, przypomnialo mi sie powiedzenie
KRYTYK I EUNUCH Z JEDNEJ SA PARAFII, KAZDY WIE JAK ALE ZADEN NIE POTRAFI. :)
wiec do dziela zbierz troche kasy, nakrec cos zeby pozniej inni mogli wytykac: "kto dal kase na tego gniota".... :) pozdrawiam
"WIDZA TRZEBA CENIC A NIE MIEC GO ZA IDIOTE!"
W jaki sposób twórcy Piły II cenią widza? Pompując krew przed obiektyw czy fundując 'niebanalne' zakończenie, czy może strasząc trzecią częścią? Co konkretnie sprawia, że widz po obejrzeniu filmu czuje się doceniony? Czy ten film skłania do jakiejś niebanalnej refleksji?
Ja czuję się potraktowany jak idiota i 'niedoceniony' bo po obejrzeniu 1 części spodziewałem się, że w sequelu będzie dokładnie tak samo: zamknięcie, finezja w odbieraniu sobie życia, żadnego głębszego przesłania.
Ja nie śmiem negować jego nieocenionej, rzekłbym - pierwszorzędnej - wartości jako zabijacza czasu, ale czy o to chodzi? Ja przyczepię się terminologii, bo pomijając skrajne przypadki, powinienem wiedzieć, że to jest gore. Nie twierdzę nawet, że ten film to gówno, bo - moja wola, sam go obejrzałem. Smutno po prostu, że film ten nic nie wnosi. I będzie część trzecia, podobnie przewidywalna, która też nic nie wniesie.
@ john deer
te slowa ktore cytujesz skierowalem do filmu "za wszelka cene" to nie pile obsypali oskarami tylko wlasnie to dzielo.
wg. mnie nalezaloby wymagac od ludzi, ktorzy w znacznym stopniu kreuja gusta, troche wiecej. zreszta oskary dla mnie juz dawno nie sa wymiernikiem poziomu kina.
co do pily 1. dla mnie ten film to solidne kino. jesli czujesz sie rozczarowany, twoj pech nikt ci nie kazal ogladac. podobnie jak mi nikt nie kazal ogladac "za wszelka cene".
no ja nie wiem czego sie spodziewales przed ogladnieciem pily?? "nic nie wnosi" nie rozumie co bys chcial otrzymac od tworcow??dla roznych ludzi rozne filmy niasa rozne przekazy. dla mnie ten film wniosl tyle samo co milczenie owiec. czyli dobra rozrywke i calkiem dobrze spedzony czas.i nie uwazam zebym byl jakims idiota co to nie portrafi doceniac "wielkich dziel". a tak w ogole to chyba wiadomo bylo czego sie mozna spodziewac po pile2. przeciez sequele z definicji sa slabsze od poprzednikow (nie liczac wyjatkow). wiec skoro pila 1 ci sie nie spodobala to po co w ogle ogladales 2?
i jeszcze dokanczajac....
przeciez chyba potrafisz doroznic kino typowo rozrwykowe od filmow ktore wnosza (lub powinny) cos wiec .a takim wg akademi filmowej jest "za wszelka cene" z czym sie absolutnie nie zgadzam.
przeciez to tak jakbys po obejrzeniu jakiegos pornola zaczal marudzic, ze ten film nie ma przeslania, ... . gdy masz ochote ogladnac sobie gole baby to wlaczas jakiegos pornosa, gdy chcesz sobie zobaczyc kino akcji to ogladasz "szklana pulapke"... podobnie jest z pila 2. gdy cie ciekawia nowe pulapki jigsaw'a to ogladasz 2 czesc. proste. ot cala filozofia...
Mam prośbę - proszę, nie dyskutujcie w tym miejscu na temat "Million dollar baby", "Siedem" czy "Milczenia owiec", ok? Założyłem ten temat nie po to, by "wspaniałość" "Piły" udowadniać przykładami z najwyższej półki, lecz po to, by zdiagnozować kondycję współczesnego kina i wspólnie stworzyć jakąć ciekawą syntezę. Słowem, rozmaiwamy tu o degrengoladzie kina, nie zaś o Kinie przez duże "K".
