Penelope gra w zdecydowanej mniejszosci filmow Pedra

Penelope Cruz jest ulubioną aktorką Almodovara. Jest piękna i świetnie gra. Kręcą razem bardzo dobre filmy i mam nadzieje, że nakręcą ich jeszcze wiele.

Ja również mam taką nadzieje obejrzałam już kilkanaście filmów Almodovara i muszę przyznać że te z Cruz są naprawdę fajne jeżeli nie najfajniejsze.

Zresztą jakbyś obejrzał kilka filmów tego reżysera można zobaczyć że nie tylko Cruz jest powtarzającą się aktorką w jego filmach.

nie jednej... jest jeszcze Carmen Maura ;-)

a także Rossy de Palma oraz Chus Lampreave

zresztą nawet Antonio Banderas grał w 5 filmach Almodovara... Penelope zaledwie w 4 ;)

Poza tym wystarczy popatrzeć na Burtona i jego wielokrotne filmowe duety z chociażby Deppem. Nie widzę nic złego w powielaniu obsady, jeżeli filmy różnią się od siebie, są dobre i ciekawe.

Zdecydowanie nie jednej. Ja jeszcze dorzucam Victorię Abril i Marisę Paredes.

.........................

Wiele, bo jest fajną dupą.

Fakt oglądania "starych twarzy" w filmach Almodóvary jest niepodważalny i nie zamierzam tu wchodzić w dyskusje, ale Penelopa bez wątpienia świeci najjaśniej spośród całej "kasty Pedra". Takie oglądanie tych samych twarzy w jego filmach może nas przekonać o kunszcie danego/j aktora/ki bądź jej braku, ale ja jestem zwolennikiem wprowadzenia młodej krwi, bo niedługo będzie można się nabawić schizofrenii oglądając jego filmy zwłaszcza jak ktoś sobie zrobi seans z Pedrem ;)