Niektórzy lubią slowo "fanatyk", innym w sercu i na wątrobie zalega "Żyd" we wszystkich możliwych odmianach.

no widzisz, widocznie takie mam szczescie, ze mi ani w sercu ani na watrobie nie zalega ani fanatyk ani zyd.

No szczęściara z ciebie, fakt. Ale pod warunkiem, ze nic innego też nie wisi ci kamieniem młyńskim.

Czy wasza światłość może mi wyliczyć oraz przedstawić, wszem i wobec ile to razy "powtarzam wszędzie" słowo "fanatyk"?

Z góry dziękuję.

wstyd mi za żydowki co dusiły własne dzieci gdy żydzi ssmani wkraczali do ich mieszkań i za żydów co kalaja polską ziemię która ich żywi, kara boska wam sie należy darmozjady

Ten film pokazuje jak żydzi mordowali Polakow podczas wojny

“Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.” Antoni Słonimski, poeta żydowski

dziękuję w imieniu własnym oraz mojej rodziny za wyrażoną opinię, doceniam osoby potrafiące wyrazić osąd w granicach zdrowego rozsądku :) wyraziłam również podziękowanie tym osobom, których rodziny bohatersko i z narażeniem życia niosły pomoc moich krewnym, w odpowiedzi otrzymałam wiele przykrych komentarzy, czy słowo "dziękuję" już nic nie znaczy...

Proszę nie dziękować. Poczułem się w moralnym obowiązku... Wydało mi się to naturalną, ludzką reakcją...a słowo "dziękuję" zawsze będzie wartością (mimo pozorów, że jest odwrotnie)...tak więc i ja dziękuję :)

Podziwiam spokój i metodyczność, którą Pan stosuje, ponieważ jeszcze bardziej podnosi Pan ciśnienie, niektórym osobom aktywnie udzielającym się na tym forum. Szkoda, że na temat "Pokłosia" najgłośniej krzyczą krytycy, a tym którym film się zwyczajnie podobał są przez nich zagłuszani. Ja osobiście nie traktuję tego filmu jako deklaracji poglądów czy chęci obrażenia kogokolwiek. Zainteresowanych tematem odsyłam do dokumentu "Miejsce urodzenia" z 1992 r. Myślę, że film stanowił dużą inspirację dla Pasikowskiego, bohaterem jest Henryk Grynberg, który przeżył wojnę i wraca do swojej wioski poznać losy swojej rodziny. http://www.youtube.com/watch?v=0E-i22ifEGI

Panu już podziękuję!

Jako Żydzi, czy Niemcy? I do jakiego procentu krwi żydowskiej byli ciagle Żydami?

Przeczytaj książkę to sobie odpowiesz. jak chcesz więcej wiedzy, to trzeba czytać

A ,też nie wiesz i próbujesz się wykpić od odpowiedzi?

Twój sposób odpowiedzi przyjmuję, bo ty nawet na odpowiedzi gdzie trzeba dać tak lub nie - u Ciebie brak odpowiedzi. Tak były to osoby pochodzenia żydowskiego lub pochodziły z rodzin mieszanych, tu też Ciebie mogę zapytać ile żydów zginęło w holokauście?? Byli to Polacy czy Żydzi i do jakiego procentu krwi żydowskiej byli ciągle Żydami. A w Jedwabnem zamordowano Polaków czy Żydów i do jakiego procentu krwi żydowskiej byli ciągle Żydami. I jakie mieli obywatelstwo?? Ja też u umiem przyjąć twoją retorykę wypowiedzi i mieszania. Bo twoim myśleniem idąc w Oświęcimiu ginęli Polacy bo Żydzi mieli obywatelstw polskie, prawda??

Tak, w Oświecimiu ginęli też Żydzi, polscy obywatele. Tacy, którzy odczuwali więzi z Polską, i tacy, którzy ich nie czuli. Zasymilowani, i nie. Mówiacy w jidisz i po polsku, takze po francusku, niemiecku, holendersku... A wiec różni. Moim zdaniem decyduje poczucie subiektywne, poczucie przynaleznosci i tożsamości. Tylko dla ciebie Zyd to po prostu Żyd - i tyle.