Co do kina rozrywkowego: według mnie "Piła" nie podpada nawet pod rozrywkę. Mnie nie dostarczyła ani grama rozrywki. Co prawda, POMYSŁ na scenariusz był naprawdę kapitalny, ale wykonanie - "młodzieżowe i fajowe".
Kino rozrywkowe (we własciwym rozumieniu tego słowa) już dawno wymarło: trylogia "Indiany Jonesa", "Powrot do przyszłości", najlepsze filmy Spielberga etc. Takich filmów, utrzymanych w tak niesamowitym klimacie, już nigdy nie zobaczymy.
bla bla bla, dla mnie pila 2 była naprawde dobra... Mówicie ze ten film nie sklania do refleksji? to chyba nie oglądaliscie filmu :/ myslicie ze dlaczego Jigsaw bawił sie z tymi ludźmi w te swoje chorie gierki? Zeby im uswiadomisc ze zycie ma sens.. -_-
Heh, a co do Siedem to moim zdaniem bardzo dobry film, a co do Cube to cóż.... przeliczylam sie... Pomysł byl dobry, grupka ludzi uwięziona w szescianie, ale tylko pomysł... Wykonanie było banalne i błache :/ Zabiło ejdnego, drugiego, trzeciego... Nie widziałam drugiej częsci wiec sie nie wypowiadam...
W pile 2 było wlasnie nawiazanie do cube... Tez kilkoro ludzi zamknietych w domu... I powiem, ze wukonanie bylo naprawde niezłe... W koncu ucieszylam sie ze ktoś z dobrego pomysłu przeistoczyl wszystko w dobry motyw filmu :)
A requiem dla snu to ejst mój ulubiony film, który oglądałam 20 razy, jak nie wiecej i naprawde, nie prównujcie tych wszystkich filmów do siebie bo.. Co ma piernik do wiatraka? :/
"WIDZA TRZEBA CENIC A NIE MIEC GO ZA IDIOTE!", Heha, a ja myślę, że te niegłupie słowa, których jesteś autorem, można i nawet należy odnosić do każdego filmu, którego projekcja kosztuje przynajmniej 12 złotych.
"wg. mnie nalezaloby wymagac od ludzi, którzy w znacznym stopniu kreuja gusta, troche wiecej". Według mnie też. Troche nie rozumiem dlaczego Ty się w dalszej części swojej wypowiedzi z tym nie zgadzasz i tłumaczysz, że trzeba wymagać, że musi być porządnie a potem idziesz w Pile na kompromis, że bez przesłania, że nie za mądra, ale rozrywkowa.
Masz racje, nikt nie kazał mi oglądać Piły. Ale ja nie biadole o to że świat okradł mnie na 15 zł i czuję się skrzywdzony jak potrącony przez ciężarówkę pies. Nie o to tutaj chodzi, przynajmniej mi. Nie zajmuję się wpieraniem ludziom, że piła to gówno i nie idźcie na nią bo będziecie cierpieć jak ja. Ja, co podkreślam już czternasty raz, zgadzając się między wierszami z kolegą Cobaltem cierpię, że takie kino zdobywa coraz większą publiczność i ta publiczność to kino ceni. A to ma takie a nie inne skutki, że robienie takich filmów, gdzie sensu za wiele ni mo, za to jest dużo wnętrzności staje się receptą na sukces, a za tym idzie z kolei to, że takich filmów jest coraz więcej i nie mam już w czym wybierać. Podkreślam, że odnoszę się głównie do sequela. Jest mi z tego powodu smutno, bo tęsknie za horrorami ambitniejszymi w moim odczuciu, zresztą moim i nie tylko moim (fraza ta ma mnie ustrzec przed idiotycznymi hasłami w stylu że gówno wiem o ambitnych horrorach albo co to jest ambitny horror). Wiadomo co mam na myśli.
