Film rewelacyjny, polecam wszystkim zdecydowanie. Dodałbym do gatunku komediodramat bo niektóre sceny miały charakter komiczny.
"Kiedy mała głowa się napali..." ? xD
Bardziej rozbawili mnie członkowie gangu Sonny'ego. Scena z kośćmi oraz scena na torze wyścigowym;)
"Breja zawsze wszystko spierdolisz!" Albo "Nie deprymuj dzieciaka swoją twarzą! Do kibla z nim!" ;]
Dokładnie:D Ale scena na torze wyścigowym, gdy Sonny potargał zakłady, rozbawiła mnie maksymalnie:)
W ogóle kreacja Palminteriego jest genialna!