nO .nO.
II Częsc /...?
. i co niby było by tematem przewodnim filmu - Walka z Wiatrakami <> czy cudowny powrot do pieknego zycia. ? Nieraz pisałem ze w filmie nie chodzi o narkotyki . Film nie ma z założenia twórcy przestrzegać przed narkotykami "Zarzywasz przegrywasz".
ALe przeciez było by najlepiej gdyby film sie Skonczył Happy Endem. Racja ?
Czy wogole mozna Spekulowac nad 2 czescia filmu.Jesli wiadomo , ze ona nigdy nie zostanie nakrecona ( przynajmiej przez Aronofsky'ego )chociaz.W wielkim kinie liczy sie przeceiz tylko Wielka Kasa - a nie Morale .Pewnie w dzien projekcji 2 cz. Zarobiła by jakies 10 mln $......Nawet jesli było by to Arcydzieło to napewno nie podziałało by tak samo na psychike Widza Jak I czesc ....Sa Filmy ktorych kontynuacji poprostu krecic nie wolno.......Moim skromnym nieobiektywnym zdaniem sa to :American History X , Czas Apokalipsy , Forrest Gump , Skazani Na Shawshank , American Beauty czy tez Piekny Umysł....-Stworzenie dalszych czesc- Rownało by sie z Upadkiem NIEKOMERCYJNEGO kina.
Odbiegłem Troche od tematu ale wyobrazcie sobie o czym była by II Czesc American History X (ci z was ktorzy ogladali ) o walce Derka z Neonazizmem i Usuwaniem Hitlerowskiej Komorki z zycia Bliskich ?
wiec teraz Czy głownym Bohaterom Requem w walce ze swoim uzaleznieniem i Swoimi pogladami dotyczacymi Wspołczesnego Swiata pomogło by wiezienie jak Wspominianemu wczesniej Derekowi Vinyardo'wi ? Czy moze Otrzymali by "Pomocna Dłon " Jak tak to od kogo .......Moze Marion pomogłby ten klient...... Ktory traktował ja jak Dzi*wke a moze Starzy i dobrzy Rodzice.........Requiem to opowiesc o straconych marzeniahc i koszmarze rzeczywistosci ...Ich Dreams Zostały przerwane przez dozenie do samodegradacji...Moze z II czesco dowiedzielibysmy sie czegos co juz wiemy (moze zostało by przedstawione w inny sposob ) czyli GDZIE PROWADZI NAŁOG.
"Nie wiem czy pamietacje Stary "niekoniecznie " Dobry "Trainspotting" i tych sympatycznych zabawnych cpunow ??Ten film ostrzegał przed zgubnoscia Nałogu ale tez bawił.......Lecz Requeim pokazuje ze nie ma nic Zabawnego w byciu ofiara nałogu"..Na poczatku "zawsze " jest cudownie Faza ktora moze trzymac Na długie godziny. ale to z czasem mija jak POry roku w RfAD ......Smiało mozna Porownac Requeim z 4 porami roku Vivaldiego - Lato. Wszystko jest Cudowne Zabawa Ktora moze trwac Wiecznie......POzniej przychodzi Znuzenie - Jesien ...Nic sie nie chce robic i rece same opadaja z sił... i Zima Wszystko sie Komplikuje ......Byle do Wiosny......Jednak Bohaterom nie było dane wytzrymac do wiosny.......
Powoli bede konczył ten swoj Jakze Nudny Wywód .......Wiec mam do was takie pytanie : Czy Jezeli by powstała 2 czesc Requiem to byscie oczekiwali Happy END'u czy moze Powtornej PORAZKI ZYCIOWEJ Bohaterow.........ktorzy bede dozyc do tej swojej "Studni bez dna " i kopac "Własny Grob " Poprzez Niewłasciewe Trzeba sobie to powiedziec "POMYLONE POJECIA " dotyczace zycia....."Czy moze zrozumieja ze NARKOTYKI odbierają nam cząstkę nas samych, przejmując kontrolę nad naszym życiem....."
??
Kra_y :)