"przeciez to tak jakbys po obejrzeniu jakiegos pornola zaczal marudzic, ze ten film nie ma przeslania"
O powiem Ci, tu zabiłeś mi klina. Z tym że po krótkiej konsternacji dochodzę do kilku bardzo oczywistych wniosków. Po pierwsze pornole nie lecą w kinach z takich a nie innych powodów, chociaż ja nie widzę większej szkodliwości w pokazywaniu kopulacji, jak w pokazywaniu amatorskich amputacji itp itd gore. Ale wiem że to niezbyt mocy argument. Po drugie, pornol jako gatunek filmowy (nie mylić z erotycznym) jest filmem który z natury nie ma wiele wnosić, nie ma zastanawiać ani przez sekundę nie trzymać w napięciu, cholera, w napięciu rozumianym jako filmowe. A i całe streszczenie znajduje się na tyle okładki i nie pozostawia wiele do zastanowienia.
"gdy cie ciekawia nowe pulapki jigsaw'a to ogladasz 2 czesc. proste. ot cala filozofia..." I to jest jedyne zdanie, z którym niestety nie czuję się na sile żeby dyskutować.
Pozdrawiam
Jeszcze jedno. Nie oglądałęm 'Za wszelką cenę'
do wielbicieli piły
naprawde nie wkurzaja was te tępe ,proste dialogi w filmie (chodzi o ludzi w domu)?? ten głupi osiłek chodzacy jak jakis cieć szukając nowych numerów chociaz i tak nie z nimi by nie wykombinował !! nudne rozmowy garstki amerykańskich przestepców , jakis głupi policjant (detektyw) który nawet przez chwile nie potrafił sie skupić i zadac jakiegos pytania ,porozmawiac ...cokolwiek ,wkońcu to jego praca (i nie usprawiedliwia go strach o syna, skoro taki z nigo twardziel)!! nie ,on potrafił skopac kaleke ,w dodatku jedynego co madrze mówił ! i gdzie wogóle w tym filmie cos ciekawego ?? tylko scena z sejfem ! nie lubie tez filmów z duza iloscia postaci ,cieżko nad tym zapanować , w jedynce rezyser ledwo poradził sobie z dwójka bohaterów ,w dwójce wogóle nie wyszło ,wszyscy podobni (nie mówie o wygladzie)
i to jest główna słabośc tego filmu ,marne ,nieciekawe ,niewciągające ,głupie ludziska ...az chciałem żeby pogineli w fajnych pułapkach ...niestety ...fajnych pułapek brak !!!
obejrzyjcie film jeszcze raz trzezwym okiem i dajcie znac ,bo naprawde jest slabo zrobiony ..nie ma sie czym ekscytować
ps. a ja "za wszelka cene" widziałem i może był długi i nudnawy (przynajmniej dla was) jednak z pewnościa wciągał bardziej niz piła i tez miał zaskakująca końcówke !!
Zgadzam sie w stu procentach. Twórca filmu chyba ma problemy z psychiką i znajduje ujście poprzez kręcenie, qrwa co za bzdura oglądać pierdoły typu na ile sposobó i jak ciekawie można zajebać człowieka itp. Czym wy sie ludzie jaracie w tym filmie ? Im wiecej krwi flaków tym lepsza zabawa ? Niektórzy mówią ze film ogryginalny i zajebisty bo weź wymyśl coś takiego ale ja dziękuje wymyślanie takich bzdur to raczej domena psychopatów .
hehe "gówniany skandal" ?, "popłuczyny" ?, "szmelc dla półgłówków" ? daruj sobie bratku te slogany i populizmy obrażasz ludzi którym ten film się podobał, może poprostu niezrozumiałeś tego filmu ;D skoro mówisz że zbrodnia w "Siedem" miała głębszy charakter - a TU nie ma ?!
Zapraszam do dyskusji na ten temat http://www.filmweb.pl/User?id=302124 [www.filmweb.pl/User?id= ...] może tam trochę bardziej się wysilisz i napiszesz coś sensownego, a nie takie słabe wywody jakie wypociłeś ...
