Pomysł nie był zły, mimo że podobne już wcześniej pojawiały się w filmach. Gorzej z
wykonaniem, scenariuszowi brakuje ładu i składu, a jakiekolwiek próby budowania
napięcia mogą wywołać jedynie politowanie u odbiorcy. Stokroć lepszy jest film Hitchcocka
"Starsza pani znika", podobna historia przedstawiona przez mistrza suspensu.
No własnie, od razu po trailerze z "rączką" wiedziałam, że ktoś tu się naoglądał Hitchcocka :). Chyba liczyli, ze nikt nie widział "Starszej Pani" ;). Ale i tak dobrze mi się oglądało, ostatecznie zbieżność dość szybko się kończy i akcja idzie w zupełnie innym kierunku. Poza tym jak zwykle zachwyciła mnie Jodie Foster, chociaz powoli zaczynam się bać, żeby jej nie zaszufladkowali do grania twardych, samotnych bab. Szkoda by było takiego talentu.