No cóż. Obejrzałem "Quo vadis" już w piątek i uważam, że dołujące recenzje były zdecydowanie przesadzone. Na pewno nie jest to jakiś wielki hollywoodzki gigant (co widać po poziomie efektów specjalnych, chociaż lwy wyglądały świetnie), ale za to aktorzy są znakomici. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Linda - wprost wymarzony Petroniusz! No i oczywiście wychwalany przez wszystkich Trela - super! Myślę, że naprawdę warto obejrzeć "QV". Jak odniesie sukces to może zobaczymy więcej polskich superprodukcji.