A zatem mam nadzieję, ze poczułes się dotkliwie obrażony :) A z tego linka chętnie skorzystam i se pogadamy.
fakt...to nie był mocny film...wogóle to mi sie nawet podobało chociaz nie widziałam pierwszej częsci...chcę wiedziec czy żałuję i czy jakbym pierwsza część przeczytała to czy by to jakos wpłynęlo na ogladanie 2 częsci...??
Ogólnie muszę się zgodzić z Cobaltem/K. co do samej oceny "Piły 2", bo ten film (przynajmniej w moim odczuciu) to nic specjalnego i nie widzę powodu dlaczego ludzie piszą, że zasługuje na 10/10 i w ogóle to najlepszy film jaki oglądali. Po prostu kolejny thriller jakich wiele, tyle że dużo bardziej krwawy i z w miarę ciekawym zakończeniem. W dalszym ciągu najlepszym filmem tego rodzaju pozostaje "Siedem" i raczej szybko sie to nie zmieni.
No ja niestety muszę się niezgodzić Osobiście nie lubię horrorów cz podobnym ich filmów. Mimo to staram się te wszystkie najgośniejsze filmy oglądać. Nie widziałem niestety ani Cube, ani Siedem, wiec nie będę Piły do nich porównywał.
Obejrzałem pierwszą część i film mnie zaszokował. Spodziewałem się krwawej jatki przez cały film. Jak dla mnie film przedstawiał ciekawy problem i zadawał pytanie: "jakbyś sie zachował w takiej sytuacji", bo bądź, co bądź taka sytuacja jest możliwa. Cały film myślałem właśnie o tym - "jak ja bym starał sie z tego wyjść". No i do tego szokujące zakończenie.
Piła II oferuje nam to samo, tylko jeszcze bardziej szokujące zakończenie. Dlatego według mnie jest uważany przez wielu za jeszcze lepszą część.
W obu częściach zdumiewała pomysłowość płapek i "testów", które pan układanka wymyślał.
Ogólnie oceniam filmy jak dobre, może nawet bardzo dobre, ale kalifikuję je do rozdziału "Kino rozrywkowe". iadomo - nie są to filmy, które niosą coś głebokiego, pokazują nam jakieś piękne wartości i wzniosłe cele. Najprawdopodobniej nigdy już nie wrócę do Piły, tak jak wracam setki razy do Pulp Fiction, Stoarzyszenia umarłych poetów czy Marzyciela. Po prostu drugi raz, bez tego zaskoczenia, bez zachwycenia się ostatnimi 10 minutami filmu nie będzie sensu tego oglądać.
Podsumoując: dobre kino na długie, zmiowe wieczory, kiedy nie mamy nic ciekawszego w planach. Kino, które potrafi zaszokować i zadziwić. I z całą pewnością nie jest to gówno.
Do K.
Stary, jestem autentycznie szczęśliwy, że na filmwebie są jeszcze użytkownicy Twojego pokroju ;) Czytając czasem komentarze dot. wszelakich filmów, miałem wrażenie, że ci, którzy mieli coś mądrego do powiedzenia wyemigrowali :) Nie będę się rozpisywał, po prostu jeśli będziesz miał ochotę na rzeczową dyskusję, zapraszam. Kocham kino, Ty także, tematów nie zabraknie.