Odnośnie tych Żydów w Wehrmachcie. Czy poczuwali się do tej żydowskości, czy tez raczej nie chcieli o niej pamiętać? Co swiadzy o tym, ze po prostu "byli Żydami"? Jeśli ktoś był zrosniety z kultura niemiecka tak, ze czuł sie niemcem - tez był Zydem, bo0 decyduje zawsze krew, nie własne przekonianie? I na koniec: dlaczego nazisci godzili się na to, zeby Zydzi uchodzili za Aryjczyków?

Nie zagłębiałem się w aż tak mroczną kartę historii Żydówna przełomie 1939-45, ale z tego co wiadomo- tak w znacznej większości byli to Żydzi z dziada pradziada. Organizacje takie jak grupa 13(1940-1941), Żagiew(1940-41), Judenrat(1939-do czasu rozwiązania gett) zostały utworzone z polecenia Nazistów w celu szpiegowania 'Podziemia'' oraz co najsmutniejsze do wyłapywania i pózniejszego kontrolowania niewinnych ludzi. Dlatego, że członkowie Żagwi często uciekali się do podstępu, zdobywania zaufania, przekabacania oraz infiltracji musieli oni choćby odrobinę mieć semickie rysy. Wyobrażasz sobie niebieskookiego blondyna z charakterystycznym niemieckim akcentem, który próbuje dostać się do podziemia pełnego Słowiańskich i Żydowskich braci? Owszem nawet i tacy fachowcy się zdarzali, ale na dłuższą metę, byłoby to nieopłacalne. Wyszkolenie, nauczenie języka oraz wyszlifowanie akcentu to nie jest kwestia kilku dni. Sama wiedza/kultura/zwyczaje na temat Żydów i Polaków byłoby ciężkim zadaniem do nauczenia typowego Niemca. Dodam, że taki wyszkolony agent sam w sobie musiał mieć jaja ze stali- samo wcielenie się do podziemia pełnego wrogów musiało być ekstremalnym przeżyciem. Wysłanie takiej jednostki w teren wiązałoby się z ogromnym ryzykiem dekonspiracji. Już nawet nie tyle wygląd co akcent, nawyki oraz przywary. Z drugiej strony mamy zachęconych bogactwami, byciem po stronie ''tych lepszych'' zdrajców własnej narodowości...czyli tzw. kolaborantów. Za cenę dokumentów poświadczających niemieckie obywatelstwo/korzenie niektórzy byli w stanie zrobić praktycznie wszystko. I nie ma sensu tutaj oceniać tych ludzi, bo czy działali pod wpływem manipulacji czy też chęci wzbogacenia się ...czy nawet przeżycia, nie zmieni to faktu, że zaprzedali dusze ''diabłu''. Jest to dla mnie coś niezrozumiałego. Jak można się sprzymierzyć z kimś, kto wręcz masakruje ich rodaków. Jak taki oprawca żydowskiego pochodzenia mógł patrzeć w oczy tym wszystkim niewinnym ludziom. To tyle jeśli chodzi o infiltrację oraz żydowską policję utworzoną przez Niemców. Wszystko to co powierzchownie opisałem sprowadza się do Judenrat czyli grup ludzi, którzy sprawowali władzę w gettach. Taka rada getta, która zarządzała całą tą ludobójczą machiną. Łatwiej kontrolować masy ludzi jeśli są kierowane przez ''zaufanych'' ludzi. Wszystko było zaplanowane przez niemców. Przeraża wręcz precyzja i dokładność w działaniu tego zbrodniczego przedsięwzięcia. Iluzją więc było, że Judenraci mieli władzę w gettach. W rzeczywistości wszystko było kontrolowane przez Niemców. Oczywiście wielu z tych ludzi swoją pozycją próbowali wspomóc swoich rodaków w niedoli, ale zazwyczaj kończyło się to niestety wymianą ''władzy-marionetek''. Znane były również przypadki nadgorliwości tych ludzi jeśli chodzi o wypełnianie niemieckich rozkazów. Przykładem jest Chaim Mordechaj Rumkowski oskarżany o przychylność Nazistom, człowiek który nawet próbowal usprawiedliwiać zbrodniarzy. Jak się okazuję wdzięczni Niemcy posłali go do komory gazowej(ironia losu). Zadaniem 'szefów' getta oprócz dzielenia jedzenia oraz podstawowych dóbr była również segregacja Żydów. Których wysłać do komory, a których na Majdanek- było często kaprysem rady Judenratu.

