Fabularnie chyba jeden z gorszych filmów gangsterskich ale ten klimat i cudowny soundtrack po prostu lodzio miodzio. Szkoda że Pesci ma tylko małą rolę epizodyczną.
Właśnie, ekipa by była jak zawsze - Pesci, De Niro, oni razem zawsze do siebie pasują, myślę, ze celowo dali mu choćby ten epizod, żeby było "klasycznie" gangstersko