P.S: Oficjalnie chciałbym zdementować plotki, jakobym był gejem :P
Powiedz tylko gdzie i kiedy, a na pewno się zjawię :)
PS: Oficjalnie chciałbym zdementować plotki, jakoby katastrofa tankowca na Pacyfiku była spowodowana pożarem w kabinie dla V.I.P-ów :)
Uważamy ze Pan K i John Deer maja problemy z psychiką. Czytaliśmy wszystkie wypowiedzi i możemy stwierdzić, z czystym sumieniem ze są to trochę chorzy ludzie. Ludzie, którzy potrzebują zrozumienia i najlepiej, żeby ktoś ich przytulił i pogłaskał i przyznał racje. Tyle wypowiedzi, na temat, jakie to jest niesmaczne i z czego się składa, bo ja jadam lepsze rzeczy i wiem to lepiej od was jest nieracjonalne. Oboje powinni skończyć ta płytka dyskusje, ponieważ obrażają innych normalnych ludzi, którzy korzystają z Filmwebu. Takie dyskusje biednego szarego człowieka, który wręcz wykrzykuje, jaki to on jest mądry i jakie to ma wielkie znaczenie, co on mówi i że on jest znawcą i wie, co jest lepsze a co gorsze jest wręcz obrzydliwe! Dla nas będziecie sławni, ale tylko jako półgłówki, które za wszelką cenę próbują narzucać swoje egoistyczne krytyki i oczywiście gdyby mogli to by Cię zadeptali swoimi racjami.
Mam nadzieje ze nie macie żon ani dziewczyn, bo tak moglibyśmy im tylko współczuć takich wyuzdanych durni z objechaną psychika i głoszącym swoje wielkie przemyślenia na filmwebie jakże to JA wiem wszystko najlepiej bo jestem wielki i rozumiem 7 oraz Milczenie Owiec. Dla nas to tylko filmy a wy zachowujecie się jak by to było najważniejsze na świecie… przynajmniej mamy nadzieje że nie uprawiacie żadnych wyuzdanych świństw przy oglądaniu waszych starych dawno już zapomnianych przeoranych filmów o których już się nie rozmawia nie pisze ani nie kręci.
Zachowajcie resztkę godności i milczcie już na wieki, bo wasza wypowiedz kierowana do nas nie będzie traktowana racjonalnie jak prawie każda wasza wypowiedź Na pewno się rozpiszecie, ale marne wasze trudy, bo jak ktoś jest chory psychicznie to tak już jest i zostanie na wieki. Żadna z waszych przyszłych chorych wypowiedzi kierowana do nas i do innych normalnych ludzi będzie znaczyła, że nie macie żadnej godności, która zapewne została przyćmiona chorobą psychiczną. Zresztą nie będzie to miało większego znaczenia, bo ludzie wyrabiają sobie zdania o takich jak wy, których jedyna bronią jest atak za wszelka cenę. ŻAŁOSNE! Dwa prostaki troszeczkę wykształcone o wysokim mniemaniu.
Pozdrawiamy wszystkich oprócz panów K & John Deer
Podpisano:
Za dużo by opisywać wszystkich ale grupa około 97 osób z forum!
Piła I/II?
Nie wypalił jako tzw. "kontynuator drogi" wytyczonej przez Milczenie Owiec, czy Siedem, nie sprawdził się także jako "thriller z przesłaniem" - zmuszający do wysiłku szare komórki "psychozamotaniec"...
Jest tutaj trochę więcej osób, którym film się nie podobał... Nie mogę się wprawdzie do nich zaliczać. Nie zgadzam się z Cobaltem vel "K." czy Johnem Deerem w wielu aspektach. W mojej opinii film był całkiem ok, chociaż był głupi i troszeczkę żałosny - technicznie reżyserka i scenariusz leży (aktorzy spisali się średnio).
Mimo to w kinie nawet dobrze się bawiłem - chociaż co chwile wymieniałem spojrzenia z bratem ("taaaa... jasne! buahahah!")... film ma klimat, nie można mu tego odbierać - naprawdę!!!
Jestem otwarty na takie dziełka - przecież towarzyszą nam od początku istnienia kina... tak jak w muzyce, malarstwie i literaturze znajdujemy dzieła poważne, piękne, dające do myślenia .... ale również takie, które mają bawić, śmieszyć, zaskakiwać... wszystko to po ma na celu dać świadectwo, że dana dziedzina sztuki nie umarła, ale wciąż ŻYJE!!!
Dlatego też wydaje mi się, że popadacie w skrajności... widziałem dużo gorsze filmy, chociażby głośno reklamowany - "Ziemia Żywych Trupów" - bez komentarza... widziałem też znacznie lepsze...
