Oglądając Almodowara czuję się jak u siebie. Jest jakaś magia w powtarzalności obsady. Penelope bezkonkurencyjna. Klimat znakomity. Piękna opowieść i w dodatku oczywiście po hiszpańsku. Don Pedro proszę o więcej..... 8/10 i zastanawiam się czy nie za mało....