PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 684 tys. ocen
7,8 10 1 684263
7,6 75 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Od dawna ciekaw byłem tego filmu... kilku moich znajomych po prostu go wywyższa ponad niebiosa "och,ach najlepszy film" po wielu namowach (nie przepadam za filmami o tzw.Amerykańskim pospólstwie) Postanowiłem usiąść wygodnie i go obejrzeć bardzo dogłębnie , starając się jak najwięcej wychwycić ponieważ nasłuchałem się jakie to niebanalne dzieło z przesłaniem i dla ludzi niezwykle inteligentnych...Od początku byłem przekonany że w Requiem jest niezwykły klimat wnioskując po opowieściach na jego temat i początek (TYLKO...początek) wydawał sie spełniać moje oczekiwania (motyw z telewizorem itp.) lecz dalej tendencja spadkowa a raczej wszystko leci na łeb na szyje (czekam na obelgi od fanów bo wiem że jest ich sporo ;D) podczas seansu myślałem sobie " TO jest film dla ludzi niezwykle inteligentnych? o zgrozo , więc albo ja jestem jakiś niedorobiony albo te dzieło jest przeznaczone dla głupkowatych nastolatków" postacie są tak ch.owo wykreowane że po jakimś czasie nie mogłem ścierpieć ich widoku a co najgorsze akcja toczy się tak "dziwnie" że można odnieść wrażenie że cała historia bohaterów trwała ?miesiąc?... poza tym śmieszy mnie to że Fani tego obrazu z tego co zauważyłem to w olbrzymiej większości dzieciaki których niesamowicie podnieca wszystko co związane z narko mimo iż boją się że mama wyczuje od nich papieroska... (ale to tak na marginesie)Co do momentów które utkwiły mi w pamięci - scena kiedy lodówka atakuje Sare czy jak ona sie tam nazywała (starsza kobieta od piguł na odchudzanie) mnie rozłożyła na łopatki , albo kiedy fazowała w kuchni dansując hmmmmm...Dobra widziałem różne jazdy po dropsach ale te sceny choć oddające w pewnym sensie realia były po prostu ch.owo nakręcone i głupkowate...Albo motyw kiedy koleś po amputacji ramienia leży pod kołdrą , niby szczegół ale rzekomo amputowana ręka którą aktor nie udolnie schował pod kołdrą totalnie zniszczyła "Misterne zakończenie" (a miało być tak pięknie haha) PODSUMOWUJĄC: spodziewałem się filmu o klimacie zbliżonym do Serbskiego (a może chorwackiego? nie pamietam dokładnie) filmu "Rany/Rane" co prawda tam też pojawiła się scena kiedy starsza kobieta "fazuje" po koksie ale była ona świetnie zrobiona tj.niby zabawna ale z głęboką patologią w tle . mimo wszystko podtrzymująca klimat i gdyby Requiem miał podobne postacie i podobny klimat byłby filmem dobrym mimo płytkiego scenariusza a tak jest dziełem które można określić mianem "Another Teen's Movie" i fani muszą się z tym faktym pogodzić ponieważ z faktami się nie dyskutuje , NIE POLECAM.

ocenił(a) film na 5
mistczNINJA

Dokładnie!
W zupełności się zgadzam, film jest przereklamowany. Też się do niego zabierałam, nasłuchawszy się przedtem, jaki jest rewelacyjny i w ogóle pełno w nim przesłań przeróżnych, ludzkie cierpienie, bla bla bla...
Film jest do bólu 'amerykański' i o tematyce, która już była i to była przedstawiona w o wiele lepszej formie. Zaczyna się dość ciekawie, kończy się bezpłciowo. Amputowana ręka to zdecydowanie za mało, żeby uczynić ten film jakimś wzruszającym dramatem o ludzkiej słabości...
No też raczej nie polecam.