Witam, mam teraz w średniej szkole "Quo Vadis" za lekturę, której nie przeczytałem. Pytanie do ludzi, którzy oglądali film i czytali książkę jest takie - czy film doskonale przedstawia książkę? Jeżeli nie, to jakich elementów brakuje? Mam w planie też przeczytać streszczenie, zacząć najpierw od streszczenia czy filmu?
Oczywiście że film nie oddaje książki. Zabrakło mi na przykład sceny śmierci Chilona (mojej ulubionej postaci), sceny śmierci Apostołów Piotra i Pawła i ich droga na śmierc, pomieszana jest kolejnośc końcowych scen (w książce było inaczej). A książkę naprawdę polecam gorąąco - jest piękna i wzruszająca!.
ja tez polecam ksiazke, ja ja czytam. Jestem wlasnie w polowie, ( i chodze do gimnazjum) i bardzo mi sie podoba. Filmu nie ogladalam do konca ale wydaje sie fajny.
Czy ktos moglby mi zdradzic jak to sie skonczy..?
A mi się zakończenie filmu niezmiernie podobało. I ten widok współczesnego Rzymu. Nic bym w kwestii Apostołów nie zmieniła.
No więc po tym jak płoną Rzym Neron (który sam go podpalił) obarczył za to winą Chrześcijan. Wydawał igrzyska na których oni ginęli (porzarcie przez lwy, na krzyżu i spalenie - nawrucenie Chilona i jego męczeńska śmierć na krzyżu). Ligia też została wtrącona do więzienia i Winicjusz próbuje ją z tamtąd wyciągnać. Petroniusz pomaga mu, udaje mu się ubłagać a raczej przekonać Cezara że Ligia ne mogłaby czegoś takiego zrobić i Cezar obiecuje ją wypuścić. Następnego dnia na arenie koloseum ukazuje się Ligia na grzbiecie byka, z którym walkę stacza Ursus. Udaje mu się pokonać zwierzę i Ligię przenoszą do domu Petroniusza gdzie jest już bezpieczna. Tymczasem przychodzi wieść że został nakaz aresztowania Apostołów Św. Piotra i Św. Pawła. Zostali skazani na smierć i Petroniusz z Winicjuszem idą ich uprzedzić. Gdy Św. Piotr jest w więzieniu współwięźniowie mówią mu by uciekał by Prawda Boża nie zgineła wraz z nim. Św. Piotr Apostoł ucieka z Rzymu wraz ze swoim uczniem. Na swojej drodze spotyka Chrystusa i pyta go "Quo Vadis, Domine?" ("Dokąd idziesz, Panie?") i Jezus odpowiada mu "Gdy Ty opuszczasz lud mój, do Rzymu idę by ukrzyżowano mnie raz wtóry.". Apostoł zrozumiał jego słowa i wrócił do Rzymu gdzie umarł na krzyżu (moja dygresja, Św. Piotr został przybity do krzyża na odwrót niż Chrystus gdyż jak sam powiedział nie jest godzien umierać tak jak Jezus). Św. Paweł też zginął (został ścięty mieczem). W książce jest opisana ich droga na śmierć. Petroniusz popełnia samobójstwo i odczytuje swoje słowa do Cezara (to co tak naprawdę o nim myśli, o jego wierszach, śpiewaniu) a umiera podinając sobie żyły (wraz z Eunce). No i na koniec Cezar popełnia samobójstwo zabijając się sztyletem.
