PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1311}
5,5 63 303
oceny
5,5 10 1 63303
3,5 20
ocen krytyków
Quo vadis
powrót do forum filmu Quo vadis

Góra 6 na 10 punktów

użytkownik usunięty

Zgadzam się z większością zarzutów wobec filmu - jak zbyt teatralne ujęcia, drętwy Ursus, zupełnie niedopracowany pożar Rzymu (skąd w ogóle wiadomo, że to Rzym?), że o 'rozszarpywaniu' chrześcijan przez lwy nie wspomnę... Ogólnie można się wybrać, chociaż nie wiem, na jakiej podstawie ustalono tak wysoką cenę biletu... Chyba tylko dlatego, że film dużo kosztował (swoją drogą ciekawe na co poszły te pienądze)...
A moim zdaniem (wpadki będą na końcu :-) ):
- Aktorzy:
Pozytywy: Gra Lindy (Petroniusz), Treli (Chilonides Chilon) i Krzysztofa Majchrzaka (Tygellinus). Pozostali aktorzy - bez rewelacji
Negatywy: Rafał Kubacki (Ursus) - mógłby się nie odzywać w ogóle - recytował swoje kwestie jak na szkolnej akademii
- Scenografia, dekoracje itd.:
Ogólnie poprawnie, chociaż pożar Rzymu był do kitu ;-)
- Akcja:
Na początku leniwa, potem dopiero coś zaczyna się dziać, ale film jest tak pocięty, że czasami trudno się zorientować o co chodzi :-( W ogóle nie pokazuje się jak wiele czasu upłynęło pomiędzy kolejnymi scenami - czy to była chwila, godzina, a może dzień czy tydzień...
- Wpadki i niedoróbki :-) :
[ostecznie jak podkreśla się fakt, jaki to drogi film i jaki dobry reżyser to można czegoś wymagać - jakiejś dbałości o efekt]
- pożar Rzymu - jakaś płonąca ulica, którą biegnie Winicjusz (Deląg) i potem ogólny widoczek typu pocztówka - domy w płomieniach i koniec. Poza tym pokazywane są tylko te budynki (i to z tych samych ujęć), które widać było na początku filmu - tak jakby były to jedyne obiekty w Rzymie...
- chrześcijanie i lwy - ta sama kobieta 'zagryzana' przez lwy w kilku różnych ujęciach i w kilku tych samych (!), lwy atakujące po kolei, lalka niemowlaka i inne fantomy - oczywiście bezkrwawo. Chwilę później - widać jakieś powyrywane okrwawione ręce, stopy, kości itp. - efekty tylko dla naiwnych...
- człowiek ginący w płomieniach - a w następnym ujęciu już osmolona lalka - po prostu autentyczna 'popelina' i amatorszczyzna..
- waka Ursusa z bykiem: (1) nieprzytomna Ligia trzyma się kurczowo uprzęży (2) Ursus trzyma byka za rogi tak lekko i delikatnie, jakby bał się, że je połamie... żadnego wysiłku, żadnego krzyku, napiętych mięśni i nabrzmiałych żył (3) Byk upadł na bok, a Ligia przywiązana do jego grzbietu nagle leży na drugim boku byka zamiast zginąć przygniesiona jego ciężarem :-) (4) I te przyklejone do piersi włosy... po prostu to było załamujące...

To mniej więcej tyle. Moja ocena jak w temacie... zdecydowanie bardziej polecam Gladiatora :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones