Na samym początku skucha: peron dworca PKP w Gdańsku zupełnie tak nie wygląda. Na peronach w Gdańsku od zawsze było napisane "Gdańsk Główny" a nie "Gdańsk". Podejrzewam, że to jakaś wiocha dla potrzeb filmu udawała Gdańsk.
Przecież tam się nic nie zgadza (miejsce, mundury) i nie ma to znaczenia. Wierzysz w to, że zdjęcia do filmu na taki temat byłyby możliwe w PRL?