Film filmem, jest dobry i wiekszosc sie ze mna zgodzi. Natomist muzyka... jest jedna z najlepszych w historii kina. Moze jeszcze "Fortepian"...
hmmm - pisalem juz w kilku miejscach - muzyka jest ok ale lekko podsmiarduje, moze nie plagiatem, ale zbyt dalo idaca...powiedzmy inspiracja ze sciezki do 'pod osłona nieba' bertolucciego, autorstwa Ryuichi Sakamoto ...ta druga zreszta jest nomen omen "o niebo"lepsza:)