Pułapka
Trap
2024
z cyklu: nie wydostaniecie się, drzwi zamknięte..
klaustrofobicznośnialniana pułapka cinematograficznołowna na widza - co półtorej minuty zalewa torturą zlewnego ziewania.
Współczóję rodzinie człowieka który to napisał ,oraz kazdemu który przyłożył palec do nagrania tej KUPY !!! Powiem tak ,wiedziałem po opiniach że to gniot ,włączyłem na własną odpiowiedzialność ,sobota wieczór głupawka zrubmy to ,..OMG cóż to był za seaNS MATKO BOSKO KOCHANO ,moja 13 letnia córka nie napisała by tego...
więcej
2 dla Hartnetta, który w ogóle jest kapitalny i nie wiem czy omijam z nim filmy czy jak bo jest po prostu świetny. A film do momentu wyjścia z koncertu jest intrygujący, ale jak pokazuje obraz/wideo piosenkarce o jakimś losowym chlopku zamknietym to zaczyna się równia pochyła. I ona sie tym przejmuje bo tak i nagle...
1. Seryjny morderca kupuje bilety po to, aby je podrzeć i kawałek pozostawić w swojej kryjówce.
2. Do której to kryjówki wie, że uda się jego żona (gdyż morderca seryjny zaobserwował, że żona go śledzi).
3. Żona wchodzi do kryjówki i znajduje fragment paragonu za bilety.
4. Dzwoni na policję, informuje ją o tym, że...
Scenariusz można nazwać najświeższym od kilkunastu lat pracy Shyamalana, mimo, że jest prosty (jak na thriller) i od początku wiemy, kto jest kim. Jest to też ewidentna promocja córki reżysera - piosenkarki - ale nie wpłynęło to jakoś mocno na mój odbiór. Może dlatego, że realizację ciągnie tu przede wszystkim...
Dobry pomysł , gorzej ze scenariuszem i wykonaniem . Główny aktor bardzo dobry , Sporo dobrej scenografii i niezłej muzyki pop . Niestety , sporo nonsensów i im dalej w film tym ich więcej . Czasem ma sie wrazenie że film powstał w Bollywood ... Można obejrzeć i zapomnieć , nic nie urywa ....
Jakaś lipna piosenkarka i jej koncert i główny bohater jak by się urwał z choinki ? Gdzie on do tej roli ? pomieszanie z poplątaniem ... Dreszcze są ale jak się ktoś obłoży lodem ? Ogólnie same bzdury... Ocena 3 !
Koncert bez muzyków albo jeszcze zabawniej: koncert z ukrytymi muzykami. Chyba, że żadnych muzyków nie było a dźwięki były generowane przez kommputer albo inny syntezator. Chyba takie dziwactwa też się współcześnie zdarzają.
No cóż, przywilej nastolatek słuchać czegoś takiego, choć nie wszystkie przez to przechodzą,...