Ja jestem w klasie maturalnej i właśnie na ustny Polski wybrałam sobie bardzo trudny temat (ja to sobie utrudniam życie), a odnośnie właśnie powieści historycznych Sienkiewicza i twórców późniejszych. Jako, że Sienkiewicz jest moim ulubionym pisarzem, stwierdziłam, że temat jest wprost stworzony dla mnie (pomijając twórców późniejszych). Wzięłam oczywiście "Potop" i "Quo Vadis" czego to drugie nie przeczytałam :P Prezentacje już dawno skończyłam. "Quo Vadis" mam opisane, ale nie przeczytane. Ale zaczęłam czytać. Już jakiś czas temu. Dziś dochodzę po raz kolejny, że Sienkiewicz był geniuszem! Niesamowity człowiek. Dopiero teraz człowiek może sobie wyobrazić, poczuć to co chrześcijanie przeżywali za czasów Nerona. Starożytny Rzym to tylko jeden z rozdziałów historii omawiany w szkole. Każdy z nas wie, że za czasów Nerona Rzym spłonął i były prześladowania chrześcijan. Ale czy ktoś w ogóle się nad tym zastanawiał co ludzie czuli? Nie. Tak usłyszeli "prześladowania chrześcijan" i tylko tyle. Nie zastanawiali się co dokładnie to znaczyło. Oczywiście wiemy, że umierali w okropnych mękach. Ale poprzez powieść Sienkiewicza teraz do mnie dochodzi co tak naprawdę czuli chrześcijanie. Pomimo tego, że Henryk nie żył w tamtych czasach to świtanie oddał czasy okrutnego i krwawego Nerona. Teraz już wiem, co tka naprawdę ludzie czuli. Przepiękna powieść i bardzo wzruszająca. Nieraz miałam łzy czytając "Quo Vadis" i jeszcze nie raz spłyną mi po policzkach, gdyż powieści jeszcze nie skończyłam czytać. Ale zaledwie parę stron mi zostało.
Od siebie gorąco polecam poznać się z tą powieścią! Żadne ściągi!! Ściągi kłamią! Książka jest warta poświęcenia czasu. Ale zleci szybko, bo wciąga. Tak samo jak inne powieści Sienkiewicza np. Trylogię, którą osobiście bardzo cenię. I dziękuje za wszystko Sienkiewiczowi! Bo głównie przez niego w maju będę zdawać rozszerzoną maturę z historii. No po prostu przez niego pokochałam historię :)
Dzieki za streszczenie ;** ,tez uwazam ze ksiazka jest super i jest warta przeczytania. To w wiekszoosci dzieki niej zainteresowalam sie historia (od teraz moja ulubiona to dzial poswiecony starozytnemu Imperium Rzymskiemu :P)
i jeszcze mam do Was jedno pyt.: Czy wiecie gdzie mozna obejrzec/ sciagnac ten film...? Bo na YT nie ma ostatnich dwoch czesci.
Nie ma sprawy :*:* A tak przy okazji, Ulcia_13 jaką postać polubiłaś? :)
A fil możesz pobrać tutaj: http://peb.pl/dramat-obyczajowe/492000-rapidshare-quo-vadis-2001-a.html :)
Dzieki ;*
hymm... Lubie Petroniusza i zaczynam znow lubic Winicjusza. Lubilam go na poczatku ale potem denerwowal mnie tym swoim ( az za duzym ) uwielbieniem Ligii.. :)
No, Petroniusza lubię za jego mądrość i jego ostatnie słowa do Cezara, co tak naprawdę o nim myśli. :) Ale moją ulubioną postacią jest Chilon Chilonides :).
Polubiłam go za to jak się zmienił i za wartości jakie stały się dla niego ważne, czyli wiara za którą nawet oddał śmierć...A pomyśleć że na początku był zwykłym egoistą, dbającym tylko o swoje dobro że nawet był gotów wydać Chrześcijan Cezarowi za to by wkupić się w jego łaski, by przypadkiem nie pomyślał że i on jest Chrześcijaninem bo chodził przecież na ich spotkania do katakumb gdzie Słowo Boże głosił Św. Piotr Apostoł (szukał Ligii).
Drogi Snay, zamiast czytać wnikliwie wszystkie komentarze i streszczenia, po prostu przeczytaj tę książkę. Naprawdę warto, będąc inteligentnym wykształconym człowiekiem, mieć za sobą taką lekturę. Książka jest wciągająca, a przy tym dużo ciekawch rzeczy można się z niej dowiedzieć. To jak, przeczytasz? :)
zawsze interesował mnie Starożytny Rzym, więc Quo Vadis pochłonęłam w 3 dni ;) polecam książkę. Filmu niestety nie oglądałam jeszcze.
Mam nadzieje ze mowisz o polskim. Bo amerykansko-angielski z r.1951 jest zajebisty. I powinien go obejrzec kazdy szanujacy sie filmomaniak. Nie kazdy musi sie nim zachwycic. Ale obejrzec powinien stanowczo KAZDY. No to milego ogladania.