"Najgorsze było to, że poznałam bestialstwo, do którego zdolni są ludzie oraz okrucieństwo i podłość ludzkiej natury.
(...)
Wśród społeczności, skazanej na śmierć, budzą się albo najniższe, albo najszlachetniejsze instynkty. Iluż to przedwojennych adwokatów, powszechnie szanowanych, stało się członkami żydowskiej milicji i gotowych było do największych podłości z szantażem włącznie... Ilu z nich biło do krwi dzieciaki, które usiłowały przedostać się poza mury, by zdobyć po drugiej stronie trochę żywności dla głodującej rodziny... Dobrzy, mieszczańscy mężowie porzucali żony, z którymi spędzili dziesiątki lat, by przeżyć jeszcze jedno, najtańsze choćby, doznanie miłosne, by przed śmiercią użyć życia... Zdarzały się wypadki, że w rodzinach okradano się wzajemnie z mizernych porcji gliniastego chleba." (Alicja Zawadzka-Wetz, "Refleksje pewnego życia", wyd. Instytut Literacki, Paryż 1967, w serii "Dokumenty", str. 20-21).

"Tylko 10 000 żyje w dostatku, nawet lepiej niż przed wojną. Widocznie dla tych 10.000 przywieziono w lutym 20 tysięcy litrów wódki. W tym czasie zarejestrowano oficjalnie 416 tysięcy Żydów, z czego 80 % biednych przymierających głodem... Cała działalność Judenratów, to jedno pasmo wołające o pomstę krzywd wobec biedoty. Gdyby był na świecie Bóg, to zniszczyłby gromami to gniazdo okrucieństwa, obłudy i grabieży... Wszystkie zarządzenia okupanta były przeprowadzane przez Judenrat, który organizuje łapanki na pracę przymusową... Niektórzy piastowali kilka urzędów jednocześnie, wyciągając dochód do 60 tysięcy miesięcznie, podczas gdy pisarz i pedagog Janusz Korczak w podaniu prosi o dwa posiłki dziennie, widać, że i tego jemu ojcowie miasta odmówili..."
Historyk żydowski, B. Mark, w książce pt. "Powstanie w getcie warszawskim" (Żydowski Instytut Historyczny, 1955)

''Rada Żydowska sama wydała wyrok na przeszło 300 tysięcy mieszkańców getta... Nikt jeszcze nigdy tak nieustępliwie nie wypuszczał z rąk złapanego jak jeden Żyd drugiego Żyda". - Marek Edelman

Jeśli chciałbyś bardziej przestudiować ten temat polecam wpisać nawet w google takie nazwiska jak Abraham Gancwajch, Chaim Rumkowski, Jakub Lejkin. Ogólnie Temat rzeka, jak widzisz nie oceniam w stylu ''cały żydowski naród to zło''. Ubolewam jedynie, że ludzie sami po części zgotowali sobie ten los. Polacy Polakom, Żydzi Żydom. Traumatycznie to wygląda...w wielu przypadkach Niemcy nie musieli nawet przykładać ręki.

I naprawdę już wkurza mnie niemiłosiernie gadanina w stylu tej amerykańskiej blondyny, której nazwisko przemilczę...co zarzucała Polakom pełną współpracę z nazistami aka'' Polskie obozy śmierci''. Zacytuję jej mądrości:
''Barack Obama nie pomylił się, mówiąc o polskich obozach śmierci. To nie była gafa. Polska ponosi współodpowiedzialność za Holocaust. To fakt. Polacy zamordowali miliony Żydów, obsługiwali obozy śmierci, wymordowali niemal całą moją rodzinę i setki tysięcy innych rodzin żydowskich. To nie było dzieło tylko nazistów. To było działanie dziesiątek tysięcy chętnych Polaków, którzy zajęli istotne miejsce wśród katów Hitlera.''

Jeśli policzymy jeszcze Żydów walczących dla III Rzeszy w Wehrmachcie i Waffen SS, okaże się, że to wcale nie Niemcy mieli największy wkład w Holocaust (ani Polacy, rzecz jasna).To sami Żydzi tak się pomordowali. Przepraszam za ironię, ale naprawdę wydaje mi się, że dla wielu dyskutantów to niezwykle krzepiąca konstatacja.

