Czy Almodovar dostanie w końcu Złotą Palme w Cannes za "Los Abrazos Rotos"? A może nie ma szans, bo utarte jest przekonanie o faworyzowaniu zupełnie nieznanych reżyserów?
"Przerwane objęcia" to moim zdaniem szczerze dobry film, ale trudno mi powiedzieć jakie są wymagania jury. Nie do końca się zgodzę,o faworyzowaniu mało znanych reżyserów w Cannes, poza tym w tym roku są na to mało szansę, albowiem doszło do istnego zderzenia gigantów. Wśród ulubieńców przewiduję także, Haneke, bądź Von Tiera,ale któż wie.