Jednak nie mogę zostawić bez komentarza tak durnych wypowiedzi, jak nie tylko ten bezpośrednio powyżej, ale również te 666 ton postów zaległych w wątkach o horrorach/thrillerach - wykłócacie się o pierdoły! Bo ktoś "obraził" Twój ulubiony film?! A z drugiej - ktoś zobaczył "Piłę" i twierdzi, że go ten film "obraził"?! Panowie! Nikt Was nie może obrazić! Obrażasz się sam jeśli nie potrafisz poradzić sobie z problemem, zaistniałym w omawianym temacie...
Nie zabraniam komentować, bynajmniej. Każdy ma swoje zdanie i prawo wypowiedzi - nawet nie musi podawać argumentów czemu tak a nie inaczej... gorsze to niż podać debilny argument i przekonywać o jego słuszności. Komentuj z sensem!
Co do zdania o "waszych starych dawno już zapomnianych przeoranych filmów o których już się nie rozmawia nie pisze ani nie kręci" ... to nie mam słów... rozwaliłeś mnie i wszystkie wypowiedzi, których kwintesencję (zabawną :P) wypisał John Deer parę postów wcześniej...
Amen.
Ps. Staraj się nie pisać w imieniu ogółu koleś, bo możesz się łatwo przejechać. Ja się z Tobą nie zgadzam... i co? Twój komentarz leży.
Nie doszukałem się niczego mądrego w twojej wypowiedzi. Dlatego nie będę tego komentować a nasz komentarz zgadza się … leży dalej :)))
Pozdrawiam i tym razem tylko JA
"Nie doszukałem się niczego mądrego w twojej wypowiedzi. Dlatego nie będę tego komentować a nasz komentarz zgadza się … leży dalej :))) Pozdrawiam i tym razem tylko JA"
A jednak skomentowałeś... oh przepraszam skomentoWALIŚĆIE... :)
Swoją drogą nie musi... musicie mi odpisywać, gdyż jestem pewien, że chociaż jeden z Was czyta ze zrozumieniem i swoje wnioski z tego wyciągnie - zachowując je dla siebie w... tym, no... serduszku :D... a to już będzie wielki sukces...
Ehhh... ciężko mi się dyskutuje - przygniata mnie siła i mądrość tych 97 osobowości, które w Tobie... oj przepraszam - NA FORUM... siedzą... :)
Podobnie, jak Panu wyżej, zalecam "zjeść swoje lekarstwo"...
O! OBROŃCA SZTUK JEDEN :)
Nawet nie wiesz o co chodzi… jesteś smrolem i możesz sobie dyskutować i pisać te swoje wypociny gdzieś tam gdzie Cię docenia (np forum „domowe przedszkole”)
Gdybyś jeszcze zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi to bym z tobą polonizował a tak moja rozmowa na tym się kończy.
Jak odpisze na twój kolejny komentarz… będzie to znaczyło ze napisałeś w końcu coś mądrego i godnego żeby dyskutować a tak to możesz sobie pisać do ściany.
Adrenalina podskoczyła?
Co do twoich wypowiedzi to Ja tobie zalecam: weź pigułę i zmykaj smrolu bo się ośmieszasz.
Ooo tak! teraz napisz coś.. pokaz swój gniew… napisz nam jaki to mądrala jesteś … śmiechu warte ravok.. odpuść sobie :) tak będzie najlepiej dla całego społeczeństwa.
Pozdrawiam
A i bez obrazy chłopcze :) nie bierz tego do siebie… ja Cie przecież nie znam ani ty mnie :)
PA
"O! OBROŃCA SZTUK JEDEN :)"
Zawsze i wszędzie...
"Nawet nie wiesz o co chodzi… jesteś smrolem i możesz sobie dyskutować i pisać te swoje wypociny gdzieś tam gdzie Cię docenia (np forum „domowe przedszkole”) "
Dlaczego uważasz, że mnie docenią na takim forum? Wiesz to z autopsji? Patrząc na poziom Twojej wypowiedzi jestem gotów się o to założyć... :) Nie... nie wspomogę moją osobą Ciebie i Twoich małych kolegów z "domowego przedszkola"... jeszcze byście mnie zagryźli, albo co... :)
"Gdybyś jeszcze zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi to bym z tobą polonizował a tak moja rozmowa na tym się kończy."
