Ktoś niżej napisał że film jest zagmatwany. Zagmatwany? Powiedziałbym raczej prosty aż do bólu. Szokujący, bo w sposób nie owijający w bawełnę pokazuje następstwa złych wyborów. Uzależnień, lęków i tego wszystkiego co siedzi skryte w najgłębszych zakamarkach ludzkiej psychiki. Można mu zarzucić że jest ciężkostrawny - Bo i z takimi opiniami można się tu spotkać - Ale jaki ma być film o ludzkim upadku i bezsilności, wobec nieudolnych prób odbicia się od dna? Liniowy też raczej nie jest. Niedoścignione marzenia które o ironio stają się zaczątkiem braku samokontroli i upadku.
Jest to bardzo dobre i zarazem mocne kino. Dające do myślenia, ale trochę i wymagające od widza. Dla jednych będzie to kolejny film o narkomani, dla innych zrozumiałe przesłanie konsekwencji wynikających z niekontrolowanych zachowań. Studium ludzkiego ego.
"Rozrywka" niełatwa, ale jak najbardziej godna polecenia.
9/10.
Film dający sporo do myślenia. Zbyt przerażający żeby do niego wracać.