Ale ciekawe cytaty. Co do "okrucieństwa ludzkiej natury" to coś mi się już obiło o mózg podczas czytania Borowskiego czy Herlinga-Grudzińskiego.Ttylko niemądrze sądziłem,że dotyczy ono ludzi w ogóle, a nie konkretnej nacji w szczególności.

Jak wspominała moja Św. P. prababka : Sowiet jak wparował to zrobił burdel, okradł, zgwałcił dziewki i na koniec zatłukł jak psa. Niemiec natomiast nie lubił brudzić sobie rąk. Niemcy woleli obserwować i najczęściej używać wrogów jako narzędzi swojego bestialstwa, do przemocy bezpośredniej uciekali się albo w ostateczności albo aby zapewnić sobie rozrywkę.

Możliwe, że ''wiedza'' tej pani na temat Holocaustu była zmanipulowana przez to o czym wspomniał pan Michałkiewicz. Jest to niestety procedens międzynarodowy, którego powstrzymać się nie da i jak widać postępuje w najlepsze, czego wynikiem są ''polskie obozy'', książki w stylu Grossa oraz ogólno-przyjęty pogląd, że Polacy podobno współpracowali z Nazistami- NIE NIEMCAMI, a finałem tej współpracy był własnie Holocaust. Ludzie jej pokroju wręcz fanatycznie wierzą w tego typu banialuki, a wszelka próba nakierowania jej na ten właściwy tok rozumowania w tej konkretnej, omawianej sprawie kończy się zwykle wyzwyskami ze strony tej pani od antysemitów/faszystów. Coś mi to przypomina ;)

wyzwiskami'' ;)

To jest bardzo zręczne - naziści odpowiedzialni za holokaust a nie Niemcy.

Nazisci to przecież Niemcy, z reguły.

Palikociarnia się odezwała, płać kolosalne podatki, sprzątaj kupy i żyj jak niewolnik. Miłego życia

Kto z dumnych Polaków sprząta kupy? Śmiech na sali.

O, sorry, już złapałem. Palikot skompromitował ze szczętem ideę sprzątania kup po naszych ulubieńcach. Teraz każdy prawdziwy Polak wie (jeśli nie przeczuwał tego wcześniej) że to czyn niegodny i lewacki w w swej istocie.

Przeczytaj wypowiedź szycha7 i zrozum że taki człowiek co ma takie zdanie o swoich rodakach, jest pokroju palikociarni i jego patriotyzm jest na poziomie sprzątania kup.

Mysle, że w sprzataniu nie ma jednak nic nagannego. Gdyby zaproponowalby to np. Ziemkiewicz, przyklasnąlbyś z aprobatą.

Nieeeeeeeeeee bo normalny człowiek wie, że patriotyzm nie polega na sprzątaniu kup!!! Wypowiedź pseudo Polaka jakim jest Palikot tylko pokazuje za jakich ludzi ma swoich rodaków

Ale dbalość o o swoje otoczenie jest godne pochwały, nie nagany. No wiem, łatwiej gadać frazesy niz podnieść kupkę.

Ja nie mam takiego problemu - nie mam psa., tylko idź do parku i pokaż mi, gdzie są obowiązkowe śmietniki i woreczki na te kupy?? Wymagać się wymaga, tylko najpierw państwo nich w tym temacie coś zrobi.

Wielki mi problem - woreczek folowy i rękawiczka. Ale nie, państwo musi wkroczyć o pokazac paluszkiem... ;)

Kosze są najważniejsze. Na kupy.

Od sprzątania kupek mamy Ruch Palikota. Widocznie jest to cel tej partii skoro tak o tym trąbią.
Niech żyją wolne kupki...tzn. konopie :P

To jeszcze nic, jeden Żyd kucharz przypalił zupę ....

Jak się czyta o "Kwaśniewskim vel Stolzmanie", od razu wiadomo, ze autor ma niejakie problemy z racjonalnym postrzeganiu rzeczywistości. Pasjami za to lubi fantasy dla niegrzecznych chłopcw.

Jakie fantasy szczurku??Fantasy to ty masz codziennie jak oglądasz TVN24 lub czytając GóWno prawdę.

O, następne zwidy. Przecież wydaje ci się, ze rozmawiasz ze szczurkiem. Sam widzisz.

zgadzam sie w 100%