Odliczam już dni do polskiej premiery. Przepięknie napisałeś o Clincie !

O kurde ktoś poplynal z oceną. Ale cóż.. Marny film znowu leci na swym legacy

Prosta histora, ale jaka piekna...

Były Brudny Harry, Mściciel itd wziął się za ogrodnictwo i to zupełnie niezłym skutkiem - 8/10 !!!

Eastwoodowi brakuje już dawnej charyzmy, jeszcze gra jej resztką szczątkowo, kokietując typowo dla staruszków z tzw przeszłością. Nie mniej dynamika też słaba. Porusza się z jakimś rozchwianiem dziadka nad grobem. To rzeczywiście raczej ostatni jego film.

haha, no nawet Chuck Norris juz chodzi kulejac, co wiec oczekiwac od Clinta. Z drugiej strony w tym filmie mial grac takiego staruszka, wiec rola pod niego. My wciaz widzimy w nim rewolwerowca z filmow Sergio Leone, a to juz tylko ... legenda

raczej nie miałeś racji...