Oh doskonale rozumiem "o co w tym wszystkim chodzi", z pewnością bardziej niż Ty biedaku. Natomiast nie wiem o jakiej "polonizacji" rozmawiamy... Chcesz nadać mi jakieś cechy polskie, czy co? Wszystkie są na miejscu. :) Gorzej u Ciebie. Możemy sobie polonizować, np. Twoją ortografię... :) hehehe
(ancjo_e chciał zabłysnąć elokwencją, ale mu nie wyszło... :) naturalnie chodziło o "polemikę" ze mną...)
"Jak odpisze na twój kolejny komentarz… będzie to znaczyło ze napisałeś w końcu coś mądrego i godnego żeby dyskutować a tak to możesz sobie pisać do ściany."
Ciągle piszesz o tym, jak to nie będziesz już więcej ze mną dyskutował, że nic do ciebie nie dociera i w ogóle nie wiesz o co mi chodzi... Nie zapomniałeś też zadeklarować w komentarzu :), że nie będziesz komentował, gdyż nie napisałem nic mądrego. Teraz znowu wstawiłeś komentarz, o tym, że nie będziesz komentował, bo po raz kolejny rzekomo nie napisałem nic mądrego. :D
Jesteś jakiś niezdecydowany i zamotany - ciekawe, czy skomentujesz moją niemądrą wypowiedź (nie omieszkaj też złożyć kolejnych deklaracji)... :)
"Adrenalina podskoczyła?"
Nie zanotowałem żadnego skoku adrenalinowego. A co tam słychać u Ciebie? Skacze coś? :D
"Co do twoich wypowiedzi to Ja tobie zalecam: weź pigułę i zmykaj smrolu bo się ośmieszasz.
Ooo tak! teraz napisz coś.. pokaz swój gniew… napisz nam jaki to mądrala jesteś … śmiechu warte ravok.. odpuść sobie :) tak będzie najlepiej dla całego społeczeństwa."
Ogarnij się. :) Wpierw musisz wytłumaczyć mi pojęcie "smrol". Widać nie jestem tak mądry, jak Twoi koledzy z przedszkola... :) Czy tu chodzi o jakiś smród? :D
Powiedz też skąd wiesz, co jest najlepsze dla całego społeczeństwa? Kto uprzywilejował Cię do takich osądów... Te 97 osób, co niby siedzi tutaj na forum? Może zostań prezydentem? Razem z Kaczorami stwarzalibyście świetne trio - KaczAncjo_E Trinity :) w skrócie KET. :) hehehehe
"A i bez obrazy chłopcze :) nie bierz tego do siebie… ja Cie przecież nie znam ani ty mnie :)"
Nie... chłopczyku... Ty już dałeś się poznać, jako totalny ignorant. Świadczy o tym Twoja denna wypowiedź na temat dorobku filmowego. Myślę, że warto być, jak to barwnie ująłeś, "obrońcą sztuki" i tępić takich ignoranckich głupców, którzy nie mają, żadnego poszanowania dla zasłużonych twórców filmu i kina - dla sztuki i kultury w ogóle.
W jednym się zgadzamy... obaj "piszemy do ściany"... Z tym, że Twoja się kruszy, a moja stoi niewzruszona. :)
Revok, napisz coś proszę cię, ancjo by troche "z tobą polonizował a tak jego rozmowa na tym się kończy". Do it for me.
Już sam nie wiem za kim mam być bo ze zwykłej rozmowy o Piła 2 ludzie i to na dodatek obcy kłuca się jak by tu nie wiadomo o co chodziło ja tam mam gdzieś że za jakeś pare minut lub godzin ktoś podsumuje moja wypowiedź zapewne koleś który studiuje i nie ma dyslekcji i wogóle polonista ja teraz lece do kina a potem do kumpla jakeś filmiki pożyczyć :( a to co tu sie dzjeje to jeden cyrk skończcie już i nawet jak TY DROGI CZYTELNIKU BEDZIESZ !!! MUSIAL NA SILE ODPOWIEDZIEC NA MOJEGO POSTA :
Nie chce mi się... sam sobie "polonizuj"...
