właśnie, oglądałam ten film 2 razy i jakoś trudno jest mi zrozumieć to genialne polskie tłumaczenie..
Oglądałam dosyć dawno ale wydaje mi się że po pierwsze taki tytuł przejęto z książki,na której podstawie film nakręcone a po drugie to chyba nawiązanie do tej samobójczyni.Uspokajała ją tylko ta melodia grana na gitarze.Może fantazjuje ale mi się to od razu z tym skojarzyło:)
Oglądałam to daawno, ale o ile dobrze pamiętam, to postać, którą grała Angelina Jolie urządziła którejś nocy jakiś taki mały koncercik i ktoś im przerwał i to miało jakiś tam wpływ na dalsza akcję. Myślę, że tytuł źle przetłumaczony, ale ogólnie pasuje.
nazwa filmu i książki pochodzi od tytułu obrazu Jana Vermeera ,,Przerwana lekcja muzyki,,
nazwa pochodzi od obrazu verneera w ksiazce jest wszystko wyjasnione! susanna byla w NY w muzeum z profesorem z ktorym miala romansi tam zobaczyla ten obraz( przedstaiwa dziewczyne siedzaca przed fortepianem a nad nia jej grozny nauczyciel)
pełna nazwa obrazu brzmi: girl interrupted at her music. więc może stąd polski tytuł, który (zdaniem ludzi zajmujących się tym) by najlepiej obrazował słowo "interrupted" w odniesieniu właśnie do muzyki, a nie dziewczyny. jak się nie mylę chodzi chyba o ten obraz: http://www.essentialvermeer.com/catalogue/girl_interrupted_at_her_music.jpg
jak ktoś już wspomniał, w książce jest to wytłumaczone, chyba było już o tym parę razy na forum (ale pewności nie mam, książki niestety nie czytałam:/)