kiedyś już na to ktoś zwrócił moja uwagę, więc specjalnie an to patrzyłam jak ostatnio oglądałam. I jestem w 90% pewna ze wbija sobie igłę w lewą i lewą mu amputują.
Ale za to mam wrażenie, że kiedy Harry prowadzi samochód, a jego kompan uderza go w PRAWĄ rękę, to on syczy z bólu, ale nie jestem tego akurat pewna :]

A mnie sie zdaje, że Harry nie prowadzi samochodu, tylko jego kompan i ten uderza go w lewą ręke, i tym samym wszystko się zgadza ;) o ile dobrze kojarze sytuacje;)

Taa.. gniła mu lewa ręka

za krótki <br/>

Ale gdy leży i obcinają mu ją krew tryska mu na twarz z jego prawej ręki, jestem pewny.

Tak, gniła mu lewa ręka, nie on prowadził samochód, lecz jego kompan, który uderzył go w lewą rękę, którą mu później amputowali :P

Krew tryska mu na twarz, kiedy odcinają mu lewą rękę. Na 100 % :)

http://www.youtube.com/watch?v=2rhC9jVN10c&feature=related

popatrzcie od 30 sekundy kto prowadzi :PP

Nie ten fragment, od 4 minuty i 20 sekund jest ta scena o którą chodziło :P

a no to najwyrażniej źle się zrozumieliśmy ;]
bo rzeczywiście w momencie kiedy widnieje gnijąca ręka Harrego to nie on jest za kólkiem ((czyli to 4 minuty 20 sekund))
ale nadal uważam ze w momencie od chyba 19 do 45 sekundy to Harry prowadzi i to w prawą ręke go uderza :]

Ludzie! Czemu oni go nie uśpili, gdy amputowali tę rękę?! Przecież powinni go uśpić, żeby go nie bolało! A on se normalnie mruga i w ogóle!

Ta ręka już go tak bolała że raczej mu to różnicy nie robiło... masakra...

mysle ze to mialo cos wspolnego... on byl wtedy i tak nacpany nie? moze nie mogli laczyc niekktorych lekow czy chociazby narkozy...jest to prawdopodobne ale mysle ze nie zrobiliby tego na zywca ze wzgledu na etyke zawodowa... lekarz by sie tego raczej nie podjal.. to tylko film... realistyczny momentami

może miał częściowe znieczulenie, tak, że nie czuł bólu ale był świadomy..