Poza tym wydaje mi się, że Ancjo nic już nie napisze... jak widać na Twoje nieszczęście - powstał z tego niezły cyrk... cyrk, którego nie mam zamiaru ciągnąć...
Dlaczego?
Jak zwykle to co chciałem powiedzieć zawarłem w jednej (pierwszej) wypowiedzi - kolejne teksty to już tylko sprowadzanie na ziemię obrażonego gościa, który nie chce przyznać się do oczywistego błędu i wymyśla jeszcze większe bzdury.
Śmieszą mnie zwłaszcza te tendencyjne zagrywki typu "Ooo tak! teraz napisz coś.. pokaz swój gniew… napisz nam jaki to mądrala jesteś …" - negatywne nastawienie do komentarza, którego jeszcze nie ma, ale z pewnością zaraz się pojawi (cokolwiek tam się znajdzie, będzie z góry przemądrzałe i gniewne, bo ON TAK POWIEDZIAŁ...).
No i mój rzekomy gniew - heh forma tego zarzutu to tak, jak odzywki małych dzieci typu "JA WCALE NIE KRZYCZĘ!!!"... od początku wiedziałem, że "Piłę" oglądają przedszkolaki. :)
Rodzą się dwa zasadnicze pytania: gdzie do cholery byli ich rodzice?! I dlaczego nie zareagowali, jak dziecko biegło z grupką kolegów i jednym przekupionym bezdomnym alkoholikiem do kasy biletowej?! :P
Tekst trzyma poziom tych śmiesznych cytatów, ale dodatkowo jest z zagrywkami. JUPI! :D
Aha, jeszcze coś, twoja [wasza] wypowiedź odnośnie naszych z Deerem problemów psychicznych stanowi "gęsty miód na me serce", jak powiedział swego czasu poeta. Czemu? Bo wypreparowuje z tła grupę docelową, do której kierowana jest cała bezpłodność tego świata. W końcu ktoś musi pochłaniać toksyczne odpady, mam rację? Inaczej przyroda by ucierpiała :)
Dla jasności: JA nie wiem wszystkiego lepiej od innych. JA wiem wszystko lepiej od CIEBIE [ew. OD WAS]. Prawda, że to słodkie?
@ revok & ancjo dzieki za wasza wymiane postow. co sie smialem przez 0,5 h to moje :))
@
jejuniu cobalt czy tobie czasem ten film nie sni sie po nocach ze tak po nim jedziesz (pila 1)???:). znasz juz moje zdanie na temat pily i pily 2. ale czemu ty u licha twierdzisz, ze koniec pily jest bylejaki i tworcy nie dali sobie z nim rady??oraz ze sie zatracili w bylejakosci. ?? jak juz ustalilismy ten film nie ma wzbudzac burzy mozgow wsrod filozowfow.po prostu stanowi dobra rozrywke. i wcale nie jest bardziej czy mniej brutalny od np. milczenia owiec wiec nie ma sensu wytykac ciagle tej "brutalnosci emanujacej z ekranu". przeciez prawda taka, ze po wielu latach ogladania roznej masci horrorow, thrillerow nie mowic o gore pila pod wzgledem brutalnosci nie robi specjalnie wrazenia. natomiast sam pomysl jest dobry a co najwazniejsze tworcom udalo sie go przedstawic najlepiej jak mogli za swoj jedyny milnion "baksów" budzetu.
jaka juz ktos powiedzial. chcemy (np ja) czy nie (cobalt john deer) ale pila 1 powoli zadomawia sie w galerii klasyki thrillerow.
i tak nikt z nas zdania nie zmieni, wiec dalsza wymiana pogladow na ten temat nie ma raczej sensu...